40 latki ile wazycie?

brawo! brawo panie :-) jak tak dalej pojdzie to moze zrobimy spotkanie w realu na rozwiniecie tej dyskusji. Zamowimy kilka karetek pogotowia i straz miejska a pozniej zobaczymy jak daleko jestescie gotowe pojsc zeby bronic swoich wlasnych pogladow i ambicji, oj jakie to typowo polskie! zabij go, zniszcz ja, sprzedaj ich, opluj wszystkich i wszystko, najwazniejsze zeby tylko maja racja wygrala :-(

18:01 p******* cie najwidoczniej świrze :D

164 cm 57 waga zawsze tak miałam spory biust nabite uda , jestem w szoku że 40 tki sa tak głupie chciałyby ważyć 45 kg ! sucha stara baba to według was jest ładne ? załosne myslenie , jesteście w moim wieku a myslenie 14 latki ktoś kiedys dobrze powiedział 40 tka to pomarszczone gęba z rozumem gimbazy ,czytając was zgadzam sie z tym

Zaloguj się idiotko :P

tak najlepiej mieć 40 i tłumaczyć jestem stara, pomarszczona to mogę być gruba, nie dbać o siebie bo po co, chyba te niedowartościowane panie ktorym się nic nie chce tylko żreć tak krytykują kobiety dbające o siebie, brawo panie, za to, że potraficie dbać o siebie w każdym wieku a nie wyglądac jak kobiety sprzed kilkudziesięciu lat, gdzie już czterdziesta to była matrona z chustką na głowie.

Dla mnie kobieta 36 rozmiar S nie jest wcale kształtna , jest po prostu chudzina, patyczak jednym słowy Ja nie widzę u takich osób ani zdrowej pupy ,ani biustu z ubrania wybijającego się, wszystko gładko bez gor i dolin :D Moja córka 17 letnia ma takie wymiary , to jest kościotrup 34- XS w porywach do 36-S . Jest jak szczypiorek ( tylko ze niziutka) ani cycka, ani tylka .Kobiety z BMI 17-18 to chuderlaki, seksowności w tym nie widze Sama kiedyś miałam równe 22 BMI , dobrze się z tym czułam ,lubie swoją figurę nie wysuszona na wior, ale miałam trochę stresu, nerwów i zeszło mi do 21

Rany, skad tu tyle zlosci, oburzenia i przeinaczania faktow? Skad te teksty o tym, ze osoba dbajaca o siebie jest niewolnica swojego partnera, glupia lub oglupiona przez media i sie glodzi badz katuje? I bezpodstawne opluwanie ich za podanie swojej wagi, co jakoby ma byc dowodem chwalenia sie i pustoty. Przeciez takie jest pytanie autorki: Ile wazycie? Zadna z tych osob nie napisala, ze gardzi innymi, lub ze uwaza sie za lepsza. Chyba ktos tu ma kompleksy z powodu otylosci i nie potrafu zaakceptowac, ze inne do niej nie dopuscily. Pozdrawiam wszystkie szczuple i dbajace o siebie, gratuluje wytrwalosci, samodyscypliny i pieknej figury. :-)

widocznie twoja corka ma taką figurę, ale sa kobiety bardzo szczuple z ladnym biustem (naturalnym), to zalezy od genow

zadano proste pytanie, "40 latki ile ważycie?" proste pytanie, prosta odpowiedź, nikt nie chwalił się, że ma super figurę, jest piękny, młody mimo 40 ale od razu zwaliły się panie zgryźliwe, którym najwyraźniej nie odpowiada, że ktoś w wieku 40 lat i wiecej może być zadbanym szczupły, mieć pasje i umie cieszyć się życiem i czerpać jeszcze z tego życia przyjemności. Zazdrość drogie panie was zżera. Brawo dbające o siebie panie, dbajcie o siebie do końca aż miło spojrzeć na ulicach na zadbane, ładnie wyglądające 40 a nie na szare, niechlujnie grube panie i to już w młodym wieku.

kazdy wyglada tak jak pozwola mu na to zdrowie. Nie ma sensu obrazac sie z tego powodu. Najwazniejsze w kobiecie i tak sa jej oczy i ladny, szczery usmiech, bez tego nawet super figura nie pomoze. That`s life :-)

hmmm ale przeciez od wejscia szlag trafia jak sie widzi wpis gość 158/48 Nie zapuściłam się i nie mam zamiaru. v i dalej nie ma co wklejac :P

Man wes ic bo tu zaraz kisiel wyleja :P

szlag trafia??? z powodu wpisu ???

