Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niewiem co mam zrobić ja i mój mąż poradzcie plisss

Polecane posty

Gość gość

Hej wam wszystkim. pisze tutaj bo potrzebuje naprawdę szczerej opinii kogoś kto spojrzy z dystansu na mój związek. Gubię się... mam 30 lat, po ślubie 10. Uczuciowo jest bardzo przyjemnie. moj maż czuły, zaradny( wszystko zrobi, wszystko załatwi) zakochany we mnie, kilkaset razy na tydzień mówi jaj bardzo mnie kocha ble ble itp. dwa lata młodszy odemnie. Kochan go bo jest naprawdę super. Ale ma swoje wady a mianowicie jedną największą. Niema stałej pracy. kiedyś pracował w wojsku, praca stała pewna, ale po kilku latach się to zmieniło. od 2 lat pracuje na czarno z miesięczną przerwa na umowę o dzieło. facet przed 30 stka mający rodzinę i bez stałej pracy. teraz robi u gościa na lewo, wypłata w ratach raz jest a raz niema no z miesięcznym poślizgiem. stara się chlopak nie powiem że nie. jak kasy brakuje to zawsze coś wymyśli, bierze dodatkowe ruchy czasem u po 12 godzin dziennie. Ale wciąż żyjemy na wielkiej niewiadomej. klucimy się o to i on mowi że lecę tylko na kasę...tak mysli a to nieprawda. dwójka dzieci wydatki sa rachunki(żeby nie było ja też pracuje) i wciąż brak bo wypłata będzie opóźniona(o ile wogole będzie) i mnie to wkurza a jego wkurza to że mnie to wkurza. prośby groźby nic nie dają. a jak by chciał to znalazłby coś normalnego Ale jak grochem o ścianę... czy ja przesadzam??? co mam robić??, proszę o szczere opinie i podpowiedzi co mam zrobić?? czy to ja przesadzam???? niewiem help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien znaleźć pracę ale możesz mu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pojsć pracować do biedronki,albo przeprowadzć dzieci przez przejście dla pieszych przy szkołach.Tylko powinien być silny i zdrowy:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za odpowiedz 2 lata temu jak szukał roboty to było tak od niechcenia. to ja mu szukałam mówiłam ci znalazłam namawiałam. i tak dzięki mnie znalazł na umowę o pracę w której był pół roku bo potem firma padła. i tak od tamtej pory robi na czarno... umówieniu, proszę żeby się ogarna. w sylwestra mówił że mam rację że poszuka cos. Ale jego szukanie wyd ogląda tak że szuka przegląda ogłoszenia i już... po szukaniu. i mnie krytykuje żebym ja nie szukała mu pracy bo sam umie.chcę mi sie płakać. patrzę na mężów koleżanek i zazdroszczę zaradności co do pracy.on uważa że jestem materialistka bo tylko kasą mnie interesuje Ale wcale tak nie jest. chcę normalnej stopy zyciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychodząc za niego za mąż wydawał się i był odpowiedzialny jak mało który i coś mu się odmieniło. mówi obiecuje że zmieni pracę i tak sobie życie płynie dalej. rachunki nieopłacalne wszystkie a on mi się żali ze wypłatą jutro i jutro i jutro. w poniedz mija 3 tygodniu jak miał dostać wyplate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety takie czasy.Ciesz się,że facet w ogóle ma pracę i Cię kocha.To trudna sytuacja ale sama twierdzisz,że się stara i nie wymiguje od pracy-w końcu pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
unmei. Ale on ma możliwości na stałą pracę. jakby chciał to by znalazl ale niewiem dlaczego nie robi tego,pracuje na czarno. na wypłatę czeka trzeci tydzień. jakbyśmy byli sami to co tam niech będzie Ale mamy dzieci i zobowiązania. ja uważam że coś jest nie tak. a może przesadzam co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystko rozumiem ale chyba sama sobie odpowiedziałaś na swoje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×