Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

goście weselni

Polecane posty

Gość gość
19 34 wow niesamowite, może napisz, że przesadą jest to, że goście muszą jakieś prezenty z okazji ślubu dawać... Prostactwo z Ciebie wychodzi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie, gościu 19:34 utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że niektórzy goście weselni to chamy i Ty jesteś jednym z nich. Żegnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kulturalnie jest dać młodym przynajmniej tyle, ile wynosi koszt za osobę w restauracji gdzie organizują wesele, ale jak widać po Twoim wpisie gościu 19:34 takie słowo jak kultura jest Tobie obce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że i goście i młodzi są winni....:) Goście bo narzekają i obgadują a młodzi bo narzekają,że dostali za mało a przecież takie mieli wymagania w zaproszeniach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kiedy w zaproszeniach jest napisane ile goście mają dać? Nie słyszałam o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego my nie mówimy nikomu, ile płacimy za talerzyk, żeby nie było, że ktoś chce nam oddać. Odmawiamy podania kwoty która nas zadowoli, mówimy że goście mają nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy na kwiaty (i mają nic nie przynosić w zamian) i prezentem dla nas będzie obecność gościa. Jak już się ktoś upiera ile ma dać w tej kopercie, to słyszy: daj, ile możesz nie odejmuj sobie od ust, ważne żebyś przyszedł. I tak nas obgadają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;45 gosciu pierwsze sly sze by goscie ,mlodych sie pytali ile maja wam dac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 20:18 hmm, nie wiem gdzie użyłam niekulturalnych słów, to nie ja wyzywam innych od chamów i prostaków... (kto się przezywa... :P ;) ) . To dopiero jest pokaz kultury osobistej, nie ma co. Napisałam tylko co myślę i jak ktoś inny myśli inaczej, to proszę bardzo, ja mu tego nie zabraniam. Poza tym mam się pytać wprost ile ktoś płaci za osobę? (każde menu jest inne i inna jest cena, nawet w tej samej restauracji można różnie płacić za osobę). To jest dopiero faux pas. (dla tych osób, które znają tylko słowa takie jak :prostak, czy cham, mogę wyjaśnić, ze znaczy to "gafa" :) ). Daję tyle, na ile mnie stać (a stać mnie), ale komentowanie kto ile dał itp. jest po prostu poniżej poziomu (przynajmniej mojego). Same bridezille tu dzisiaj albo wyjątkowo wszystkie mają pms, bo nie wierzę, że można kogoś wyzywać albo pouczać za inne poglądy czy zdanie na dany temat. Jak to by powiedziały "koleżanki" z forum o ciąży : istna patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak obrobią nam du.py rodzinki to pikuś z tym co robią ludzie na forum,bo dochodzi do tego,że ,jak ja,napisałam,że w kopertę dam 2 tysiące to prawie mnie zjedli ale ja chcę i tyle dam a osoby dla których to duża suma oczywiście zeszły na temat,że goście to nie sponsorzy.Wkurzają mnie forumowiczki-e,gdy jest temat np ile dać w kopertę to ludzie z zasady powinni napisać ile by dali lub ile dają,bo raczej miał w zamyśle zorientowanie się ile ludzie dają,a tu temat skręca na to,że młodzi liczą na zarobek i podjudzanie się wzajemne na tych co dają skrajnie dużo lub skrajnie mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde zaproszenie ma teraz te śmieszne wierszyki z wymogami od młodych , więc nie piszcie , że to rzadkość . Jezeli w wierszyku jest cos o kwiatach , czyli wino , pluszak , totolotek to idę bez niczego - nie ma wierszyka , to daje kwiaty . Jezeli jest cos o pieniądzach to w kopercie jest z 200 zł mniej , a czasem nie idę w ogóle . Mam pretekst do nie pójścia ze względów zawodowych , więc nikt się nie obraża :-) bo wiedzą , że jak nie mogę to tak jest ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak młodzi przed slubem licza koperty bo chcą zaplacic za kamerzystę,fotografa czy orkiestrę to nie jest to liczenie tylko i wyłącznie na kase?mnie cholera bierze jak młodzi przed rozdaniem zaproszenia jęczą iż muszą aż tyle placic za talerzyk!! kuzwa nie masz kasy to nie rób balu:) Tez nie taktem jest jak młodzi szczególnie na forach obgadują jak to rodzina okazala się być skąpa,wiec nic dziwnego,ze goście odwzajemniają się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:54 mam ślub w tym roku i w zaproszeniach nie