Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaraz zwariujeeeee

Zaraz zwariuje co mam myslec o jego zachowaniu????

Polecane posty

Gość gość
"mam nadzieje ze bedzie mu teraz lepiej. A on mi na to ze "Jest wrecz odwrotnie..smutas.gif " A wlasnie teraz dostalam napisal " Jestem glupi.smutas.gif "" BUAHAHAHAHA już sobie szykuje grunt pod kolejne ****ańsko LOL potem będzie smsik smutno mi boże i rżnięcie całą noc za darmo nawet śniadania ci nie zrobi, tylko da suchą bułkę w***********c za drzwi ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Rece opadaja na poniektore wypowiedzi tutaj..Prostactwo ktore az BIJE PO OCZACH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łopatologiczne tłumaczenie to nie prostactwo, a to właśnie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze ci radze idź na jakąś terapię, może to otworzy ci oczy inaczej co z tego, że się od niego uwolnisz (w co niestety wątpię) jak zaraz dasz się pomiatać kolejnemu, idź na terapię, przepracuj to, najlepiej niech terapeutą będzie mężczyzna, bo wśród psychologów, a może zwłaszcza też zdarzają się takie nieszczęśnice jeśli chodzi o pomiatanie przez facetów, znam z życia niestety, moja znajoma pani psycholog a facet żyje na jej koszt, finansowo, wrzeszczy na nią, pomiata i się często upija oraz ma ją w d***e, a ona dalej z nim jest, pani psycholog, eh!!! Idź do faceta terapeuty, niech ci wyłoży jaką kobietę szanują faceci i jaka kobieta ma szanse na szczęśliwy związek, bo ty na razie z twoim podejściem masz zerowe!! Ale możesz to wszystko zmienić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo inaczej do ciebie nie trafia tak jesteś zaślepiona??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Ja swietnie wiem skad sie to u mnie bierze..ze przyciagam sama do siebie takie typy i sama na takich trafiam. Tylko ze z poczatku jest zawsze idealnie.np on jak juz pisalam myslalam ze to IDEAL!!! i zdarzylam sie juz w to wkrecic zaczelo mi zalezec, pojawily sie uczucia ..i juz tak latwo odwrocic sie na piecie i odejsc nie bylo..Ja wiem ze chce za wszelka cene zeby mnie on kochal,,,ze w kazdym szukam drania jak moj ojciec..Ja mam tego wszystkiego swiadomosc, tylko jak to zmienic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość "To wazne,czy byl dzis seks?" LOL czyli był ;)))) poruhał, a potem powiedział, ze cie nie chce, czyli problem według niego z głowy, nie musiał spędzać z tobą dnia ani już cie oglądać, spuścił z krzyża i dał kopa w d**e ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób raz coś dla siebie. Przestań odpisywać na jego smsy i przyjmować telefony od niego, wytrzymaj chociaż 3 dni. Spróbuj raz być wygraną a nie przegraną. Dlaczego dopytujesz czy chce z tobą być? Widać, że pragniesz miłości i czułości ale to zła droga. W ten sposób obniżasz swoją wartość w jego oczach, obnażasz się przed nim, dajesz mu do zrozumienia, że jesteś na każde zawołanie, a on się tylko bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
NIE BYLO ZADNEGO SEXU! i dajscie sobie spokuj z tymi prostackimi wpisami Do gosciu wyzej..Masz racje..postaram sie wytrzymac..ale czy bede potrafila?:(chcialabym aby poszedl porozum do glowy i sie zmienil..ale czy to mozliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to zmienić?? To proste. To nie jest kwestia tego, że przyciągasz takich, jak ci się wydaje, nie! Inne kobiety też przecież mogą na takich trafić i trafiają uwierz mi. To jest kwestia taka że ty się zgadzasz na takie traktowanie, a każda szanująca się kobieta po pierwszej takiej akcji odprawia faceta z kwitkiem, nawet jeśli popłakałaby, to