Jestem uzależniona od chipsów. Kto z was też ?

jak z tym walczyc ?

Ja też jestem, ale w tym roku zjadlam tylko jedną mała paczkę. Trzeba miec silną wolę, innej metody nie znam.

ja nie mam silnej woli :( zawsze sobie powtarzam, ze juz nie zjem, ze kupie cos w zamian a i tak biore paczke,dwie :( nawet jak sie porzygam to i tak kupuje chociaz wiem, ze czesto mi po nich niedobrze :O

ja tez jestem, strasznie... psychotropy dostalam na ograniczenie, ale odstawilam i znowu zre...

Hehe a ja od pół roku zero słodyczy, czipsów i szczerze już mi zwisają :P. Najtrudniejszy jest pierwszy tydzień, a im dłużej wytrzymasz tym bardziej nie masz ochoty zaczynać od nowa. No i przy okazji czasami dręczą koszmary o tym, że się zjada coś słodkiego i jak się wybudzę to czuję ulgę, że to tylko sen :D. Chociaż ma to też swoje plusy bo czuję nawet tego smak w śnie :P.

Ja nie jem chrupek codziennie, raczej mam napady, kilka razy w tygodniu, miesiacu. Po kukurydzianych nic mi nie jest, ale po ziemniaczanych laysach itp czesto rzygam, potem mam popekane naczynka na twarzy, glowa mnie boli ale za tydzien znow kupuje i wiem, ze skonczy sie tak samo :( jestem nienormalna