dziewczyny szanujcie sie! jak facet wam proponuje na pierwsza randke spacer to

tak są ładniejsze ode mine, lepsze i za darmo, tylko że taka idealna szybko się znudzi a facet lubi wyzwania, wiem z własnego doświadczenia im więcej żądałam od faceta tym bardziej mnie kochał, bo wiedział, że dużo robi, że zasługuje na mnie, a jak laska za darmo wszystko daje to facet nie docenia

A co złego w spacerze?

haha żałosne typy :D ja się szanuję i nie mam czasu ani ochoty łazić z jakimś biedakiem po mieście bo to jest za darmo :D dla przyjemności mogę pospacerować z koleżanką - ona nie liczy na to, że zamoczy za free tak jak wy, faceci :D

szanujesz się poprzez przyklejanie sobie nalepki z ceną na czoło?

Ty nie naiwna , Gdybym chciał tylko zamoczyć to poszedłbym do klubu .

a moim zdaniem spacer to fajna opcja...:)

Chętnie poszłabym na spacer, wole to od siedzenie w knajpie, no chyba że randka wieczorem po zmroku. Ale sumie nieistotne miejsce, ważne czy nadaje się na podobnych falach i spedzenie czasu z tą osobą jest czystą przyjemnością

Moorland, a co w tym fajnego? bo za darmo? jakby jakiś facet chciałby mnie sobą zainteresowac to bym go wystawiła zamiast iść na spacer. na co dzień jestem zabiegana i nie mam czasu na jakieś spacerki ze słabeuszami :o

A może partnerki , kogoś z kim szedłbym przez życie ale czy ty jesteś w stanie to zrozumieć? Ciebie obchodzi jakim autem podjadę i gdzie cię zaproszę . A i na pewno po cichu skręcisz rachunek z lokalu żeby psiapsiułkom pokazać . Wal się na ryj suko!

do autorki, ale jesteś załosna!!!! wg mnie na pierwszą randkę najlepszy jest niezobowiązujący spacer

nie, bo lubię spacerować i rozmawiać, bo na spacerze można zrobić postój w kawiarni/barze, dobrze się poznać. Nie jestem towarem, nie wystawiam się na licytację.

@Moorland ale jeśli facet oferuje sam spacer to znaczy, że nie zależy mu na kobiecie. traktuje ją jako kolejną do wyrwania jak najtańszym kosztem. w doopie mam cwaniaczków umawiających się taśmowo bo może akurat któraś da :o

r. na co dzień jestem zabiegana i nie mam czasu na jakieś spacerki ze słabeuszami //////// z niektórymi kobietami pisać się nie chce a co dopiero spotykać

gość teraz pokazałeś swoją klasę :D tak, interesuje mnie jakim autem facet by podjechał - gołodupców do utrzymywania nie potrzebuję :o utrzymywać to ja mogę psa albo kota, a nie cwaniaka który chce podupcyć za darmo

ewentualnie chce po prostu się przejść, porozmawiać, miło spędzić czas i przez myśl mu nawet nie przeszło, że tak to zostanie odebrane. Nie każdy jest wychowany w przekonaniu, że kobieta to towar który można kupić.

nie naiwna /// Ty naprawdę tak myślisz bo mnie uwierzyć trudno że są takie kobiety

gość napisałaś "wymagałam więcej to kochał bardziej a czemu już nie kocha?

nie naiwna i widzisz przyznałaś się nie dajesz za darmo jesteś d***** i tyle wielka paniusia d******,ja za kasę nie daję tylko z miłości

Tez mi duma dawac za darmo! To juz nawet d***** cenisie wyzej niz taka Tania panienka, na ktora nawet 1zl nie trzeba wydawc. A ilez na razy slyszalam tekst od facetow, ze kobieta powinna sie cenic....hahaha I jak wam teraz cwele?