by się szybko ogarnęła!! Ty w czymś takim tkwisz, mimo, że gość ewidentnie za każdym razem daje tego dowód, ze ma to w d***e. Może nie masz wzorca jak powinien wyglądać szczęśliwy związek i szanujący facet!! Ale przede wszystkim to nie kochasz siebie, musisz siebie pokochać wiedzieć na co zasługujesz. A następnym razem jak zobaczysz u faceta podobne zachowanie, uciąć to, ale od razu, a nie czekać miesiącami. Tak jak inne kobiety, ucinają to i wyśmiewają takich gości. Myślę, że powinnaś iść na terpaie by podnieść swoją samoocenę, nauczyć się, ze zasługujesz na o wiele, wiele wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o n c i e n i e c h c e i m a c i e w d u p i e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę autorko, ze wdepnęłaś w niezły syf. Skończ z tym jak najszybciej- dla samej siebie. nie czekaj aż on sie zmieni- takie zachowanie takie traktowanie jest niezmienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio idź na terapię, przepracuj to, a z nim skończ raz na zawsze, nie odbieraj telefonów, nie odpisuj, choćby pisał, że się pomylił, że jest mu smutno, że pies/kot mu zdechł, że jest wojna, że bóg wie co, musisz zawalczyć o siebie, jeśli teraz się złamiesz, to za każdym razem potem będzie trudniej ci odejść!!! Pamietaj ON SIE NIE ZMIENI, jak teraz cie nie chce i nie potrafi cie docenić to znaczy, ze on w ogóle cie nie chce i nie zachce nigdy!! Kochaj tych, którzy kochają ciebie, a nie tych, którzy tobą poniewierają, kochaj siebie przede wszystkim, w drugiej kolejności faceta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Może nie masz wzorca jak powinien wyglądać szczęśliwy związek'' ,,, dokładnie: tak jak opisałaś nie wygląda zdrowy związek.W zdrowym związku jest się szczęśliwym a nie rozwalonym na maxa, sfrustrowanym, skołowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówił że się wypaliło po miesiącu. ( po miesiącu ??) Ma 35 lat.(..)- czy przeczytałaś to co sama napisałaś? Przeczytaj to koniecznie. I zrób to co doradziłabyś swojej najlepszej przyjaciółce jeśliby byla w takiej sytuacji. POWODZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Ja wiem ze wy wszystkie macie racje..ja mam tego swiadomosc i chyba jestem jakas niereformowalna bo swojej kolezance czy nawet obcej osobie bym to samo pisala co wy mi a sama nie umiem sie z tego wyrwac. Ja juz nic nie zrobie na pewno nie bede sie sama odzywac, prosic zeby wrocil czy cos podobnego. Jesli on nie kiwnie palcem ja sie na pewno nie odezwe nie napisze nie pojade do niego. Nie ukrywam ze chcialabym aby on zrozumial i sie zmienil...Moze to glupie co pisze ale docenialam w nim to ze nie byl nerwowy agresywny ze nie krzyczal na mnie nie podniosil nawet glosu, nawet teraz jak plakalam tulil wycieral lzy..on mi tym wszystkim daje mylne sygnaly..Jak sie kogos nie chce to sie go nie przytula i nie caluje nie glaszcze po policzku czule...Nie wypisuje takich rzeczy..Ja juz sama nie wiem czy dlatego tak sie dzieje bo on jest mnie pewien i jak straci grunt pod nogami to sie ockni czy to jest jakis psychol...Tak to dziwne ze jest ode mnie 6 lat straszy mial juz rodzine a teraz nie wie zupelnie czego chce...Przez to wszystko ja sie winie ze nie umie mnie pokochac, poczuc tego co powinien ze to ze mna jest cos nie tak..ze nie jestem dla niego wystraczajaca zeby to poczuc do mnie...:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, nałóż dres, poćwicz z pół godziny, odświeżysz w ten sposób umysł, będziesz świeżej patrzyła na sprawę, rozsądniej i z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czy Ty kochasz sama siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Nie, nie kocham siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
