Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zranionabardzo

Czy dac mu szanse

Polecane posty

Gość gość
Każdy staje się nerwowy jak druga osoba mu coś zarzuca i kłótnie w związku, to norma, ale podnoszenie ręki na osobę którą się rzekomo kocha jest już nie w porządku. Ciekawe czy gdyby twój facet poszedł np. na k***y i ty byś się o tym dowiedziała, to siedziałabyś cicho, aby tylko nie zdenerwować swojego faceta? Dziewczyna ma prawo domagać się szczerości i wytłumaczenia niejasnych sytuacji, tylko należy to robić na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając wypowiedź dwóch gości jestem za Kobietą, która sensownie wypowiada się. Tutaj Mężczyzna obrazuj***ardziej siebie jako toksyczną osobę. Choćby przeinacza fakty i mowi o jakiejś "wojnie" :D. Faceci są poważnie bardzo głoopi mimo że mówi się rzeczowo do nich to dalej szukaja dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on JEJ NIE BIŁ Podnosił tylko GŁOS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A KOBIETY TEŻ SĄ GŁUPIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionabardzo
oboje mamy takie same charaktery.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wszystko jasne, jeśli miał do czynienia z narkotykami, jeśli je brał, to znam takich ludzi... oni zawsze żerują na innych, kłamią, są agresywni w stosunku do słabszych, a potem płaczą, błagają i mówią że się poprawią i dalej robią swoje. Tacy ludzie nie kochają, inni są im potrzebni tylko wtedy kiedy mają z tego korzyści, to jest niezaprzeczalny fakt i nie ma się nad czym zastanawiać. tylko trzeba wiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krótko autorko zrozum Twoj facet jest toksyczną osobą, to co wymieniłaś tak postępują osoby, które mają osobowość toksyczną. Kobieto ratuj się i uciekaj gdzie pieprz rośnie. A Ty jesteś ofiarą, niestety uzależnioną od tego toksyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym drugim gościem nie jest wcale kobieta, jestem facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wszystko jasne, jeśli miał do czynienia z narkotykami, jeśli je brał, to znam takich ludzi... oni zawsze żerują na innych, kłamią, są agresywni w stosunku do słabszych, a potem płaczą, błagają i mówią że się poprawią i dalej robią swoje. Tacy ludzie nie kochają, inni są im potrzebni tylko wtedy kiedy mają z tego korzyści, to jest niezaprzeczalny fakt i nie ma się nad czym zastanawiać. tylko trzeba wiać. **** zgodze się, bo opisujesz klasyke toksycznej osoby. Nie zawsze ta osoba musi jednak brac narkotyki, moze miec skrzywiona psychike poprzez dziecinstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc dlaczego nie potraficie usiąść i porozmawiać o tym co lubicie, a czego nie. Czego pragniecie, a czego nie chcecie w związku. Słuchanie rad osób które nic o was nie wiedzą nic nie daje. Pani Kowalska nic o was nie wie, nie zna was. A z tych twoich wpisów to jak z okruchów, całego bochenka sie nie zlepi. Mądrość zdobywa sie z wiekiem. Człowiek uczy się przez całe życie i głupi umiera. Zanim zrobisz coś w pośpiechu lepiej zas5tanów się dwa razy. Zrobić głupstwo jest łatwo. Naprawić wyrządzoną krzywdę ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionabardzo
Wiem ze przez kilkanascie lat palil maryche" W tamtym roku jeszcze palil, pewnie po naszym rozstaniu zaczal znowu Wlasciwie od samego poczatku podejrzewalam ze jest ze mna dla swoich wygod i korzysci.. dlatego nie pozwał mi odejsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Facetem nie zgadzam się, bo bredzi o wojnach. Nawet sam obrazuje w pewnym stopniu jaką ma nienawiść do kobiet, choćby tym jak strasznie broni tamtego Pana a Kobieta znowu jest niedobra dość fatalne a nawet skrajna wypowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionabardzo
Czemu on nadal pisze domnie ze tak bardzo kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zgodze się, bo opisujesz klasyke toksycznej osoby. Nie zawsze ta osoba musi jednak brac narkotyki, moze miec skrzywiona psychike poprzez dziecinstwo" x Ale takie osoby często sięgają po używki, bo są słabi psychicznie i nie potrafią sobie radzić z życiem, dlatego wiążą się z kimś słabszym (delikatniejszym, wrażliwszym) od siebie i na nim pasożytują, raz udając miłość, a jak to nie działa, to próbując zastraszyć. A do gościa wyżej... autorka raczej nie chce do niego wracać, bo doskonale wie że nie będzie z nim szczęśliwa, tutaj szuka tylko potwierdzenia swoich ewentualnych wątpliwości i nie powinna się z nim spotykać, bo znów ją omami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ja moge zrobic? zostawil mnie ponad rok temu a i tak za nim cholernie tesknie nie umiem ulozyc zycia sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pisze do ciebie