Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Flowery

Bezpłodność, kryzys w związku

Polecane posty

Gość gość
Pisz czasem jak się sprawy toczą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flowery
Dzisiaj nawet ok. za godzinke idziemy na obiad - wreszcie dal sie wyciagnac z domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze warto na początek kupić psa.zwierzęta doskonmale rrozladowuja zle emocje.nam udało sie mieć jedno dziecko staramy sie dziesięć lat i nic .kupiliśmy psa i to absorbuje meza niezwykle.tez miał zalamki .pies to nasz drugi synus.atmosfera w domu jest lepsza.dom Mamy również rybki które relaksuja i motywuja do opieki.xo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może zamiast psa warto poszukać dobrego lekarza, może jest szansa na leczenie, skoro to dla niego takie istotne i dla Ciebie myślę też w bliższej czy dalszej perspektywie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flowery
Mamy psa od kilku lat ;) od dawna chcialam drugiego - musze przekonac F. do drugiego psa :) po lekarzach chodzilismy... ale on mowi ze juz ma dosyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno w tej sytuacji nie powinniscie brac slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwolaj ten slub bo to nie ma sensu. Najpierw wyjasnijcie sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flowery
Eee... nie jestem katoliczka, dla mnie slub nie rowna sie dzieci. Moglabym tego slubu nie miec, kochamy sie tak samo i bez papierka. Ale oboje jestesmy prawnikami (ja jeszcze sie ksztalce - aplikacja) i wiemy, jakie konsekwencje moze niesc brak slubu, wiec chcemy sie zabezpieczyc na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co facetowi ślub z kretynką, dla której ważniejsze są wyjścia, teatry i inne atrakcje, a nie uczucia potencjalnego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesli on ma depresje to slub zniszczy mu psychike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie konsekwencje ma brak ślubu, jeśli nie masz dzieci? Dziedziczenie, prawo do informacji o stanie zdrowia, upoważnienia do kont - to można mieć i bez ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak go naprawde kochasz to ten slub odwolasz. Tak by zrobila kazda kochajaca kobieta w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba, że chodzi o wspólnotę majątkową i jego kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Z tym że tak jest już ponad miesiąc. I mnie też zaczyna to męczyć. Nawet w pracy pytali mnie czemu chodzi taki przybity." x Pracujecie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flowery
Nie. kazdy rozsadny czlowiek podpisuje intercyze, tym bardziej jesli malzonek prowadzi wlasna dzialalnosc. Nie potrzebuje jego kasy - sama potrafie sie soba zaopiekowac i zarobic. Co do dziedziczenia - tak, ale jesli nie bylibysmy malzenstwem to nalezymy do 3 grupy podatkowej podatku od spadkow i darowizn - horrendalny podatek. Slub mozemy przelozyc, oczywiscie. Tylko co z terminem w USC, co z rodzina, znajomymi - watpie zeby on chcial zebym im to wszystko tlumaczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba jesteś nienormalna dla niego to koniec świata, to że jest bezpłodny, a Ty ciągle o rozrywkach, niespecjalnie nadajesz się na życiową partnerkę, a co jak zachorujesz na raka ? On będzie Cię do teatru wyciągał, będzie Ci miło ? Skoro on tak pragnie dziecka, to bez dziecka będzie nieszczęśliwy, wiesz to nie od dzisiaj, mam wrażeniem że Ci taka sytuacja po prostu pasuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flowery
Pracujemy w dwoch osobnych katedrach na jednym wydziale. Druga praca osobna - on prowadzi kancelarie, ja pracuje u swojego patrona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie potrzebuje jego kasy - sama potrafie sie soba zaopiekowac i zarobic. " x Jako aplikantka? Hahaha. x "ale jesli nie bylibysmy malzenstwem to nalezymy do 3 grupy podatkowej podatku od spadkow i darowizn - horrendalny podatek. " x Czyli chodzi o kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest proste. Jak go kochasz to odwolasz ten slub. Jak dbasz tylko o zabezpieczenie sobie stalego sponsora to slubu nie odwolasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukiera
