Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniesmaczona i zawiedziona

wczoraj mialam randke z facetem z internetu, moje wrazenia PO

Polecane posty

Gość zniesmaczona i zawiedziona

umowilam sie z 31 letnim facetem z internetu na randke. facet pryszedl do kawiarni, bo tam mielismy sie spotkac spozniony 10 min i nic nawet nie powiedzial dlaczego, co sie stalo, jakby mnie zignorowal badz nie znal kultury. wczesniej pisalismy kilka dni, swoje fotki tez widzielismy -przecietny z wygladu, on pierwszy nalegal na spotkanie, twiedzil ze tylko tak bedziemy mogli sie lepiej poznac. przyszedl i powiedzial - to ty? ja na niego popatrzylam zdziwiona powiedzialam - czesc! on tez odburknal i usiadl pierwszy. byl jakby zdyszany, spocony, zapytalam czy cos sie stalo? a on, ze - nic, wszystko ok. patrzyl caly czas w stol i sie nie odzywal. zaproponowalam, ze moze zamowimy cos, on wzruszyl ramionami:D zamowilam herbate, on nic jakby bylo mu szkoda 5zl. czekalam az wydusi cos z siebie, jednak to przez jakies 2 minuty nie nastapilo, wiec sama zaczelam mowic, moj monolog trwal jakies 3min opowiadalam mu czym sie zajmuje, co lubie, co robie, jakiego faceta szukam, co mnie interesuje itp, on nadal milczal, wiec mowie, zeby cos powiedzila mi o sobie, bo w mailach ciagle podkreslal, ze nie bedzie sie rozpisywal na swoj temat bo to trzeba porozmawiac i sie spotkac. Pisal, ze jest po studiach i pracuje, jest zaradny, szczery, ze szuka stalego zwiazku, ze jest porzadnych, inteligentnym facetem, ze ma pasje i zainteresowania. Ja napisalam, ze takiego szukam partnera, on potwierdzil, ze wszystkie te cechy spelnia. Nie chcial sie rozwijac mailowo. zaczelam mu zadawac pytania na spotkaniu - co studiujesz?, on zaczal cos dukac, ze studia jednak rzucil, ze tak wyszlo w zyciu, ze musial, ze cos tam:D zaczelam dopytywac wtedy on coraz bardziej zaczal sie motac:D zapytalam wiec pytac o prace w jakiej branzy pracuje? on ze w budowlance:D, ja - a co konkretnie tam robisz?, on - troche pomagalem na budowie, ale ja przeniesli i teraz chwilo nie pracuje:D Ja- czyli nie pracujesz? On nic. Oklamal mnie koles, zachowywal sie na spotkaniu jakby byl tam z przymusu, mial kolokwialnie mowiac wy/je/bane. Zpytalam go dlaczego sie ze mna spotkal? Pytalam z kim mieszka? Jakie ma te pasje i zainteresowania? Dlaczego uwaza ze jest szczery skoro pisal nieprawde? i pare innych pytan Co robi w wolnym czasie? Jakiej kobiety szuka? Jak wyobraza sobie udany zwiazek? On tylko wzruszal ramionami, co stalo sie juz dla mnie irytujace. Przed kazdym pytanie milczal i zastanawial sie przez jakis czas co wydukac. Zapytalam czy mial jakas kobiete? Nawet 10 min nie minelo a mialam juz jego dosyc. Powiedzialam, ze bedziemy musieli juz konczyc, bo mam niewiele czas, on znowu wzruszyl ramionami i cos westchnal. :O Nawet herbatki nie dopilam do konca, ale chcialam jak najszybciej od niego uciec. Jak wychodzilismy on zapytal - czy sie jeszcze spotkamy.Ja - Nie. Marnujesz tylko moj czas. rozeszlismy sie w dwie inne strony. Zaraz po spotkaniu czulam sie oszukana, zawiedziona, teraz po przespanej nocy czuje sie znieszmaczona z jakim burakiem i gburem marnowalam swoj czas. Facet powiedzial, ze nie zakochal sie nigdy, czyli nigdy nie mial kobiety. 31 letni facet mieszkajacy z kolega jak twierdzil, zakladam, ze z mama, przeciez nie pracuje, wiec ktos musi go karmic i utrzymywac, do tego zero zaangazowania, nie potrafi tworzyc zadnej relacji z kobiet, do tego klamca, bez szkoly i zainteresowan, choc powiedzial, ze interesuje sie sportem, pytalam czy uprawia jakis, on ze czasami cos cwicze, zero konkretow, same ogolniki bez poparcia, szyl caly czas i rozbil ze mnie durnia. PORAZKA na maxa. Jakie dno! Nieogarniety, leniwy maminsynek bez perspektyw, ktory nawet rozmawiac nie potrafi, wstyd. Z dzieckiem 10 letnim mozna sie predzej dogadac. Kultury brak, obycia, zero pozytywow, zalet. Ten facet mial jakies braki w rozwoju. Teraz tak sobie mysle, ze powinnam podwyzszyc wymagania i szukac mezczyzny na poziomie, przedsiebiorcy, doswiadczonego, bo na tych 'przecietnych' mozna sie przejechac. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona i zawiedziona
