Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam spore kłopoty z szefem w pracy.

Polecane posty

Gość gość
Tak. Zdaję sobie sprawę, że to duża suma pieniędzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdemoluj mu samochód , zapłać dresom to mu nogę podstawią przypadkiem . U mnie tak było i mam spokój , omija mnie na kilometr szefunio łajza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ci szkodzi zabawić sie z szefem jeszcze podwyżkę dostaniesz i prezenty lub dobry weekend w spa ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mi nie szkodzi.. Ale ja nie chcę tak, nie chcę tracić dziewictwa w takich okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie oddaj mu się możesz nieźle na tym skorzystać .D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie chcesz seksu? Może być fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz może chłopaka, brata jakiejś koleżanki no kogokolwiek kto mógłby czasem po Ciebie tam wpadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy on ma żonę? koszule oddawaj do pralni i przynoś fakturę za chwile będziesz musiała mu gotować, bądź asertywna i konkretna, na kolacji mogłas mu powiedzieć ze masz chłopaka i ze niebawem wyjdziesz za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma żony. Z tego co mi wiadomo to rozwiódł się 4 lata temu, nie mieli dzieci. Nie chcę kłamać ponieważ to w niczym mi nie pomoże. Szef nie jest głupi. On ma ludzi, znajomości. Na pewno od razu kazałby komuś mnie śledzić i coś wywęszyć. Znam go już trochę. Takie coś nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prześpij się z nim. Będziecie mieć lepsze stosunki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty myślałaś jak ci dał pensje 5 tys ? Ze na piękne oczy , sama pisałaś ze nie masz wykształcenia :o moze sie z tobą ożeni jak dobrze to rozegrasz i dasz mu dobrze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie zrób mu dobrze! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem Cie ja mialam cos podobnego tyle ze jestem studentka i to bylo na praktykach za ktore w dodatku prawie nic nie dostawalam..do tego pierwsza praca wiec stres byl jeszcze wiekszy.. dzis z perspektywy czasu mysle ze to bylo chore, ze tak dlugo tam bylam (rok). przez okolo 2 miesiace po tym jak sie zwolnilam, nie bylo godziny, ba czasem minuty abym o tym nie myslala, mialam jakies chore sny, balam sie ze go spotkam gdzies na ulicy. u mnie to wygladalo troche inaczej on czesto byl normalny mily ale mialam wrazenie ze swoje kompleksy chcial wyladowac na innych.. kazal na siebie czekac w biurze 3 godziny po to tylko aby cos drobnego przekazac, mial praktykantow i innych pracownikow za nic... pozniej mialam zanizona samoocene, bylam w ciaglym stresie, ostatnie miesiace byly jeszcze gorsze, bo nie wiedzialam jak powiedziec ze odchodze do innej pracy, bralam nawet leki uspokajajace (ja pierdziele jaka ja bylam glupia) jak swietnie ze juz tam nie pracuje jeeeeeeeeea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz głośno i wyraźnie panu prawnikowi. Najpierw ślub a potem siup. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabaw się z szefem. :D szkodzi ci coś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie. Ja wiem, że te 5 tysięcy na miesiąc to duża suma pieniędzy ale jak by nie było nie dostaję jej za nic. W końcu pracuję w tej kancelarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakas głupia jesteś, niech cie sledzi niech sprawdza i co z tego? jakie on ma do tego prawo? masz tyle na ile sobie pozwalasz. Pracujesz, otrzymujesz za to wynagrodzenie na które obie strony się zgodziły teraz on cos sobie wymysla a ty jak jakas dupa wołowa histeryzujesz. Jak mu nie pasuje to co robisz to niech ciebie zwolni , żyjesz za 5 tys miesięcznie czy cos odkładasz? sama się nakrecasz i potem boisz się tego oblecha. Idz do innej kancelarii lub zadzwon i opowiedz co się dzieje i niech tobie poradzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pastor_jedynyPrawdziwy
....zapewne ma wielu "cwanych" znajomych ale i podobnych wrogów też mieć może i tu powinnaś szukać pomocy.....w końcu jest też tylko "kruchym" człowiekiem. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym znała jakiś jego znajomych i wrogów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz nam jak szef Cię rozdziewiczy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nowy kłopot. Szef dzisiaj mi powiedział, że będzie się zajmował nową sprawą i ma wyjazd na 3 dni w przyszłym tygodniu i chce żebym z nim pojechała. Nie wiem czego mam się znowu spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba sama widzisz że on ciągle próbuje i nie daje za wygraną, w końcu jak nie ulegniesz to cię zg****** problem z tym psycholami jest taki że im dłużej nie ulegasz tym bardziej on chodzi nagrzany (bo jest trudniej), w tym momencie jesteś również dla niego trofeum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce Cię martwić ale nie jestes bezpieczna w tej pracy zwłaszcza ze jesteście sami w Kancelarii, chce Ci powiedzieć że coraz bardziej narażasz swoje zdrowie fizyczne i psychiczne a także życie tak życie chyba słyszałaś nie raz ze jakaś dziewczyna została zabita w afekcie przez odepchniętego adoratora:( czy te 5 tyś są tego warte by tak ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj jak jedziecie, gdzie spicie, jak się zywicie, czy tam jest apteka bo możesz potrzebować jakichś leków na zapas i jeszcze wymyśl, że musisz podać adres docelowy komuś z twojej rodziny i czy możesz podac jego nr telefonu swojemu ojcu na wszelki wypadek bo w podróży roznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś mój szef ma jakiś podejrzanie dobry humor, nawet mi bukiet kwiatów przyniósł do Kancelarii. Rozmawiałam z nim po przyjściu do pracy o tym wyjeździe służbowym.. Jedziemy o 7:00 rano w poniedziałek, a wrócimy pod wieczór w środę. Szef powiedział, że zabierzemy się razem jego samochodem, a zatrzymamy się na dwie noce w hotelu. Podał mi nawet stronę internetową tego hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarezerwowoał dwupoziomowy apartament z aneksem kuchennym, dwie sypialnie, łazienka i przestrzeń dzienna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, ze twoj szef Cie uwodzi... czyli ze cie uwiodl. To w czym masz problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyktafon. zbieraj dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie ma tam innego partnera, czy on pracuje sam? nagraj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez on Ci tyle placi, bo nadzieje, ze mu sie oddasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×