autorko, dorośnij... "Jak sie kogos nie chce to sie go nie przytula i nie caluje nie glaszcze po policzku czule...Nie wypisuje takich rzeczy.." - a czemu niby nie? ;) a jaki to problem kogoś przytulić, pogłaskać, wytrzeć łzy, napisać smsa...? to jest cholernie łatwe i nic nie kosztuje;) i jeszcze sprawia, że koleś może się lepiej czuć - bo przecież jest dla Ciebie MIŁY;) autorko, Ty się cieszysz z byle ochłapu... koleś Cię po buzi pogłaskał - po tym, jak nawet nie raczył z rana zadzwonić, żebyś sobie mogła dzień zaplanować; spieprzył Ci wolny majówkowy dzień, nawet nie raczył zadzwonić - to Ty sama musiałaś do niego dzwonić, pojechać... i jeszcze cała zadowolona, bo był dla Ciebie MIŁY... :( bo jak mu podstawiłaś się pod nos, to Cię pogłaskał... a Ty co, jakaś parchata, niemiła w dotyku, że głaskanie Ciebie to taka trudna sprawa?;) co on miałby zrobić, żebyś przestała myśleć, że jest MIŁY?;) wrzątek na głowę wylać? :( piszesz tam wcześniej, że "NIE LATAM ZA NIM" aha... w wolny dzień siedzisz jak pies przy telefonie od 8.00 rano, kiedy kolo sobie jeszcze smacznie śpi, potem - zamiast grillować, spacerować, pić piwo ze znajomymi - cokolwiek fajnego robić - jeździsz do niego, żeby dać się POGŁASKAĆ... to bardzo przykre, autorko, wybacz, wiem, że Ci ciężko, ale stajesz się w tym wszystkim ŻAŁOSNA... :( sama siebie poniżasz i upokarzasz :( za to, że Cię koleś POGŁASZCZE... dziewczyno, to on powinien być wdzięczny, że ma możliwość dotykania Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
"Moze to glupie co pisze ale docenialam w nim to ze nie byl nerwowy agresywny ze nie krzyczal na mnie nie podniosil nawet glosu, nawet teraz jak plakalam tulil wycieral lzy" przepraszam, jeśli Cię ranię, ale - fakt, TO JEST GŁUPIE to, że ktoś "nie podnosi głosu i wyciera łzy" - to naprawdę za mało, żeby coś z nim zbudować... żeby był wart zachodu... sama byłam nie lepsza i też się w takie coś wpakowałam - dzięki Bogu, mam już dawno to za sobą;) przestań myśleć O NIM, co zrobić, żeby go zmienić, itd., a zacznij O SOBIE - poza momentami, kiedy płaczesz i Cię głaszcze - jak Ty się czujesz? z kolesiem, który nigdy nic NIE WIE; z którym głupiego majowego dnia nie możesz sobie zaplanować... to niby takie fajne? inne laski ze swoimi facetami (nawet tymi, co podnoszą głos;) ) pewnie były dzisiaj tu i tam, coś tam fajnego porobiły, coś tam fajnego mają zaplanowane... a Ciebie co dobrego spotkało przy nim? wiem, GŁASKANIE :p uwierz mi, w dobrym związku jest miejsce i na głaskanie, i na jeszcze milion innych ważnych rzeczy... i przestań się tak podniecać tymi ochłapami, którymi on Cię częstuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tak to dziwne ze jest ode mnie 6 lat straszy mial juz rodzine a teraz nie wie zupelnie czego chce..." przestan to jak mantre powtarzać, ale ci zrobił pranie mózgu ja nie mogę ://///// powtarzasz to po nim jak papuga, on WIE CZEGO CHCE, CHCE luźnego związku, bo CHCE sobie pokorzystać, CHCE pozostać wygodnickim, CHCE mieć cie w d***e, nie chce się zaangażować, nie chce odpowiedzialności, CHCE poszaleć po małżeństwie CHCE pobzykać od czasu do czasu... KA PE WU??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko topicu... doskonale Cię rozumiem, bo przezywam niemal identyczną sytuację. nawet podobieństwo wiekowe jest. Mojej koleżance w zeszłym roku w podobnej sytuacji radziłam, żeby zostawiła takiego faceta a dzisiaj..... Wszystko co tu piszą jest prawdą ale jak się w tym siedzi to tak trudno to przerwać. Najgorsza jest ta głupia,irracjonalna nadzieja że on się zmieni mimo że rozsądek mówi coś innego. Twój przynajmniej przeprasza a ja słyszę że to ciągle moja wina :(( I tez się czuję jakbym miała zaraz zwariować.. Rozsądek to jedno a emocje to drugie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
