Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jakim wieku chrzciłyście dzieci i jak zachowywały się podczas Mszy?

Polecane posty

Gość gość

Stoję przed tym wielkim dniem i już mam żołądek zaciśnięty ze strachu bo mam bardzo absorbujące dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miał 2 miesiące bałam się że będzie płakał ale cały czas trzymałam go na rekach i kołysałam nawet organy mu nie przeszkadzały ale teraz jak już ma pół roku to myślę że by nie wytrzymał im dziecko mniejsze tym lepiej ja tak sądzę a twoje ile ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dniu chrztu będzie miała 3,5 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje miał 9 miesięcy i były grzeczne, a nawet spały trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam wcześniej, ale niestety nie mogłam ze względu na okoliczności niezależne ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 moesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erferfe
Moja córka miała 10 miesięcy. Tak jak zwykle pogodna i spokojna, tak w kościele zaczęła odstawiać brewerie, wierciła się, pokrzykiwała wyraźnie rozdrażniona. Podawaliśmy ją sobie z rąk do rąk, zabawiali ale niewiele to dawało. Gdy przyszedł moment polania wodą, wszyscy obecni zamarli bo spodziewali się wybuchu u naszego dziecka ale na szczęście córa ten moment zniosła spokojnie. Minęły 4 lata a ja wciąż pamiętam tę nerwówkę. W każdym razie wiem teraz tyle że każde dziecko może zaskoczyć i zachować się w zmienionych warunkach nietypowo dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja miała 3,5 miesiąca. Ale my nie chrzciliśmy na mszy. Tylko w sobotę. 20 minut i po sprawie. My bez stresu a i dziecko nie musiało się mordować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka miala 4 miesiace, chcilismy w swieta wiec msza trwala 1,5godziny. Godzine spala a potem wyszlam z nia do zachrystii ja nakarmic. Stres byl ale bylo ok. Teraz syna bede chrzcila w sobote na pol godz mszy tez bedzie mial 4m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój miał 2 miesiące i całą mszę przespał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 mc dzien przed rozpoczeciem 6 miesiaca :P byla spokojna i zainteresowana księdzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Mój syn miał 2 m-ce i był grzeczny (nie spał ale też nie płakał). Tylko, że u nas do chrztu nie ma mszy więc 20 min i było po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa lata corka miala i bylo super:) Chrzest byl zalatwiany bo nie mielismy slubu koscielnego:P Bardzo milo wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja miala 3,5 m-ca. Pol mszy przespala, zbudzilo ja polanie woda na co troche pomruczala, dalsza czesc mszy wpatrywala sie w swiatelka, kwiatki i in. Chrzczonych bylo jeszcze 5 dzieci i wszystkie plakaly, oprocz mojej ale ona od poczatku byla grzeczna i malo co plakala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziecko miało 4 miesiące- super. Drugie, z różnych względów zdrowotnych, 10 miesięcy- trochę gorzej, wiercenie się, płacz, no i konieczność większego zaangażowania (zabawiania) przez rodziców. Moim zdaniem im wcześniej tym lepiej, choć oczywiście są bardzo spokojnie 10-miesięczniaki, jak i piekielne dziecko 3-miesięczne ;);). Nie stresuj się. Wszyscy, łącznie z księdzem, są przygotowani na różne histeryczne zachowania dzieci w tym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój miał 11 miesięcy.Był spokojny ,bo to był jego pierwszy raz w kościele,więc był zaciekawiony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie chrzciłam dziecka i nie ochrzcze. W Boga nie wierze, dziecku religii narzucać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za info:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko nie ma za co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja miala 4 latka i zawsze bedzie pamietac swoj chrzest bylo super nawet lepiej jak dziecko jest tego swiadome

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek miał pół roku i chrzciliśmy go po mszy. Pół godziny i po bólu. Luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córcia będzie miała miesiąc i 3 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka bedzie miala cztery miesiace jestesmy w fazie organizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje pierwsze dziecko miało 3,5 miesiąca i praktycznie cały czas spało, więc nie było problemu. Drugie miało jeden dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn miał 6 miesięcy, na co dzień istny wulkan energii, buźka mu się nie zamykała od gaworzenia. Myślałam, że będzie niezła akcja w Kościele :D a on zasnął na początku Mszy i obudził się dopiero na "polewaniu" :) później grzecznie siedział i do końca bawił się szatką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 miesiący. Wytrzymał. Mimo kolki jakoś to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 miesięcy i cala msze przespała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miała 5 miesięcy i tydzień, była super grzeczna, rozgladala się, wszystko ja ciekawilo, wypila mleko i siedziała grzecznie do końca mszy, gdybym ja ochrzcila jak miała miesiąc tak jak planowałam to bylby to koszmar bo była wtedy nie do zniesienia,wiecznie plakala wiecznie glodna,istny cyrk... nie zaluje ze przesunelam chrzest na później. :) ale to zależy od dziecka,moja chcrzesnica miała półtorej miesiąca i spala cala msze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście jakiś gość musiał się wtrącić i podziękować za "info", kiedy mnie nie było. Ciekawe historie piszecie i wynika z tego, że może być naprawdę różnie. u nas jest m.in. taki problem, że kiedy trzymam ją na leżąco, to zaraz szuka piersi... boję się, żeby się tak nie zachowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwie corki mialy niespelna miesiac, syn mial 5 miesiecy chrzczone bez mszy,sama ceremonia chrztu tylko,grzeczne byly dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×