Jakie macie zarobki na 4 osobową rodzinę, anonimowo ale szczerze

Ja 1600 Mąż 1400-1700 zależnie od miesiąca. Średnio 3000 na 2 osoby. Rachunki 800 zł+800 rata kredytu. Starcza od 1 do 1 ale gdy wypadnie dentysta, ubezpieczenie auta, jakieś wesele jest naprawdę ciężko;/ Podmiejska gmina na wschodzie polski.

no to zalezy od kraju na spokojnie :) www.youtube.com/watch?v=-3J8KSM8Zeg

My mamy ledwo 1700zl na 7-osobowa rodzinę.

Mąż 2500, ja ok. 2300. Mamy własne mieszkanie w blokach, nie mamy kredytów, nawet debetu na karcie. Syn ma 3 lata, drugie dziecko w drodze. Starcza na normalne życie bez szaleństw. Wczasy w wakacje i jakiś 3-4 dniowy wyjazd zimą. Mieszkamy w malym miasteczku na Śląsku.

2500 na 4 osoby.z tego 1000 kredytu. Miasteczko

maz 5tys ja 1670 dwa kredyty w tym jeden na mieszkanie, i dwa samochody na utrzymaniu, wiecznie brakuje kasy jest nas trojka

3 dzieci/12/8/2/ ja nie pracuje stancja stara chata 500zl maz ok 100zl dziennie na czarno i co mam zrobic?

ja 2500 mój partner 2200 jest nas 4 os Oboje jesteśmy po dobrych studiach Mieszkamy w legnicy

3.500 € na 4 os. Zyjemy w 15 Tys. Miasteczku i musze powiedziec ze dobrze nam sie powodzi:) Zaczynamy wkoncu oszczedzac na wymarzony domek, bo przez 2 lata urzadzalismy mieszkanie... Takze jest dobrze, zyje nam sie spokojnie i bezstresowo :)

Na 2 osoby plus 2latka maz 2700 ja 1500. Kredyt 750zl. Dom do utrzymania 120m2. Koszty miesięczny 450zl. Starcza na wszystko bez szaleństw. Na dwa tygodnie wakacji nad naszym morzem i utrzymanie samochodu 10letniego:P czasem maz cos dorabia. Max tysiąc miesięcznie ale to nie jest stale.

żadnych

W dużym mieście 3000 czy 4000 netto to bieda. U nas wygląda to tak: 1000 zł czynsz plus media, 500 zł (minimum) benzyna, jedzenie to minimum 500 zł na głowę, więc dla 4 osób to 2000 zł i już nie ma 3500 zł. A gdzie wakacje? Naprawa auta? Ubrania, fryzjer, kino?? No chyba, że ktoś mieszka w kawalerce, wszystko dla dzieci dostaje od rodziny, nie ma auta i żywi się byle czym.

to ja z 21.15 my mieszkamy w malym mieście. 75000 mieszkanców nie ma nawet reala czy auchan..ba nawet castoramy albo leroya. Do najblizszaj castoramy 50km do reszty 100. Nie ma nawet gdzie wyjsc. Jedna galeria maly zalew lasek i park.

W małym mieście jest taniej i na tym chyba plusy się kończą ;).

Ja 1500 ( na urlopie macierzyńskim ) mąż 2800 . Za 2 tyg wracam do pracy i dostanę 2000 , może trochę więcej + dodatki na święta , urlop. Jedno dziecko , co z tego że zarobki wzrosną jak wydatki też ( żłobek , opiekunka itd.) Ledwo starcza bo mąż pali , mamy kredyt i wysokie rachunki . Małe miasto na śląsku .

do gość dziś nie przesadzaj, auta nie mam i nie mam napraw, jest rower kilkunastoletni, jedzenie z biedronki i to z promocji, ciuchy z lumpeksu i to jak są po 1 zł, sama się obcinam, sama maluję włosy,, sama jestem dla siebie kosmetyczką tj. paznokcie itp. i mam nawet zaoszczędzone parę groszy z moich 1 tys. i męża 1400 zł. Także bogate pieprzone nauczcie się życ, bo żeście rozkapryszone puste damy. Tak sie żyje w tym p*********m kraju,.

7.000

gość dziś to co ty opisujesz to jest wegetacja

To nie są jeszcze zachodnie zarobki ale widać, że polskie pensje idą cały czas w górę i co najważniejsze nasze ceny są dopasowane do naszych zarobków. Tak tanio jak jest w PL nie ma nigdzie na zachodzie. Za dom, mieszkanie, komunikację czy ubezpieczenia płaci się na zachodzie ok. 5 razy więcej. A my tu w PL żyjemy za pół darmo.

A ja z mężem mam emeryturę. Razem mamy 20.000 zł/miesiąc. No, ale mieliśmy odpowiedzialną pracę.

My z mężem tez mieliśmy 20 k emerytur , ale mężowi sie zmarło i zostało tylko 10k

, a ja z kim nie rozmawiam to zarabia 1200-2100 zł netto, więcej to już jednostki, a tu proszę, sami ci co kombinowali, to dlaczego dużo osób ma emerytury w kwocie 1500-1800 zł jak taka sielanka

jak ma się wujka, ciotkę przy korycie to i pobory ma się dobre, dubieniecki też dużo zarabia http://www.fakt.pl/polityka/wniosek-o-areszt-dla-dubienieckiego-i-jego-wspolnikow,artykuly,568400.html

ja żyję w ibbym kraju i jest tabiej moim zdaniem niż w Pl...

Warszawa ja 3500 handlowiec mąż 6000-9000 własną działalność plus 1000 z wynajmu. My plus córeczka. Plus jest taki ze juz wszystko mamy, mieszkanie 3 pokoje po babci męża plus moja kawalerka. Żadnych kredytów.

Dziś 19:25 , a nie pomyślałaś że tyle a rękę a resztę pod stołem .Każdy się łapie czego może . W fabryce przeciętne zrobki to ok 2000 ale to ciężka praca .

Maz 3 - 3,5 tys, ja 2200. Zyje nam sie dostatnio ale nie mamy kredytu, dom po rodzicach, wyremontowany w środku i na zewnątrz za nasze pieniądze. Mamy jedno dziecko, auto, stac nas raz w roku na tygodniowe wczasy za granica. Bardzo bym chciała drugie dziecko ale niestety mam tylko umowę zlecenie wiec została by nam tylko jedna pensja wiec troche sie boje bo musiałabym byc w domu aż dwa lata - dopiero bym mogła oddac dziecko do żłobka i znów poszukać jakiejś pracy. Do kitu.

ja mam 1700 na reke miesiecznie, moj ma roznie 1500/1600. jest nas dwoje jeszcze. od listopada 3 :)

Ja 3600 netto na macierzynskim, maz 4000 netto plus samochód służbowy wiec nie wydajemy na benzyne, przeglądy itp, mamy kredyt 2000 na mieszkanie, jest nas trojka, mieszkamy w Warszawie i ciagle na coś brakuje

MOJA ZNAJOMA ma 1000 do reki jej maz 5000, dwoja dzici kredyt i wiecznie narzekaja ze wegetuja... really?? ludzie maja czasem 2000 i musze przezyc. oni maja 6 tys rodzina 2+2 serio ta az tak malo? pytam bo mieszkam w niemczech