przepraszam za kulawa skladnie, pisalam na szybko pod wplywem zlosci:O Chcialabym znac czyjes opinie, moze macie sami podobne, niemile doswiadczenia. Chetnie poczytam konstruktywne i madre opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm...powiem ci tak.....na co liczylas, tak szybko umawiajac sie z calkiem nieznanym facetem? Skoro sie tak szybko zgodzilas na randke, to on pewnie myslal, ze ma do czynienia z latwa dziewczyna, ktora bez zbednego gadania wskoczy mu do lozka. Wyciagnij wnioski z tej randki i na nastepna poczekaj troszke dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe to nic
Ja kiedyś miałam podobną historię.Na zdjęciach facet wyglądałam całkiem całkiem,na żywo porażka.Jednak jego zachowanie to już porażka do kwadratu była.Burak z wężem w kieszeni,do tego z milionem pytań;tylko że on te pytania zadawał w takim stylu jak ktoś ubiega się o pracę:O. Też skłamał z wieloma rzeczami,ale najlepsze było to że pod koniec spotkania zaczął coś wspominać,że jak ja z nim w ciąży będę....:D:D:O A mówią,że to kobiety są zdesperowane :P Nie martw się,jedno doświadczenie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe to nic
Dobrze zrobiłaś,że spotkałaś się z nim szybko,po co miałaś tworzyć sobie iluzję.A facet jak jest " nie teges" to i tak będzie,czy to za tydzień dwa czy pięć miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allycja
Przecież przez internert to szukają przeważnie jakieś niedopieprzeńce :( Tam nie ma nikogo normalnego. Czasem tylko bardzo młodzi chłopcy w okolicach 20 tki jak tako normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona i zawiedziona
To nie byla moja pierwsza randka, od jakiegos czasu randkuje z wieloma i naprawde nie chce mi sie pisac miesiacami, latami, moje spotkania byly po 2 miesiacach, 2 tygodniach, po kilku dniach, kazde podobne, faceci rozni. Nie mam 15 lat, zeby pisac miesiacami czy latami o p*****lach, z reszta o czym mozna? pytac co slychac dzisiaj, jak ci minal dzisiaj dzien? co jesz na obiad? Pracuje, mam inne zajecia i nie mam az tyle czasu na siedzenie w necie. Wymiana podstawowych informacji wystarczy by sie spotkac i zweryfikowac z kim ma sie do czynienia i czy sie dogada. Najlatwiej napisac, ze za szybko sie spotkalas, a ile powinnam z nim wg ciebie pisac? 5 miesiecy ? czy wiecej? skoro spotkanie pokazalo ze nie potrafi facet nawiazac zadnej relacji tak to bym tylko stracila tyle czasu na pisanie o bzdetach z facetem, on tylko wymyslalby wieksze glupoty. Rowniez latwo napisac, ze liczyl ze trafi na latwa. Jego zachowanie przeczylo temu. Siedzial jak mruk niewiedzac co wydukac z siebie. Pisal w miare ok, ale zachowanie jego zweryfikowalo, ze do zwiazku sie nie nadaje. A ja nie szukam bajkopisarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie umawiasz sie z mężczyznami poznamymi w "realu"? Jaki jest twoj defekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam taką randkę kiedyś- gość przez neta wydawał się spoko.na spotkaniu- zero komunikacji, ogólniki, sama musiałam zadawać pytania;/ zapytałam czemu do mnie napisał, odp:" do wielu piszę". po takim tekście podziękowałam- plus sytuacji zapłacił za nasze piwa;p a wyglądał okropnie- łańcuch na karku, łysy- choć na zdjęciach miał włosy;pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mątwa_
Szczerze podziwiam Cię, bo dłuuugo wytrzymałaś z tym typem. Twoja postawa, zaangażowanie - pełny szacun. Wracając do meritum, kobieta na poziomie, którą - co oceniam po Twojej wypowiedzi - jesteś, NIGDY nie znajdzie szczęścia z przeciętniakiem, musi szukać pary w swojej lidze. Tutaj pójście na kompromis z własnymi oczekiwaniami, zaniżenie poprzeczki, bo "może za dużo wymagam" skończy się tak, jak w przypadku moich przyjaciółek. Z facetem oglądają tv, z facetem przeżywają prozę życia, piorąc, gotując i sprzątając, natomiast poezji, rozmów poza schematem codzienności, rozrywki, okazji do -mówiąc kolokwialnie - odchamienia, szukają ze mną i z innymi przyjaciółkami. Oto smutna rzeczywistość- gro facetów zostało w tyle, "jestem jaki jestem" oto ich motto życiowe, zero od siebie, bo przecież tylko "księżniczki" mają oczekiwania, chociaż oni sami uważają się za co najmniej bogów, którym należą