To co tu piszecie dodaje mi sily wiary..gdzies tam dociera do mnie ze faktycznie ciesze sie z ochlapow i jestem wdzieczna ze nie krzyczy ze jest mily itd.. Heh wlasnie niedawno napisal mi smsa o tresci " :(((" wyslal smutna buzke, nie odp nic..Skoro mu smutno i zle i jest glupi to czemu nie zadzwoni nie przyjedzie nie zawalczy..? Ja nie ogarniam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zwariujeeeee
Ja tego nie POJMUJE!!! Napisal mi wlasnie smsa "Juz nigdy nie spotkam takiej dziewczyny :((((" O co tu chodzi!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
dziewczyny, dlatego chyba piszemy tutaj tak, żeby właśnie na emocjach trochę Wam zagrać;) żebyście poza: cuuudownie przyjemnymi odczuciami, które na Was spadają, kiedy jakikolwiek ochłap ze strony "ukochanego" przypadkiem Wam skapnie;), lękiem przed samotnością, nieznanym, itd, oraz sztucznie podtrzymywaną nadzieją trochę sobie gamę tych przeżywanych emocji rozszerzyły;) o np.: - wstyd, poczucie upokorzenia, poniżenia; - smutek (dlaczego ktoś mnie tak krzywdzi?) - złość, w****ienie wręcz (jak on mi może coś takiego robić? co za palant!) z tego wszystkiego najbardziej polecam złość, bo może dodać człowiekowi skrzydeł i energii do działania :) sam rozum nie wystarczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzz
chodzi o to, zeby dalej sie toba emocjonalnie bawic prowokowac cie podbudzac twoje emocje, podbudowujac tym samym jego ego chodzi o to, zeby utwierdzac sie w przekonaniu, ze ma na ciebie wplyw jedyna rada- zero kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
"Ja tego nie POJMUJE!!! Napisal mi wlasnie smsa "Juz nigdy nie spotkam takiej dziewczyny smutas.gif " O co tu chodzi!!!!!" O NIC!!!! laska, zrozum wreszcie, tu O NIC nie chodzi!!! koleś ma czas, dostarczasz mu troszkę rozrywki i emocjonalnej pożywki ZA DARMO!!! on się w ogóle w tym wszystkim nie musi wysilać, a zawsze to fajnie jak się ktoś zainteresowany wokół uparcie plącze;) laska, co to NIC nie potrzebuje, wystarczy ją pogłaskać po ładnej, miłej w dotyku buzi ;) dużo jest ludzi, którzy nie lubią żyć w takiej zupełnej pustce emocjonalnej, dlatego - fajnie jest mieć jakąś laskę, co się czasem jej smsa pchnie;) drogo to nie kosztuje ani wysiłku nie wymaga - lasce ochłapy wystarczą; a jak koleś się otrząchnie z obecnego złego stanu, spotka kogoś, na kim mu będzie zależało, to się wtedy będzie wysilał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisalam mu ze zostawil mnie na wlasne zyczenie i jest w koncu tak jak chcial . Na to on mi odp " Wiem..i juz tego zaluje:(((" Ja napisalam ze "ktos kto zaluje sam wiesz co robi" i poki co cisza.. Wiecie co jest najgorsze ze on to tak rozgrzebuje..dzis niby sam to zakonczyl minely moze 2 h i sie zaczely smsy...Co go powstrzymuje przed cofnieciem tych slow? To jakas abstrakcja dla mnie. Jesli ja cos zrobie i juz zaluje to cofam slowa oooo wlasnie mi odp na to smsa o tresci " :( brakuje mi Ciebie :((((" Zastanawiam sie coraz powazniej nad tym czy z nim jest wszystko w porzadku.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się zastanawiam czy z tobą wszystko jest w porżadku, że dajesz sobą pomiatać, TO CHYBA PROWO nie ma tak durnych kobiet, po prostu nie ma!! Prowo jak nic ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×