umieszczam żadnych wierszyków, nigdy też nie dostałam takiego zaproszenia od rodziny i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 23:54 widocznie obracasz się w takim towarzystwie, gdzie wkłada się takie karteczki. U mnie w rodzinie z czymś takim się nie spotkałam i jest to wg mnie nie do pomyślenia. gościu 8:24 nie spotkałam się jeszcze na forum, aby młodzi obgadywali gości jak mało dali. A na posty niezadowolonych gości i owszem (jesteś jednym z tych przykładów). Jakoś nie wierzę, że widziałeś jak młodzi przy gościach liczą pieniądze z kopert... Najwyraźniej sam gościu tak robiłeś na swoim ślubie, bo najwyraźniej nie miałeś pieniędzy na pokrycie kosztów związanych z weselem i oddawałeś usługodawcom z prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że każdy ma jakieś oczekiwania i goście i młodzi. Młodzi oczekują prezentów bo nigdy nie przychodzi się z pustymi rękami a co za różnica czy gość wyda 50 zł na kwiaty czy wino w końcu 50 zł to 50 zł więc nie wiem dlaczego tak was to oburza. Chodzę na wesela i daję to co młodzi wolą. Jeśli nie chcą kwiatów tylko książę to ją otrzymują. Jaki dla mnie problem iść i wydać te 50 zł zamiast na kwiaty to książkę czy wino. To samo z prezentem. Jeśli mam przeznaczyć 700 zł to jest mi to obojętne czy para młoda będzie chcieć pieniądze czy zestaw noży. Skoro mam wydać pewną pule pieniędzy to jest mi to bez różnicy. A niektórzy goście sami doszukują się problemów tam gdzie ich nie ma. Macie przeznaczyć dla młodych 1000 zł to jakaż dla was różnica czy dacie w gotówce czy może kupicie prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już widzę, że zleciały się zawistne stare ciotki klotki lub stare panny, których nikt nie chce i dlatego tak obgadują młodych. Ludzie, trochę życzliwości! Po takich wpisach widać, że jesteście nieszczęśliwymi i sfrustrowanymi osobami oraz potwierdzacie, że to co napisała autorka jest na 100 % prawdą! Żałośni jesteście, tylko się ośmieszacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:37 dobrze mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejciu ludzie postawcie się trochę w roli państwa młodych. jak nie mają kasy niech nie robią wesele tak?? a za chwilę będzie że nie zaprosili mnie na skromne przyjęcie jacy nie dobrzy żal im kasy. jak będziecie wyprawiać swoje wesele to nie będziecie chcieli żeby wam się zwróciło, nie mówię zarobić ale przynajmniej zwrócić. biorą ślub i robią wesele bo chcą żyć że tak powiem po bożemu-źle, nie robią mieszkają na kocią łapę i mają dzieci bez ślubu-źle bo jak to tak można ludziom to nie dogodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie mnie też zawsze zastanawia to oburzenie, że młodzi np mówią, że wolą od kwiatów książkę czy tam wino. No ja tam jak idę to zawsze mam jakąś kwotę przeznaczoną i mi to wisi czy wydam na totka, kwiaty, wino, maskotki czy whatever. To samo z kopertą/prezentem. Tak czy siak dam tyle ile chcę/mam/mogę i zwisa mi czy będzie w kopercie czy jako "pościel + żelazko". A nawet wolę kopertę bo nie muszę szukać i wybierać ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 11 42 zgadzam się z Tobą, ludziom nie dogodzisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem w czym Wy macie problem... Ja wolę młodym dać pieniądze, niż zastanawiać się nad prezentem. Dla mnie jest to wygodniejsze i dla młodych też jest lepiej, bo po co im dawać coś, co im się nie przyda. Państwo Młodzi sami będą mogli zdecydować, co zrobią z tymi pieniędzmi i czy będą za to opłacać zespół, fotografa lub wrzucą na lokatę, to ich sprawa! To nie przełom lat 80-90, gdy każdy cieszył się z żelazka czy ręcznika, bo wszystkiego brakowało. A jak Wam coś nie pasuje, to nie chodźcie na wesela i po kłopocie. Hipokryzja aż od Was kipi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 11:42 popieram w 100% Tak właśnie jest. Niektórzy tu piszą, że jak kogoś nie stać na wesele to niech nie robi, inni że jak ktoś zrobi "tylko" obiad dla rodziców ew. kilku osób najbliższych to jest obraza, że się nie zrobiło wesela, bo w końcu wesele robi się dla rodziny. Nie zdziwiłabym się jakby w obu tych przypadkach pisały te same osoby!!! I wiem co mówię bo widziałam takie sytuacje na własne oczy, jak jedne i te same osoby najpierw obgadujące, że wesele być musi bo to dla rodziny i zjechały równo kogoś, bo nie zostały zaproszone, a potem