jeśli facet rzuci dla mnie żonę

jaką mam gwarancje, że kiedyś mnie nie rzuci dla następnej?odpowiadam; żadnej! dlatego nie nabierajcie się na to że z kimś innym będzie wam bez końca niebiańsko. zawsze coś się wznosi, póki nie zacznie opadać. ament

G***o prawda, jeśli by miał odwzajemnioną nową miłość to by został do końca. To normalne, ze uczucie czasem słabnie, ale w tedy jak nie jedno to drugie pomaga, aby to trwało. Tylko dla prawdziwego uczucia odchodzą od żon. Gwarancją jest wasza miłość. Teraz Amen.

a z żona to nie była początkowo prawdziwa miłość? sam/a siebie okłamujesz. inaczej jest w wypadku osob które zostały zmuszone do żeniaczki czy zrobiły to z wyrachowania czy rozsądku, reszta nie ma wytłumaczenia. taki ktoś, kto zostawia żona/męża które kiedyś kochał a znalazła się osoba nowa bardziej pociągająca to zwykła szuja, nie ma gwarancji ze za kolejnych 10 lat nie poleci do nastepnej, tylko dlatego że uważa, że tamta to ma w poprzek i z nią będzie częściej, lepiej i zbereźniej

Masz wiele racji, ale ludzie bardzo strają się dla uczucia zrobić wiele. Zanim nie spotkają tej prawdziwej. Mozna kochać na wiele sposobów, ale kiedy spotykają się z tą prawdziwą, zostawiają wszystko dla niej. Chyba warto prawda ? Czasem przeżyją wiele lat w dziwnych związkach, zanim nie spotkają tej, przy której chcą się zestarzeć. Kiedy ja spotkasz, nie będziesz mieć żadnych wątpliwości, odejdzie nie odejdzie, będziesz wiedzieć.

Jasne wmawiaj sobie że ty jesteś ta jedyna :D

a która to jest 'TA PRAWDZIWA' ? założę sie ze każda następna. jak wiążesz sie z pania numer 1 przy pani numer 2 twierdzisz ze tamta byla nieprawdziwa i 'dziwna' a jak doprawiasz już rogi pani numer 2 z pania 3 to twierdzisz że te dwie pierwsze to był tylko przystanek na drodze do tej kolejnej. i tak w nieskończoność wymyślasz te glodne kawalki o poszukiwaniu bratniej duszy, ktorej nikt nie widzial tylko legendy głoszą. człowieczy los, parszywie zaklamany. sztuka i trwać w doli i niedoli z ta jedna, pomimo ze ma wady. nie ma ludzi bez wad.

Naiwnaczko., faceci nie rzucają żon dla kochanek. To zdarza sie może raz na 1000 romansow pozamałżeńskich.

A ja w to nie wierzę. Przebierać można do czasu. Później wszystko powszednieje, a na starość, to już wszystko jedno czy koślawa czy garbata byleby tylko pieluchy umiała zmieniać.

Cd. Jeśli dochodzi do rozwodu to prawie zawsze z inicjatywy zdradzanej zony.

a kto tu debilu mowi o zostaniu kochanką? takie wakaty to dla bezmózgich desperatek. mowa tu o rozwodnikach dla założenie kolejnego związku.

oesu, własnie o to chodzi, ze ma wady a mimo to zostają. I tak mogą mieć kilka nawet cud lasek, ale w pewnym momencie facet chce byc tylko przy jednej. Proste najtrudniej zrozumieć, zamęczyłybyście faceta na 100 %

'pewnym momencie facet chce byc tylko przy jednej. ' z tym sie poniekad zgodzę, ale nie dot. każdego.

Tak facet w pewnym czassie chce byc przy jednej ale z jednego powodu BO JUŻ NIE JEST TAK ATRAKCYJNY I NIE MA WYSTARCZAJACO KASY ZEBI INNA GO ZE CHCIAŁA! Oczywiscie jesli facet zdradzi zone to zrobi to samo z innymi...

Tak facet w pewnym czassie chce byc przy jednej ale z jednego powodu BO JUŻ NIE JEST TAK ATRAKCYJNY I NIE MA WYSTARCZAJACO KASY ZEBI INNA GO ZE CHCIAŁA! Oczywiscie jesli facet zdradzi zone to zrobi to samo z innymi...

też fajna teoria i pewnie tak niektórzy mają, ale nie wszyscy. Weźcie pod uwagę, ze faceci czasem się świetnie trzymają i łatwiej im zdobyć młodą laskę. Ale chyba chodzi o miłość tak ? czy o czym my tutaj piszemy, o zdobywaniu lasek czy o czymś więcej.

Kobiety leciały lecą i będą leciały na zajętych bo już zamoczyli

jak glupie to niech na takich leca ,co tam komu tego miodu zalowac

ile ty masz lat hehe :)

jesli facet jest podwójnym rozwodnikiem, przy czym ten drugi raz był rzekomo przez ciebie, to kapota. recydywa. będzie dalej i dalej szukał swojej wyimaginowanej bratniej duszy, przy której herbata mu nie bedzie stygnąc :o do następnej która bez jego najmniejszej inicjatywy rozkaraczy mu sie rzekomo na drodze żywota

Przegięcie, ale Ty prorok czy jak ? prawdy objawione walicie niczym wyrocznie. Wiadomo co będzie ? Faceci to się czasem tak zmieniają przy danej kobiecie, ze aż trudno to pojąć. Bez takich wyroków ostatecznych proszę.

a daj im boshe. tylko to wyjatek, ktory potwierdza smutną regułę.

JA załozyłam ten watek i pozwalam ci sie osmielac niezgadzać, bo ja tez nie wierzę w żadne bratnie dusze

nie spotkałaś to nie wierzysz, proste. I masz do tego prawo.

Naiwnaczko., faceci nie rzucają żon dla kochanek. To zdarza sie może raz na 1000 romansow pozamałżeńskich. , Fakt, najcześciej obchodzą wtedy kiedy zona w********i im walizki za drzwi i nie maja wyjścia Wtedy idą do kochanki :)

A są i tacy co biegiem zbierają wywalone ciuchy, wchodzą oknem do domu, bo drzwi zamknięte i szybko układają swoje ciuchy z powrotem w szafie :D

A są też tacy, którzy mówią po prostu prawdę. I licząc się z tym, że może mnie zostawić, mówię jednak dokładnie jak było. I wspólnie omawiamy co robić dalej. Bardzo przykre dla obojga, ale jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Tylko trzeba powiedzieć prawdę. Nie wiem kto, przez okno pcha się znów do domu, to bez sensu.

drugie związki częsciej sa udane

jesli zenil sie bo dziecko w drodze a niekoniecznie z wielkiej milosci to faktycznie pózniej roznie bywa

dlatego pytanie jest gupie bo kazda sytuacja jest inna autorka czeka na gotową zasade , przepis którego nie ma

09.19 tak cię zabolało, ze facet nie chciał iść do dzifki mimo to ze żona wywaliła go z domu? :D