się pokłony za sam fakt ich obecności. Realistka musi się pogodzić ze smutną prawdą, że faceta ma się po to, by... mieć faceta. Nie dla frajdy, nie dla zabawy, oj nie :D Nie chce cie dołować, ale ten twój przypadek nie jest odosobniony, takich jest jakieś 70% wśród wolnych facetów :classic_cool: A "szukac mezczyzny na poziomie, przedsiebiorcy, doswiadczonego" oczywiście możesz, jednak tacy zdecydowanie wolą d***** na spotkania bez zobowiązań lub mają bardzo nasrane w swoich głowach :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matwa szacun dla Ciebie za to co napisalas, podpisuje sie pod tym obiema rekami i nogami a dzisiejsi faceci tlyko wymagania i nic od siebie,a jak kobieta ma jakiekolwiek wydaje mi sie niewygorowane oczekiwania to zaraz ksiezniczka... coz..same mamy ich poderwac zdobywac byc dobra w lozku piekna zgrabna oczytana wesola bezproblemowa bez zadnych oczekiwan wzgledem ich postawy zyciowej, a oni? coz... ale to my kobiety same takich piotrusiow panow wychowujemy...nic to, pozostaje mastrurbacja i winko na wieczor hehhe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allycja
oczytana ma być apotem warczy taki jak kobieta siedzi z książką albo co gorsza jak wydaje na nie kasę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie, zapomnialaBYM, ma sama na siebie zarabiac i najlepiej jeszcze wspierac go jak bidulek nie moze miesiacami znALEZC PRACY HAHAHHAH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matwa - dzieki za wyczerpujaca i konkretna wypowiedz w temacie. Idealnie ubralas w slowa to co mysle na temat mojego zwiazku. Wiele kobiet samotnych mysli, ze do szczescia potrzebny im tylko facet. Jednak jesli tak ma wyglada jakosc naszego zycia wtedy lepiej jest byc samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to znaczy przecietny
jak ktos pracuje w biurze i zarabia miedzy 2000 a 2500 to tez jest takim przecietniakiem nieudacznikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie przecietny facet
nie okresla sie na podstawie zarobkow, a samej osobowosci czyli jest bierny, nudny, spedza czas przed tv i przy kopie, pasje jego to mecz w tv, po nieudanych zwiazkach, nie angazuje sie, nie jest zbyt inteligentny, nie jest szczery, zwykly sciemniacz jakich pelno na portalach randkowych, nie ma ambicji, pasji, taki zwykly szary gosc niewyrozniajacy sie wygladem, albo zaniedbany, nie pociaga, nie intryguje kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdę piszecie kobietki, oj prawdę. jakiekolwiek wymaganie, choćby prośba o odniesienie brudnych naczyń do zlewu jest przejawem totalnego księżniczkowania. leniwi, durni, bez polotu, pasji, cholera jasna oni nic sobą nie reprezentują. niech już będzie bezrobotny, tylko faktycznie szukający tej pracy aktywnie, a nie rozwalony całymi dniami z piwkiem na kanapie albo z kolesiami pod blokiem. niech już będzie średnio urodziwy, ale posiadający jakieś wnętrze, fajny charakter, poczucie humoru, chęć wyjścia choćby na spacer czy rower. ale to już są wymagania. bo chłop współczesny myśli tylko o żarciu, seksie i spaniu. kiedyś zapytałam swojego dzięki Bogu eks, co on właściwie lubi robić w wolnym czasie, jego odpowiedź - NIC. beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze robisz, ze w miare szybko spotykasz sie osobiscie na randce. Na necie to sobie mozna wymienic podstawowe informacje ale jaki czlowiek jest widac dopiero gdy go zobaczysz w realu. W realu, nasza komunikacja odbywa sie nie tylko z apomoca slow, ale tez zapachu, sposobu w jaki sie poruszasz i mase innych drobiazgow, ktore decyduja czy ktos Ci podejdzie czy nie. Niestety, nie masz wyjscia :O Musisz sie spotykac z tymi ludzmi zeby zobaczyc z kim naprawde masz do czynienia noi niestety trafisz tez czesto-gesto na takich palantow :O Nie obnizaj poprzeczki! Podwyz ja! :-D Mowie ci to z wlasnego doswiadcznia. Swoja poprzeczke zanizylam (tylko w paru sprawach) i wyszlam za maz bo on mnie bardzo kochal. Skonczylo sie rozwodem :O A potem spotkalam (dlugo to trwalo) moj ideal, ktory moja poprzeczke ma gdzies w okolicy kolona :-D. Wyszlam za niego za maz i zyje sie nam szczesliwie :) Na Ciebie tez przyjdzie pora ale nie zniechecaj sie nawet gdy bedziesz