same robiły tylko skromne przyjęcie weselne i tłumaczenia, że wesele to za drogo wychodzi i się wyda niepotrzebnie kasę bo się nie zwróci, a w tej sumie to można mieszkanie urządzić. Czysta obłuda! Prawda jest taka, że punkt widzenia zależy od punku siedzenia i żadne dyskusje tu czy w realnym życiu tego nie zmienią. Sama będę miała wesele we wrześniu i dopiero się okaże jak zostanę obgadana, bo to że będę to jest raczej pewne. Jak to mówią "jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził". I tyczy się to każdego, zarówno gości jak i co niektórych Par Młodych. Sama nie liczę na zarobek czy zwrot poniesionych kosztów. Porostu chcę się dobrze bawić w tym dniu i tyle. Robię takie wesele jakie mi się podoba, a jak się coś komuś nie będzie podobało to jego problem. Ja się z tego powodu ciąć nie będę. Zresztą nauczyłam się już nie przejmować ludzkim gadaniem. Cieszę się swoim życiem, tym co mam. I Wam też to radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat.php?id_p=5816043 temat.php?id_p=5817035 temat.php?id_p=5826884 temat.php?id_p=5838887 temat.php?id_p=5699763 temat.php?id_p=5779401 temat.php?id_p=5848692 mogłabym kopiować i kopiować - to dla tych, co nie widzą na forum pazernośc***aństwa Młodych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
goscie weselni to sie upijaja no na spoko :) www.youtube.com/watch?v=glVAzwRFphs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 34 jak nie masz nic ciekawszego do roboty, to wklejaj - proszę bardzo. Nie mój problem, że tylko się ośmieszasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba niekoniecznie. W tym przypadku ośmieszają się tylko osoby z tych podanych tematow, a nie jakiś gość z godz. 15: 34. Zajrzałam z ciekawości i rzeczywiście jest tak, ze chodzi tylko o pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:43 haha jasne... uważasz, że młodzi robią wesele aby zarobić na tym :P żałosna jesteś. Pewnie sama sobie piszesz posty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie już spokój, bo prawda jest taka, że do wszystkiego można się doczepić. Zarówno do zachowania gości (nie wszystkich), jak i zachowania młodych (również nie wszystkich) . Syty głodnego nie zrozumie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 11.25 no to jak nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj bo ogrom tutaj tematow jak to młodzi narzekali ze ciotka klotka,babcia,wujcio,tesciowa czy sami rodzice za mało dali:)a dla zaspokojenia twej wiedzy to sami z mezem sobie oplacilismy wesele i nie musieliśmy z kopert za nic placic bo wszystko mielismy opłacone przed samym weselem i jesteśmy z tego dumni:)poszukaj sobie tematy jak panienki przed slubne pytaja o koperty ile się dostalo bo licza ze wlasnie z tych kopert oplaca później chociażby fotografa.Najpierw rozeznaj się a nie wprzód siejesz zamęt. Sprawa jest prosta-jeśli nie stać na wesele to nie rob,uzbieraj,odczekaj i wyprawiaj a nie na drapanego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny, co za prymitywy z was! Czasy sie zmieniają, każdy organizuje takie wesele jakie chce. To oczywiste, że młodzi nie zarobią na weselu, w ogóle chyba nie taki powinien być jego zarys... ale sugestie na zaproszeniach, co do prezentów czy kwiatow jak najbardziej są ok wg mnie, bo potem mlodzi mają 10 mikserów i 4 odkurzacze... a tak sami kupia co im trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze, widzisz i nie grzmisz...nigdy juz chyba nie pojme jak to jest, ze goscie weselni jeszcze przed potwierdzeniem przybycia juz obrabiaja doope Mlodym bo...WIERSZYK O KASE!!! Ktos juz tu pisal, ze wtedy daje o 200 mniej albo jak PROSBA o wino, to nie przynosi nic. Potem taki GOSC przychodzi, rece sklada w modlitwie w kosciele, usmiecha sie do PM, po czym sklada im zyczenia samych ochow i achow ale mysli sobie po cichu, ze na mnie nie zarobia hehe, dalem malo hehe bo qrwa wierszyk napisali hehe!!! Drodzy goscie, jesli macie isc z takim zlowieszczym nastawieniem, odmowcie przybycia ale...PODAJCIE PRAWDZIWY POWOD ODMOWY!!! Mlodzi przynajmniej mieli jaja, zeby szczere powiedziec czego pragna (nie zadaja!). Przeciez i tak ich obgadacie wiec przynajmniej miejcie cywilna odwage im powiedziec dlaczego nie przyjdziecie.Ja osobiscie wolalam dostac nawet te 200 zl mniej ale jednak pieniadze mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×