Dlaczego kobiety nie przychodzą na spotkania ?

Juz kilka razy mnie to spotkało. Umawiam się na portalu randkowym, przychodze i czekam , a ona nie przychodzi. I potem milczy. I to nawet laski z wyzszym wykształceniem potrafią tak sie zachowywac. Uwazam że to jest chamstwo i wypadałoby przynajmniej przeprosić :(

Bo sie bawia tak mentalne gowniary. To naprawde malo powazne zachowanie

Bądź przychodzi na spotkanie, ale jak cię zobaczy to jej się wszystkiego odechciewa :-D

Niepotrzebnie kase na gumki wydaję.

zwłaszcza, jak mam zdjęcie na profilu, nie? :P

haha jaki desperat

No ale kto sie terqz umawia bez wymiany zdjec?

Przez tę kobiety jestem wali konik Tak,tak jestem Wali konik Bejbe joł ziom ja wali konik

A co w tym desperackiego? Nie rozumiem?

ile można walić konia ? :-O

zgadzam sie sie Sasha Grey,sama to przerabialam.koles wstawil jakies zdjecie sprzed kilku lat chyba,poprostu ´´zapomianial´´powiedziec,ze przytylo mu sie 20 kg

ostatnio nawet wybuliłem na odświeżacz do ust i na darmo bo nie przyszła

A ja dalej nie wiem co w tym desperackiego

też mi się wydaje, że masz albo stare zdjęcie albo przerobione w photoshopie i jak laski cię widzą na żywo to uciekają.

Muszę cię mój drogi rozczarować ja nie umawiam się na randki przez internet :-p

widocznie gustujesz w idiotkach lecisz pewnie na jakieś ładne ale głupawe i złośliwe panny, które dowartościowują się iloscią zdobytych desperatów z portali randkowych umawiaj się z laskami z reala a nie z durnymi panienkami którym się nudzi

Przepraszam źle przeczytałam 28.04.14 :-D :-D :-D

A jakby koleś podszedł do obcej laski na ulicy to też byście napisały że desperat

ja facetow szukajacych w sieci dziele na 2 kategorie.pierwsza,to poporostu zwykle wyrywanie panienek na 1 noc,druga to rzeczywiscie zdesperowani.cos jest nie tak z facetem,ktory ma np od 2 lat konto na portalublablabla...i jeszcze szuka.panowie,real jest super.ja sie tylko 2 razy umowilam z facetem z neta i nigdy wiecej.czlowiek sila rzeczy buduje sobie wyobrazenie o kims,ale to wyobrazenie rowniez sila rzeczy rozmija sie z rzeczywistoscia.

jesteś desperat bo mimo tego ze cie wystawiły nie raz, to dalej sie umawiasz i wierzysz ze następna przyjdzie na spotkanie a one i tak nie przychodzą :D

dla mnie randka przez neta desperacją nie jest ale dla mnie podejście na ulicy i poproszenie o spotkanie już tak :D bo jednak przez internet można trochę poznać druga osobę (wstępnie) np. jej zainteresowania, hobby, gust muzyczny etc. a na ulicy facet podchodzi bo mu się spodobała twarz lub ciało :O wniosek - koleś jest płytki i zdesperowany.

To zależy wszystko od tego jak się zachowa :-D Mnie to denerwuje ponieważ na gg ciągle jakieś mymloki mnie zaczepiają żałośni są :-D

dlatego nie mam gg,nie jestem fanka czatu,a z nieznajomymi to juz w ogole.k***a ile mozna pisac i oczym do c***a?:D

Ja uważam że portale randkowe (te grzeczne) to strata czasu (te niegrzeczne zresztą też). Zawsze w takich miejscach jest więcej facetów niż kobiet co sprawia że kobieta dostaje wiele różnych propozycji od facetów i naprawdę ciężko się przebić. Wart podkreślenia jest także fakt, że te atrakcyjne są atakowane także w realu, więc nie mają potrzeby posiadania takiego konta. I dlatego często są one tam tylko dla jaj.

"a na ulicy facet podchodzi bo mu się spodobała twarz lub ciało wniosek - koleś jest płytki i zdesperowany." Płytki? A myślisz, że jak w necie koleś zaczepia laskę i poznaje jej gust muzyczny itp to nie dlatego że podoba mu się jej twarz i ciało?

oj, no to bardzo nieładnie ze strony tych babek :( moje hipotezy: 1) może być tak, że faktycznie - idą, oglądają Cię z daleka, dochodzą do wniosku, że wyglądasz niefajnie - i znikają; może spróbuj tak obiektywnie się sobie przyjrzeć, albo - niech ktoś znajomy oceni Twój wygląd? może np. trzeba coś z ubraniami, fryzurą pokombinować? kiedyś umówiłam się z fajnym ze zdjęcia kolesiem; ostrzyżony na króciusieńko, prawie, że łysy - na zdjęciu wyglądał bardzo dobrze; na spotkanie - przyszedł rudy Einstein z łysym plackiem po środku :D wyglądał OKROPNIE :D pewnie, jakbym nie była prostolinijna jak jestem, to bym zwiała :D może coś w tym stylu robisz? niech Ci się jakaś życzliwa dusza przyjrzy i pomoże wprowadzić ewentualne korekty; 2) może już w rozmowie jest coś takiego, że laski tak naprawdę nie chcą się z Tobą spotykać, tylko dać Ci nauczkę? np. kiedyś do mojej znajomej startował jakiś tam żonaty koleś w wieku jej ojca, robił to bezczelnie - to się wkurzyła - i umówiła z nim następnego dnia (była zima, chlapa i obrzydliwa pogoda) gdzieś na jakimś zadupiu, żeby specjalne mu nosa utrzeć... zastanów się, czy coś takiego w tych Twoich rozmowach nie występuje no, ale w sumie to nie wiadomo, o co chodzi; przydałaby Ci się jakaś życzliwa dobra dusza, która by spojrzała, czy coś tam w tym swoim profilu/rozmowach/wyglądzie możesz zmienić, żeby zmnejszyć prawdopodobieństwo takich sytuacji...

Co jest jeszcze bardzie żałośniejsze ich pierwsze pytanie "masz chłopaka?" :-D

prawda jest brutalna,ze faceta gowno obchodzi IQ kobiety,wazne by wymiary byly ok.czy to realu czy wirtualu.NIE POZNALAM jeszcze faceta,ktory by sie zafascynowal moim rozumem,a zapewniam,ze do glupich ludzi nie naleze.

"może już w rozmowie jest coś takiego, że laski tak naprawdę nie chcą się z Tobą spotykać, tylko dać Ci nauczkę? " Uu, nauczka że hej. To dziecinada a nie nauczka. Jak się nie chcą spotykać to niech napiszą "nie jestem zainteresowana" i tyle. Tak postępują poważni ludzie a nie dzieciaki. Ja operuję na nieco "innych" portalach i mam zasadę że to nie ja pierwszy piszę.

"NIE POZNALAM jeszcze faceta,ktory by sie zafascynowal moim rozumem,a zapewniam,ze do glupich ludzi nie naleze." Co w tym dziwnego? Faceci w większości, a kobiety także w sporej części to wzrokowcy. Nie znaczy to, że intelekt się nie liczy, ale to wygląd sprawia że chcemy lub nie chcemy poznać tej drugiej osoby.