Przepraszam, nie czytałam wszystkich odpowiedzi Na pewno nei czas na rozmowę o alternatywach, wydaje mi się że niektóre rzeczy lepiej przemilczeć i dać się facetowi oswoić z nimi, ale staraj się być obok niego i okazuj mu swoją bliskość. Możesz powiedzieć że źle Ci kiedy jest między wami tak oschle i potrzebujesz rozmowy, ale lepiej sama nie zmierzaj prosto do tematu dzieci, skoro sam tego nie porusza. Po prostu powiedz o swoich uczuciach i o tym że jego potrzebujesz a nie jego "zdolności", jak wykręci się od wyjścia to po prostu zahacz o ten temat, że się oddalacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pracujemy w dwoch osobnych katedrach na jednym wydziale. Druga praca osobna - on prowadzi kancelarie, ja pracuje u swojego patrona." x I co, on popłakuje na wydziale, a ludzie pytają, czemu taki smutny? Nie znam prawnika, który w wieku 31 lat miał swoją kancelarię, a znam ich sporo. Chyba ci się prowo posypało. Postaraj się bardziej następnym razem. Wierzę w ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jako aplikantka - jako wykladowca na wydziale, czytaj uwazniej, prosze. Aplikacje koncze juz niedlugo - zostal mi ostatni rok. poza tym to nie temat o mojej pracy i wyksztalceniu, tylko o bezplodnosci faceta, wiec nie wiem, po co te pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukiera
Bardzo proszę, nie słuchaj odpowiedzi tych wyżej. Wiem jak czasem sugestie innych potrafią namieszać w głowie, ale Ty jedna wiesz że go kochasz i Ty jesteś w tej sytuacji, nie oni - wszechwiedzący, oceniający po 2-3 informacjach... "Jeśli nie odwołasz ślubu to go nie kochasz" takie aforyzmy możecie sobie w d**ę wsadzić... Dziewczyna wie kogo kocha i wie czemu chce ślubu. A wyjścia wspólne to nie ROZRYWKI tylko wspolny czas, po prostu z w i ą z e k. Jak w takim razie wygląda związek, jesli nie spędza się razem czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malo znasz prawnikow, bo ja znam takich, co zaraz po aplikacji zakladaja razem ze wspolnikami, z pomoca rodzicow. Sama zamierzam, kolezanka wlasnie zalozyla. jeden zalozyl bez aplikacji - doradztwo prawne. wystarczy ciut przedsiebiorczosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukiera
btw z tego co piszesz wygląda że powoli się oswaja, bądź blisko niego i nie naciskaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biorąc pod uwagę, ile jest katedr prawa w polsce i ile na nich takich par, raczej łatwo byłoby taką parkę znaleźć. zresztą autorka sprawia wrażenie, jakby chciała się pochwalić karierą swoją i faceta, tylko nie zna się na rzeczy i straszne dyrdymały wypisuje. a na temacie rzekomego kryzysu nie skupia się wcale. więc jak dla mnie tanie prowo, 0/10, ćwicz dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Malo znasz prawnikow, bo ja znam takich, co zaraz po aplikacji zakladaja razem ze wspolnikami" x nie broń swojej taniej prowokacyjki, bo i tak już padła. lepiej idź obciągnij swojemu chłopu, zamiast na kafe wypisywać, że jest bezpłodny i smutny w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flowery
Cukiera, dzieki :) u nas faktycznie wygladalo to ostatnio tak - wychodzil z domu o 7 rano, wracal o 19 i zamykal sie w gabinecie... teraz tez pracuje, ale przynajmniej powiedzial o co chodzi i ze jak skonczy to sobie obejrzymy jakis film... wreszcie jakakolwiek reakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tez masz swoje prawa. Wyglada na to ze jednak za bardzo sie z nim cackasz. Jak Cie kocha to zrobi wszystko dla Ciebie. Nie mozesz sobie wszystkiego psuc przez jego egoizm. Bez dzieci tez mozna zyc. Czy on zawsze mysli tylko o sobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flowery
Nie, to Wy pytaliscie o prace, wiec odpowiedzialam. Jak widac niepotrzebnie. on nie wyplakuje sie ludziom w pracy. ale jezeli czlowiek wczesniej byl rozmowny, lubil zartowac, a potem nagle ma minimalny kontakt z otoczeniem rto od razu widac ze cos jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×