Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaktorozegrać

Możecie mnie zjechać, ale...

Polecane posty

do mnie sms od jego prawie eks o treści "co tam robisz? bo ja siedzę z X i się nudzę" x znaczy ona klamie ze misio jest z nia a ty klamiesz, ze nie jest z toba? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Zawsze się martwiłam na zaś, taka już moja natura. Świadomie weszłam w ten związek tak jak świadomie zaszłam w ciążę a i tak się bałam jak to będzie. Odpisując osobie, która nawiązała do własnego mieszkania. Hehe wiesz co za wynajem za dwa pokoje płacę mniej niż niektórzy "na swoim" przykładowo przyznanym z urzędu miasta. Dopóki płacę będę mieszkać. A wylecieć można z własnego mieszkania również. Gdybym miała zbierać na mieszkanie albo czekać z miasta i dopiero mysleć o dziecku to już bym zdążyła się zestarzeć chyba. Dorabiać się można z dziećmi, jak wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Szczery weź się odklej :) Bo nic nie wnosisz do tematu a głupawe pytania zadajesz jakbyś nie rozumiał całego tematu. A mój wiek niewiele ma tutaj do rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nic nie wnosisz do tematu x hahahahah, do jakiego tematu? przeciez tu nie ma tematu tylko twoje zenujace wymowki na temat "zachowywania pozorow" i pilnowania by "kolezanka" nie narobila syfu "lubemu", rodzice nie zeszli na zawal a ksiadz nie zrugal z ambony x to ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
25 i co Ci daje ta informacja ? Powód żeby napisać coś niby mądrego na temat mojego wieku i dojrzałości itp itd jak to na forach jest częstym zjawiskiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak powiedzialem, z czystej ciekawosci x a dlaczego rodzice mieliby zejsc na zawal skoro jestes w porzadku wobec wszystkich i twoj mis rowniez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Nie ironizuj. I miś to ja mówiłam na chłopaka w podstawówce :) Nigdzie nie napisałam, że jesteśmy super idealni. A reakcja moich rodziców może być różna jak już napisałam sporo stresu kosztował ich mój poprzedni związek a tutaj będzie trzeba zmierzyć się z obelgami, brakiem akceptacji z zewnątrz, krytyką. itp itd No i na pewno zachwyceni nie będą, znają i ją i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawo działa tak: Jesli oni żyją nawet w nieformalnej separacji i powodem rozpadu ich zwiazku nastąpił z innej przyczyny niż zdrada, to pojawienie się w tym czasie innej kobiety nie skutkuje juz rozpadem z jego winy;) o ile on udowodni że rozpad nastąpił z innej przyczyny. Wiec czemu się spinacie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wniósł o rozwód bez orzekania o winie. Bo po co się w sądzie jeszcze szarpać między sobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec juz mozna przyjąc że małżenstwo sie rozpadło ;) rozpad nie nastąpił z przyczyny zdrady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Nikt nikogo nie zdradził. Pozew leżał w sądzie nim to się wszystko zaczęło między nami. Początkowo miałam poczucie winy jakieś, ale po przemyśleniu stwierdziłam, że ja go nie zachęciłam w żaden sposób. Dopóki był z nią był tylko mężem koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Szczery chcę mieć spokojne, ułożone życie. Tak po prostu. mam 25 lat pracę, gdzie mieszkać, cudne dziecko i pora się ustatkować i wszystko poukładać. Do szczęścia brakuje tylko domowego ciepełka. O to w tej chwili bedę walczyć. A to nie będzie równa walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Nic w życiu nie przychodzi łatwo. Żeby zajść w ciążę też musiałam się natrudzić nałykać leków nabiegać po lekarzach i ułożyć swój organizm aby funkcjonował tak jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Będąc młodą kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze trzeba bylo sie natrudzić, by prawdzić jakim człowiekiem jest tatuś dziecka. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Ludzie czy na prawdę ciężko to zrozumieć, że się można pomylić ?? Nim zaszłam w te ciąże to dwa lata byliśmy razem, rok mieszkaliśmy razem. Dopóki nie pojawiło się dziecko wszystko było tak jak należy. Po narodzinach naszego syna chyba uznał, że już może olać wszystko bo ja mu nie ucieknę. No niestety, przeliczył się. Ja też się przeliczyłam myśląc, że dziecko jeszcze bardziej wzmocni nasz związek. Ale to nie dziecko jest winne tylko on. Ze mną miał dobrze, do czasu. Do czasu aż zaczął olewać pracę, dom, wychodzić z koleżkami. Nie dorósł i tyle ! Tego nie mogłam przewidzieć więc już dajcie sobie spokój z pierdzieleniem o poznawaniu drugiej osoby bo i 20 letnie małżeństwa się rozpadają !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Skończyłam studia można rzec z dzieckiem na ręku :) żaden problem, tylko wystarczy odrobina chęci i dobrej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZS nie wszyscy muszą konczyć studia:O jakieś k****a goowaniane parcie wszyscy mają na to mgr przed nazwiskiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy nie byliście małżeństwem. Skoro uważałas go za przyszłego męża, to moze należało od tego zacząć. Skoro taki nieodpowiedzialnyc, to pewnie przed ślubem by cie w doope kopnął i nie mialabys nieślubnego dziecka z gnojkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
na szczęście za mąż jeszcze nie wyszłam. Najpierw miało być dziecko. Ślub można wziąć w każdej chwili właściwie z kimkolwiek. Tylko po co ? Szczęście, że nie mam zaściankowych rodziców i nie pchnęli mnie do ołtarza :) Mam ułożone i stabilne życie. Ja i moje dziecko. Pracowałam nad tym rok czasu, aby tak było. Brakuje ułożyć sobie życie osobiste i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przeciez ona sie cieszy ze ma dziecko....co sie tak czepiacie...nie o nieslubnym dziecku temat:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie bardzo rozumiem jaki Ty masz problem.... Przyroda, jak mawia klasyk. Czekacie aż on będzie miał rozwód, a potem stopniowo się "ujawniacie"- duża jesteś dziewczyna, matka- czym Ty sie przejmujesz?? Nie wiem po co trzymasz kontakt z jego, jeszcze żoną? Ja bym nie odpowiadala na smsy i tyle. Jakiś chory układ. Sama jestem z byłym facetem mojej koleżanki- wiążac sie z nim wiedziałam, że nie będę miała koleżanki. Nie udawałam, że wszystko jest ok- bo po co? Przecież to hipokryzja. Ona zdecydowąła, że nie chce mnie ani jego znać- i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez uwazam że sprawa choć drażniąca co niektórych to dośc prosta. Zaczeliście ze sobą być jak on juz złozył pozew, wiec co komu do domu?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktorozegrać
Gościu może i tak by było. A może nie ? A może stanęlibyśmy przed ołtarzem i nie byłoby odwrotu ? I siedziałabym teraz z mężusiem. Kto wie, może zostałby alkoholikiem w końcu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZS a musi się chcieć?:classic_cool: Niektórym są zbedne:classic_cool: patrz i mozna nawet przy kompie bez nich pracować:classic_cool: zdziwiony tłumoku z mgr?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×