Luxeng.....trafilas w sedno

Kurczę, dziękuję za Wasze wypowiedzi ! Otworzyły mi oczy! Żadnych spacerów, chyba, że po kolacji, po kawie, itp. Nigdy zamiast! Pierwszy raz mi się tak zdarzyło i rzeczywiście facet okazał się sknerą i chodziło mu o darmowe macanki, nie o mnie! Trochę byłąm zdezorientowana, bo zawsze facet mnie gdzieś zapraszał a ten chciał tylko chodzić. Dziecinada jakaś! Dobrze, że w porę sobie wszystko poukladałam! Dziękuję Wam jeszcze raz :)

A mnie akurat na pierwszą pasowałby spacer. Luźniejsza atmosfera. Można gadać niezobowiązująco, poznać się spokojnie. Jak się okaże, że sobie pasujemy, rozmawiać swobodniej. Jak zechce, to potem niech się stara i zaprasza. Ale na początek sama wolałabym spacer.

poczytajcie o mojej randce z facetem, który okazał się oszustem: http://mlodzinadorobku.pl/nieudana-randka-z-oszustem-drogowym/

Jak tak czytam to dochodzę do wniosku, że współcześni faceci to nieudacznicy. Dobrze zarabiam i nie potrzebuję sponsora, ale nie chcę też pasożyta. Kiedyś mężczyzna prędzej strzeliłby sobie w łeb niż zostałby utrzymanką. Jak wy chcecie utrzymać rodziny skoro sami siebie nie potraficie utrzymać? Chcecie, żeby dziewczyna była matką i koorwą jednocześnie. Obrzydliwe pokraki :O

z******te pomysły na udaną randkę http://mlodzinadorobku.pl/pomysly-na-randke-w-stalym-zwiazku/

"Jak czytam laski w stylu : nie pozwolilabym zeby za mnie zaplacil, to zal mi takich tanich dzifek. Jasne, zaplac jeszcze za niego, wypnij mu sie za darmo, a gah niech korzysta. To wlasnie przez takie tanie szmaty faceci nie szanuja kobiet, Bo wiedza ze nie musza sie wysilac, Bo zawsze znajdzie sie darmowa szmatka" To ja durny myślałem że płaci sie właśnie za d****** o to jednak one płacą. Ciekawe, ciekawe...

up

Coś w tym jest. Też dałam się kiedyś namówić na randkę w formie spaceru. I ten spacer był za każdym razem. Potem się okazało, że facet jest bez pracy, bez prawka, bez znajomych, ma 40 lat i utrzymuje go mama :O

No i dobrze, bez sensu płacić za kobietę, kobieta jest nic nie warta, żeby w nią inwestować. No, a jak zaprosicie gdzieś kobietę do restauracji i kina to się nie opłaca, bo za trochę więcej kasy możecie iść do dziffki i ona zrobi pełny zestaw. Po co płacić za coś bez wartości? Kobieta nie ma nic do zaoferowania. To kobiety potrzebują faceta, bo po pierwsze szybciej się starzeją, po drugie jak facet zostanie singlem to nikt nic nie powie, a kobiecie po 25 roku życia singielce każdy będzie już łeb suszył. Dodać należy, że kobieta sama nic nie potrafi, bez faceta nie odpowietrzy nawet kaloryfera, więc nie trzeba za kobiety płacić, lepiej iść na dziffki, albo znaleźć małolatę, która obciągnie ci choćby dla szpanu, bo jesteś starszy. Na xiężne szkoda czasu, nerwów i pieniędzy. Jak kobieta rości na pierwszej randce jakieś apanaże to co będzie na trzeciej, czwartej, albo potem w związku? To kobieta się powinna starać i płacić za faceta, bo nie ma nic do zaoferowania.

Zaplanuj ciekawą randkę, zapłać za nią, staraj się, jak łaskawie dopuści cię bliżej to zrób jej dobrze, kiedy leży jak kłoda. Panowie nie warto zabiegac o takie księżniczki. Najlepiej je olewać, zagrać na ich dumie i ambicji, traktować protekcjonalnie. Wtedy księżniczka sama robi gałę aż jej w gardle gulgocze.