Nie zapuściłam się.Nie będę tłusta i zaniedbana.Na wygląd trzeba zapracować. Przecież przez to przebija - inne, które tego nie robią są zaniedbane i o Boże ważą powyżej 60 kg. Doroczny zjazd starych anorektyczek, które wyprują z siebie flaki by dobrze wygladać. Wśród moich bliskich znajomych żadna nie chodzi na fitnesy, żadna się nie odchudza.a nigdy bym nie powiedziała, że są zaniedbane.

należycie do klubu kwadransowych grubasów? i tak sobie w przyjaźni siedzicie na kanapach, obgadujecie i pocieszcie kolejną porcją tortu złorzecząc na wszystkie szczupłe, jakie to one anorektyczki a my takie rubensowskie piękne kształty tu fałdka, tam tłuszczyk, tu się wylewa tam trzeba skorygować bielizna korygującą bo inaczej się sadło rozleje

no polskie świnie zawsze tak się pocieszały wp********lająć kolejnego schabowego polanego kostką tłuszczu.Tak zwłaszcza apetyczne macie te bandziochy , wylewające się cyce , tyłki z celulitem i nogi słonia, ozdobione bliżej nieokreślonym mopem na łbie.Cud natury

Ze złego założenia wychodzisz.Nigdy nie zazdrościłam szczupłym kobietom, no może ilości jakie mogą zjeść i nie tyją.Bo mam takie naturalnie szczupłe znajome. Natomiast nie zazdroszczę harówy i desperacji odchudzającym się wiecznie paniusiom, których jedynym hobby jest wygląd.A jedyna radością bycie szczupłym. Jeśli jestem zła to jedynie o kult szczupłości , które narzucają.Kult wyglądu.Jakby kobieta samym wyglądem była.

przecież nie rozmawiamy o anoreksji tylko o zdrowym trybie życia, na ktory składają się ćwiczenia fizyczne utrzymujące ciało w lepszej formie i mające, wierz mi, doskonały wpływ na stan psychiczny. Osoby, ktore tego nie doświadczają chyba nie potrafią w to uwierzyć. a dla tych co regularnie maja jakiś trening, przerwa okazuje się koszmarem;-) Brakuje wystarczającej, dającej nieziemskiego kopa;-), dawki endorfin.Żyć nie umierać:-)

Polskie świnie jadły dzisiaj 1 kromkę ciemnego hcleba na śniadanie, kawałek ciasta na drugie, garść pełnoziarnistego makaronu z pesto i surówkę, a na kolację kromkę chleba ciemnego z pomidorem. I tak się niektóre polskie świnie żywią Nie jedzą fastfoodó, lodów , chipsów batonów.

Zdowym jest ważyć przy 166 48 kg?Zdowym jest mając 40 lat ważyć 13-20 kg mniej niż się ma wzrostu i mieć BMI 18-22?

ale tu nikt nie pisze o katowaniu i jakimś kulcie, każda szczupła pisze, że robi to dla siebie z przyjemnoscią dla dobrego samopoczucia, ładnego, zadbanego wygladu. Za kultem i wzorowaniem się na gazetkach z fotoshopem łapia się nastolatki, my mamy swój rozum i jak coś robimy to dla własnego dobrego samopoczucia i po części zdrowia.

szczerze nie obchodzi mnie co jadłaś, tylko postawa jestem gruba i piękna , twoje życie twoja dupa , tłusta czy chuda.Tylko potem nie płaczcie ,że maż juz bzykać nie chce i jesteście przezroczyste

nie no zdrowym jest mieć bmi 25, 30 i oglądać każdą szczupła zawistnym wzrokiem /Powodzenia śpaśluny

czterdziecha, pojęcia nie masz jak wyżej opisana pani wygląda, powolujesz sie na wzorce, majują sobie obrazek wychudzonej kobiety, które z realnym wyglądem nie ma nic wspólnego.

czterdziecha wkurzasz mnie, już drugi dzień. Ja całe życie ważyłam 56-58 kilo czy miałam lat 25 czy mam 48 i jadam pizzę, kebaby, torty, pączki, pewnie, że nie codziennie ale i nie rzadko a słodkie jem codziennie, dzień w dzień czy ktoś w to wierzy czy nie. Nie katowałam się, poza tym u mnie duży wpływ na figurę ma stres bo jak mam kłopoty to momentalnie potrafię zgubić parę kilo w parę dni. Nie można wszystkich osądzać jedną miarą. Teraz ważę dużo za mało i jestem tego świadoma bo mam lustro i widzę się ale niestety stres co zjem zabiera mi kilogramy. Całe życie nie katowałam się i nie latałam na sporty, jestem z natury osobą aktywną ale nie mam nic do osób uprawiających sporty bo to świadczy tylko o nich dobrze, ze dbają o siebie i wielki plus dla nich,

czyli bostałas bonusa od losu.

Jestem po czterdziestce, mam niedoczynność tarczycy, gdybym nie uprawiała sportu zamieniłabym się w wieloryba. Nie uprawiam go od czasu gdy zdiagnozowano problem, kocham sport wczesnej młodości.

mialo być: nie zaczęłam uprawiać od chwili diagnozy tylko dużo wcześniej, bo jeszcze w młodości

Ale ile gościu jest tu takich , które mają to w bonusie jak Ruta napisała, a ile zapier... na to ciężką harówą. Spasiona jak wieloryb - świat by się zapewne skończył.Jak byście sobie dały radę będąc otyłe.Nie z powodu zażerania się bynajmniej.

tylko nie wiem od kogo tego bonusa odstałam, bo rodzinka raczej okrąglejsza ja jedna taki wyrodek, ale widocznie oni stres zajadają a ja stres wyrzucam. Czterdziecha, to ja o wiele więcej dziś od ciebie zjadłam, o wiele więcej i to smażone i dużo słodkiego i kiełbaskiska, dziś nic nie było u mnie lekkiego ani dietetycznego. Musi byc jakiś powód, że mało jeszcz a nie gubisz? Tarczyca może? zaburzenia hormonalne? no chyba że ściemniasz, że tak mało jesz