przez rok chodzic na randki z jakimis kretynami. W koncu spotkasz ta wlasciwa osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z wami. Tylko że to działa w obie strony drogie panie. Jestem facetem i też poprzeczkę zawieszam wysoko. Mam wyższe wykształcenie, stabilną pracę, własny samochód, a w tym roku planuję kupić mieszkanie jak wszystko dobrze się potoczy. Podobnie jak autorka też umówiłem się z kobietą która mnie okłamywała przez internet. Jej wyższym wykształceniem okazała się jakaś szkoła policealna z zawodem bez przyszłości, pracę zamiast mieć, to miała i to na pół etatu za marne grosze, do tego ani me ani be, gdybym nie podtrzymywał rozmowy pewnie siedzielibyśmy pół godziny w milczeniu, a na koniec pytała czy jeszcze się spotkamy. Miło podziękowałem za spotkanie, ale powiedziałem że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawiedziona jak cie nie chce nikt w realu to w internecie nie spodziewaj sie ksiecia z bajki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na randki z netu
przewaznie przychodza marni faceci:O bez perspektyw, bez ambicji, zainteresowan, bez kultury, marne marne typy, sa tez wyzsze polki na portalach z aspiracjami, ale oni sa wybredni i maja wymagania z kosmosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kolei nie trafić na dzieciatą to już cud. Takich w internecie jest chyba z 90%. Wygrzmociło się to za młodego, tatuś albo nie znany, albo to w ogóle nie odbyło się pomiędzy osobami w związku i potem widzę coś w stylu: Poznam zaradnego faceta który myśli poważnie o życiu ble ble ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałbym w żaden sposób byś postrzegany przez was za obrońcę tego kawalera (moim zdaniem autorka trafiła na niezłego "klucha"), ale na podstawie opisu mam wrażenie, że facet chyba też poczuł się trochę zawiedziony. Może wysłała mu jakieś zdjęcia na których wyglądała jak modelka? Wiecie, trochę photoshopa, odpowiednie światło, perspektywa, wygładzanie cery, -5 lat itp. To by wyjaśniało, dlaczego gość siedzi markotny i patrzy w stół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do na randki z netu Jak facet z wyższej półki to i wymagania są to jest normalne. Kobieta może mieć wymagania a facet który do czegoś doszedł to już nie. Gość powyżej może mieć rację. Może facet poczuł się rozczarowany autorką i dlatego nie był zbyt rozmowny, przecież skoro potrafił w miarę składnie i ładnie pisać to i w realu nie powinno być problemu. Lub też jest opcja że jest nieśmiały i się denerwował. Ludzie tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet ma pracę, jest przystojny, a przynajmniej ma niodpychającą powierzchowność, ma dobre maniery, poczucie humoru, to nie będzie szukał kobiet w internecie. Większość internetowych poszukiwaczy to nieudacznicy, erotomani, żonaci, osoby skrajnie nieśmiałe albo z niebotycznymi wymaganiami wobec kobiet. Trzeba mieć ogromne szczęście albo spotkać się z mnóstwem facetów, żeby znaleźć tego właściwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolego wyżej, znaleźć kobietę na poziomie jest dużo łatwiej niż faceta. Ja również mam wyższe wykształcenie, dobrą pracę, własny samochód, ziemię pod miastem i w tym roku planuję kupić własne mieszkanie (w zasadzie prawie wszystko jest już załatwione). Do tego mam swoje pasje, uprawiam sport, lubię podróżować. Szukam tylko tego, co sama mogę dać i poprzeczki zaniżać nie zamierzam. Wolę być sama, nie przeszkadza mi to w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dla mnie przecietny facet
a jak facet pracuje w biurze za ponad 2000 zl i sie unosi, ze do lepiej platnej pracy fizycznej nie pojdzie, bo mu sie nie chce tyrac jako robol to wada, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wada ze sie unosi, jak jest leniem w domu to tez wada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem skąd tyle emocji i wyzwisk pod adresem tego człowieka? Kiedyś może spotkasz się z kimś, kto ciebie oceni jako nieciekawą osobę - chciałabyś wtedy, żeby ktoś wylewał w necie na ciebie złości, że spotkał się z kimś poniżej swojego poziomu. Proponuję trochę ochłonąć, bo złość piękności szkodzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×