nie dlatego ze kocha, tylko dlatego że jesteś mu potrzebna, być może dla kasy, być może dla seksu... on doskonale wie że drugiej tak naiwnej może szybko nie znaleźć i dlatego nie daje ci spokoju. Zmień maila, numer telefonu, zapomnij całkowicie. A najlepiej byłoby jakbyś znalazła sobie jakiegoś kumpla to wyjścia na spacer, spędzania razem czasu... łatwiej zapomnisz, a jak on zobaczy że z kimś jesteś, to przestanie cię męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a co ja moge zrobic? nie wiem juz naprawde, zostawil mnie ponad rok temu a i tak za nim cholernie tesknie nie umiem ulozyc zycia sobie :( on ma podobno szczesliwe chociaz tak naprawde nie wiem w ogole co u niego. już wariuje... nasze ostatnie spotkanie skonczylo sie pocalunkiem(miesiac temu) i od tego momentu nie chce utrzymywac ze mna konaktu..co ja moge zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
oj, nie wiem czy to już nie off-top ;) ale nie zgadzam się też z takim podejściem: "To od kobiety zależy jaki jest związek. Jaka jest rodzina. Jakim facetem staje sie jej mężczyzna." czyli, jeśli facet pije, bije, itd. - to czyja wina? kobiety, bo to przecież od niej zależy, jaka jest rodzina, mężczyzna, itd :( nie zgadzam się na przyzwalanie mężczyznom, żeby sobie funkcjonowali jak jakieś takie bezmózgi, którym wszystko wolno, którzy nie ponoszą odpowiedzialności za to, co robią, jacy są :( pewnie, jest coś takiego, że jak się spotkają dobrzy, mądrzy ludzie - to "wyciągają" z siebie nawzajem dobre cechy, kwitną i są szczęśliwi; ale - koniec końców, każdy z nas jest całkowicie za swoje czyny odpowiedzialny; no i - owszem, wymagam szacunku dla siebie - i jest dla mnie oczywiste, że tak samo szanuję swojego mężczyznę... który często mi mówi, że właśnie tak się przy mnie czuje - szanowany, kochany, jak prawdziwy mężczyzna z prawdziwą kobietą :) wcale nie trzeba być jakąś "szyją", żeby tworzyć fajny, udany związek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowa legenda. Facet ma 20 lat i od kilkunastu lat pali marychę. Dzieci przestańcie wymyślać nowe bajki. Nie mogę się już śmiać bo mam zajady. To już totalna żenada autorko. Ośmieszasz się i pogrążasz coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ona napisała ze on ma 20 lat? Bo chyba przegapiłem tego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionabardzo
Kto powiedzial ze mamy po 20lat Wstyd sie przyznac ale jestesmy starsi On ma 28lat i z tego co mi mowil od 13roku zycia pali to swinstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci się nie zmieniają. To kobiety wiedząc co biorą chcą zmienić faceta na obraz i podobieństwo swojej wyobraźni. Nie ma ideałów. Ludzie są jacy są. Wic polega na zaakceptowaniu ich takimi jacy są, a nie zmienianiu ich według własnego upodobania. Można sobie umeblować mieszkanie jak się chcę. Można kupić sobie kieckę jaka nam się podoba. Ale skoro wybraliśmy sobie partnera lub partnerkę to po co ją zmieniać. Przecież on czy ona podobali nam się właśnie tacy jakich ich poznaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta maryśka to tak na poczekaniu została wymyślona na podgrzanie tematu.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj. Na razie masz zmarnowany rok życia...Potem możesz żałować...5, 10, 20...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionabardzo
Kobietko - skoro Cie facet zostawil to nie kochal, nie byl Ciebie wart? ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokój, miałem przyjaciela który zaczął ćpać i z normalnego człowieka stał się ś****wem, który zatruł życie swojej żonie i dziecku. Niestety autorko ty też masz duży problem ze sobą, skoro zdecydowałaś się na związek z kimś takim. Albo zmądrzejesz, albo marnie skończysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionabardzo
Nie zmyslam nic, w przeciwienstwie do niektorych pewnie.. Nie lubie,wrecz nie znosze kłamców , kretaczy i złodziei.. ;) Nikt przeciez nie chce byc oklamywany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionabardzo
Wiem jaka jestem i na pewno nie pozwole na to zeby jakis d**ek zmarnowal mi zycie.. Rozstalismy sie,ale jak ro sie mowi - dwa razy noe wchodzi sie do tej samej rzeki Ja mu juz nie zaufam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc zerwij z nim wszelkie kontakty i poszukaj sobie kogoś do towarzystwa, aby mieć z kim spędzać wolny czas, a między czasie rozglądaj się za jakimś normalnym facetem do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zranionabardzo
Chcialam odejsc rok temu,no ale.. nie chcial mnie puscic, a poniewaz nie pracowal mialam go 24h na dobe (poza moimi godzinami w pracy) Mozna sie wpakowac w bagno,ale tez mozna z niego i wyjsc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×