Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o ludziach którzy mają 30 lat i żyją na wynajmie, kredycie 30 lat?

Polecane posty

Gość gość

Albo - co najciekawsze - nadal mieszkają z rodzicami? :) Mam 29 lat, mieszkanie kupili mi rodzice nowe 6 lat temu - chwile przed boomem cenowym - teraz robie kapitalną pprzemiane aranżacji mieszkania i mimo że to marne 42m2 to pochłonęło to juz 20 tys. (kuchnia na wymiar, hydromasaż, nowy parkiet itp) na szczeście z oszczędności. A co dopiero ci co mają jeszcze na głowie kiedycik na 30 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co maja zrobic, lepiej wziac kredyt i spalcac swojeniz placic komus za wynajem i gowno z tego miec. A co ty bez rodzicow bys miala? Kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaradni rodzice dbają by ich dziecko miało łatwy start w dorosłe życie, mieszkanie to podstawa;) Inaczej zostaje kredycik na 30 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och, no jesteś zdecydowanie kobietą sukcesu! Chylę czoła nad twoją zaradnością i obrotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem czym tu sie jarać... no tak jesli nic sie samemu nie potrafilo osiagnac tylko rodzice musieli pomagać to rzeczywiście... powiem ci ze bardziej szanuje ludzi ktorzy ciagną kredyt, niz takich ktorym wszystko spadlo z nieba i jeszcze się tym szczycą. Wielkie mi osiagniecie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modl sie zeby ci ich nigdy nie zabraklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy mam faceta 34 lata i mieszka z matką w kawalerce, do pracy dojezdza komunikacja miejska, m.a.s.a.k.r.a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kumpla 34 lata mieszka z mamusią, facet 34 lata. Do pracy jezdzi komunikacja miejsak heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam takich, no chyba,że jakaś patologia, ale ja takich wśród moich znajomych czy nawet sąsiadów nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez znam typa, który jeździ MPK do pracy, a zarabia dobrze i ma samochód. Po prostu on odkłada kasę i ma sporo na koncie, a znajomi z pracy tylko jęcza, że wystarcza od 1 do 1 mimo, że zarabiają nieźle. wszystko p**********ą i tyle. żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co mu po tych zerach na koncie, pieniądze są środkiem a nie celem samym w sobie, mają ułatwić życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam dwoch takich mezczyzn - jeden ma 33 lata, wyglada na 26, niski, chudy, pracuje w duzym miescie i utrzymuje cala rodzine ze wsi czyli rodzicow i 5 rodzenstwa, jeden z jego czlonkow rodziny jest w wiezienu, wynajmuje pokoj na obrzezach duzego miasta, na nic wiecej go nie stac, chyba nie musze mowic, ze nie ma dziewczyny i ma marne szanse aby miec? :O drugi ma 35 lat, przystojny, cialo cale w tatuazach ,chyba ma hiva, totalnie p******* psychicznie i intelektualnie, ma szanse na dziewczyne, jakas dziwke darmowa, mieszkania nie ma, nie wiem co robi z pieniedzmi pewnie cpa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mu po zerach na koncie, że jak chce to sobie kupuje coś grubego! To, ze jest młody, korzysta z życia i ma oszczędności. Stac go na wyjazdy gdzie tylko chce, na drogie rzeczy a nie roz******lana na g***a a potem zdziwiony, ze kasy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ten hydromasaz zajmie ci cala lazienke, a kibel masz w pokoju czy w kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zal mi ludzi z kredytami mieszkaniowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, czym sie jarac? rodzie ci zapewnili start i jest ok. Powinnas im dziekowac. Ale ja wole miec kredyt i poczucie ze sama zapracowałam sobei na swoje mieszkanie, a nie ze ktos mi cos dał! Generalnie nto nie chciałabym byuc na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jezeli wiecej satyfakcji dalej ci spłacanie kredytu na 30 lat ale poczucie że ty go spłacasz, to spoko cieszę się twoim szczęściem hehehe Rozumiem że gdyby twoich rodziców bylo stac kupic ci nowe mieszkanie bez kredytu to nie zgodziłabyś się i kupiła sobie je sama ale na kredyt byle by poczuć że sama na nie zapracowałaś płacąc raty przez 30 lat? heheheheheehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A musicie zapraszać
Nie mam ochoty z nimi dzielić życia ;) tzn. z tymi mężczyznami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja Ci podam taką sytuację- ja, dostałam przed ślubem dom od rodziców- wyremontowany, prosto do zamieszkania. Odkładali długo, abym miała dobry start w życie i nie musiała żyć na kredyt. mój mąż- w rodzinie ma całą swoją kamienicę w centrum miasta- łącznie mają 4 mieszkania, ma 1 siostrę. Rodzice nie dali i nie dadzą mu żadnego mieszkania, bo uważają, że sam powinien zarobić na swoje. Mąż od zawsze był zaradny, pracuj***ardzo dużo, do tego się cały czas szkoli. Zarabia 3000zł a kredytu na mieszkanie nie chcieli mu nawet przyznać, bo nie ma wkładu własnego. Musiałby odkładać przez 10 lat, żeby uzbierać na wkład własny (o kredyt ubiegał się jeszcze przed naszym ślubem). I kto ma łatwiej w życiu? Ja uważam, że ja... moim jedynym celem to dobrze płatna praca, z której będę czerpać satysfakcję, nie stresowałam się tym gdzie będę mieszkać, czy będę musiała wynajmować itd... mąż chodź bardzo chciał, nikt nie mógł mu pomóc. Rodzice się tyłkiem wypieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego powinniśmy szanować i doceniać to co mamy, ale nie krytykujmy ludzi, którzy mają gorszy start w życie- bo to w 90% wina ich rodziców. Takie osoby, muszą się naprawdę 100 razy bardziej namęczyć zanim będą miały coś swojego- a biorąc pod uwagę Polskie realia, to większa część tych osób nigdy do niczego sama nie dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 11:30 - twój mąż bardzo dużo pracuje i ciągle się szkoli i zarabia 3 tysie? To gdzie wy mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory, ale dla mnie kredyt to GŁUPOTA. Wole mieszkać narazie w TBSie i odkladac na wieksze mieszkanie wlasnościowe, pozniej odstapic za kase TBS i żyć bez kredytu. No ale jak kto woli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×