Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość100z

jak jej pokazać. Pomóżcie

Polecane posty

Gość gość100z
to ona narzeka ja jej ciągle mówię że mi dobrze, że się nie zmieniło nic z mojej strony ale ona tylko mówi że jej źle. Pytam co chce a ona żebym ja coś zrobił a wszystko na jej głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markiza sade
ide na serial on ciekawszy do ciebie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koles jestes nudny do tego skapy, marudny i malo kreatywny taki dziadzio w mlodym ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
nie skąpy ale są pilne wydatki przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra zycze powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
skoro sam zarabiam wiem na co mogę i ile wydać. Wycieczki i restauracje nie są w planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz czego ona chce? Żebyś się w koncu zaangazował w ten związek! Ty nie robisz nic, kompletnie nic! Nawet durny kwiatek cię przerasta bo masz jakieś głupie zasady. Nie zrobię jej przyjemności... bo nie. I tyle. Moj facet kupuje mi czasem badylka tylko i wyłącznie po to żeby zobaczyć usmiech na mojej twarzy, żebym wiedziała że o mnie myśli. Jak jedzie na zakupy to czesto kupi mi małą bombonierkę lub jakiś drobiazg tylko po to by było mi miło. Jak wieczorem jesteśmy wymęczeni to otwieramy sobie po browarku, leżymy na kanapie i zwyczajnie gadamy (bywało że rozmowa przeciągnęła się do białego rana).Niekiedy przytuleni ogladamy jakiś film, a od czasu do czasu wybierzemy się do kina. Dodam że mieszkamy razem 10 lat, mamy dziecko (chore), pracujemy i też czesto padamy na pysk. Mimo to znajdujemy chwilę dla siebie. Walczymy o każdą godzinę bo się kochamy. A tobie się po prostu nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie masz plany na przyszłość? Jak ty to wszystko dalej widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
jak jesteśmy na zakupach to zawsze jej mówię żeby wzięła sobie co chce. Robię jej przyjemność tym. Przytulamy się też. Jak? W końcu uda się mam mieć dziecko i będziemy rodziną prawdziwą. Wieczorem jak pisałem ona idzie się kąpać ja włączam kompa i jak wróci dalej coś robię ona albo patrzy co ja robię albo włącza TV. Jesteśmy obok siebie. Mówi żebym zrobił coś dla niej a ja robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
do kina jeździliśmy ale wtedy nie miałem kredytu. Lepiej na komputerze oglądnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci dziecko? Nie masz siły na poświęcenie czasu własnej kobiecie to jak zajmiesz się dzieckiem? A kasa? Skoro nie stać cię nawet na restaurację raz w miesiącu...Wiesz ile kosztują pampersy? A mleko, ubranka, lekarze? Dziecko to ogromny comiesięczny wydatek. Jak ty to sobie wyobrażasz? Nagle znajdziesz w sobie energię by po pracy zająć się malcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
jak będzie trzeba pomogę przy dziecku ale ona dzieci uwielbia i bardzo chce mieć. Że wydatek to tak ale teraz na potrzeby codzienne przecież wydaje normalnie bez gadania na to trzeba. A na przyjemności nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na dziecko zanjdzie się 1000zł miesięcznie bo będzie trzeba, ale wydać 100zł miesięcznie żeby podbudować związek to szkoda? A kiedy bedzie czas na przyjemności jak nie teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
przyjemność to możliwość posiadania spokoju po pracy. Może ona tego nie rozumie ale mi jest to potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się pojawi dziecko to będziesz mógł o tym pomarzyć. A co z jej potrzebami? Cały czas piszesz o tym że TY chcesz odpocząć,TY chcesz spokoju. To po co ci ona? Żeby miał kto TWÓJ dom posprzątać i obiad ci podać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
ja chce tylko żeby mnie kochała i nie zostawiła.A ona tylko ostatnio marudzi tak że mi się wszystkiego odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś identyczny jak mój ojciec. On chyba jest teraz szczęśliwy bo w końcu ma spokój.Nikt niczego już od niego nie chce, bo mama się z nim rozwiodła, a my (ja i brat) nie utrzymujemy z nim kontaktu. Teraz może bez konca odpoczywać, lezeć na kanapie i gapic się w TV. Nie musi też wydawac na nas kasy, bo dla niego randka z mamą czy wypad do ZOO z nami też było niepotrzebnym wydatkiem.Teraz jest sam i ma spokój a my z mamą normalne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A za co ona ma cię kochac? Co dajesz jej z siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze...a ile macie lat ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
kocha się nie za coś a po mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
mam ponad 30 ale ile nie napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze, a ja myslalam po Twojej gadce, ze masz co najmniej z 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze ty nie zamierzasz nic zmienić aby ją uszczęśliwić. Szukasz po prostu sposobu by została bez żadnego wysiłku z twojej strony. W d***e masz jej potrzeby i oczekiwania.Chcesz żeby zaakceptowała obecny stan rzeczy i najlepiej polubiła to jałowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
bo nie wiem czego ona oczekuje staram się a ona nie widzi tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w jaki sposob sie starasz? Jak do kina nie, do restauracji nie, kwiatka nie, sexu tez nie. Wszystko na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak wygladają te twoje starania? Na tym że ją przytulisz jak usypiasz? Bo z tego co piszesz to wydaje się że nie robisz kompletnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
pracuje dla domu, koło domu żeby jej było lepiej. Niczego jej nie każe robić bo sam mógłbym posprzątać czy ugotować. Ułatwiam mi życie. Jeżdżę z nią gdzie ona chce( lekarz, jej rodzina) nie pije, nie bije, nie zdradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie pije, nie bije, nie zdradzam" - to akurat jest czymś normalnym a nie staraniem. Jakakolwiek z tych rzeczy jest patologią. Jeśli chodzi o dom - robisz to dla siebie, bo dom jest twój (w razie rozstania ona odchodzi z niczym).To że ją gdzies zawieziesz to zwykła uprzejmość. Tak zachowują się nawet znajomi i przyjaciele...Nie KAŻESZ jej sprzątać i gotować - nie możesz jej kazać bo nie jest twoją gosposią.Więc podsumowując nie robisz nic. I jak ktoś napisał - nie ustąpisz w żadnej kwestii żeby jej było lepiej. A miłość to ustępstwa właśnie. I chęć uszczęśliwienia drugiej polówki.Wszystko ma być zgodne z twoimi planami, zasadami i założeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość100z
cóż nie wszystko jest po mojej myśli i nie będzie. Więc jak ja mam ją uszczęśliwić? Skoro ona nie mówi czego chce a jak już mówi to nie może poczekać na to żeby tak było. Nie wszystko można od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mówi? Czego oczekuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×