Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milieneke22

Czemu Młodzi obrażają się, że ktoś nie idzie na wesele bo go nie stać?

Polecane posty

Gość milieneke22

Nie chodzi mi o bardzo bliską rodzinę typu rodzeństwo, czy przyjaciółka, którą znam od 20 lat, bo wiadomo, że chyba zapożyczyłabym się, żeby iść. Chodzi o bliską rodzinę, ale nie najważniejsze osoby, czyli np. jakieś ciotki, koleżanki, siostry cioteczne i inne bliskie kuzynostwo, ale ogólnie osoby, z którymi mam kontakt. Zdarza się tak, że mnie nie stać, żeby iść, wtedy sporo wcześniej odmawiam, ale potem zauważam, że jestem przez taką osobę lekceważona, inaczej traktowana. Z reguły proszą, żebym przyszla, ze mam się nie wyglupiać, że im zależy żebym była, że w żadnym wypadku nic nie chcą, że mam przyjść bez prezentu, że się nie obrażą, ale przecież wiadomo, że wesele to nie tylko prezent, kwiaty i telegram, ale tez dojazd, jakis nocleg- o ile Młodzi nie organizują, poza tym fryzura, buty, makijaż, suknia. Rok temu na ślub brata na samą fryzurę, a byłam świadkiem i zależało mi, żeby ładnie wyglądać wydałam 120 zł, a gdzie reszta? Zaraz ktoś powie, że uczesać może koleżanka, sukienkę każdy ma w szafce, a pomalować można się samemu...MOŻNA, ale może ja tak nie chcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milieneke22
Chłopak, z którym jestem od 5 m-cy, zaprosił mnie latem na ślub siostry- z racji, że nie pracuję nie muszę dokładać się do koperty, ale wiadomo, że chcę jakoś wyglądać zwłaszcza, że rodzina jest bardzo zamożna, a ślub duży i wystawny. Odmówiłam, powiedziałam mu, że nie pójdę, ma iść sam i wyśmiał mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wymyślaj z tym wyglądem, cudów się biednej panience zachciewa i wystawnych fryzur :) jakby samemu nie można było czasem uczesać sobie włosów i włożyć butów które już się ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skoro tak nie chcesz to nie idziesz na wesele i się nie cackasz i nie zwierzasz na kafe, skoro taka twarda jesteś i pozostawiasz tylko pytanie jak w temacie, a nie się rozdrabniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlodzi przygotowuja sie do wlasnego slubu i wesela rok. Zaproszeni gosci tez zazwyczaj wiedza wczesniej o rok o tym ze szykuje sie wesele. Oficjalnie zaprasza sie na 2-3 miesiace wczesniej. Pomijam ze jeszcze wczesniej pyta sie gosci o imiona osob towarzyszacych itd, Wiec sory ale przez iles miesiecy mozna sobie wszystko zaplanowac! Mozna odlozyc kase na przykladowy prezent albo kupic cos (sa promocje wyprzedarze) To samo tyczy sie stroju kreacji butow itd. Mozna wczesniej cos kupic. albo sobie uszyc, przerobic, cokolwiek. A jezeli dla autorki wazniejsze jest jak wyglada (bo musi isc do fryzjera i kosmetyczki zamiast sama si epomalowac i uczesac - albo poprosic o to znajoma czy sasiadke) to juz problem autorki. Jak mi jakas znajoma powiedzialaby ze nie idze do mnie na slub i wesele bo nie ma kasy na fryzure i kosmetyczke to bym ja wysmiala serio! Bo to nie jest powazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz obowiazku dawania parze mlodej prezentu poniewaz idziesz jako osoba towarzyszaca! Czyli chlopak zbierajac ciebie powinnien dac prezent za was dwoje. A od siebie jezeli lubis zi znach mlodych powinnas kupic bukiet kwiatow ewentualnie jakis maly prezencik. A skoro nei stac cie na fryzure za 120zl i na makijarz za 50 zl u kosmetyczki - to faktycznie raczej sobie daruj to wesele. I mam nadzieje ze twoj facet pozna na tym weselu jakas wartosciowa dziewczyne a nie materialistyczna swinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz zrozumiec pare mlodych,organizuja wesele,szukaja sali np na 120 osob,organizuja noclegi i transport ,wszyscy wiedza ze dostana zaproszenie a 3 tyg przed weselem okazuje sie ze 50 osob odmawia.gdyby wczesniej wiedzieli ze tylu ludzi nie bedzie to zamowiliby mniejsza sale a moze i tansza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobilas przykrosc chlopakowi.Byl zaprszony z osoba towarzyszaca,ale imiennie z toba. Mial isc z sasiadka ? Lubie wesela,na moje nieszczescie nie mam ich wiele i licze na brata w przyszlym roku. Pojde na nogach przez dwa dni,ale dojde !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie brak pieniędzy to też nie jest argument. Zapraszam, żeby ta osoba była ze mną w tym ważnym dniu, a nie żeby wypchała mi portfel. Czy tacy goście nie rozumieją, że nie przychodząc przez brak pieniędzy, sprowadzają mi ten piękny dzień do materialnej imprezy charytatywnej? Gość przychodzi, żeby celebrować ze mną ten dzień - najpiękniejszy dzień - a nie żeby dawać na mnie datki. Co do wydania kasy przygotowania, to już w ogóle padłam. Na fryzurze okolicznościowej byłam u fryzjera dwa razy w życiu - na własny ślub i na sesję plenerową. U makijażystki byłam raz w życiu - tylko na ślub. Na plener pomalowałam się sama i fotograf aż był zdziwiony że makijaż taki sam jak na ślub zrobiłam sobie sama. Na czyjeś wesela czeszę i maluję się sama. Ładny makijaż to naprawdę prosta sprawa i nie potrzeba jakichś mega drogich kosmetyków. Nie ja mam lśnić na czyimś weselu, tylko Para Młoda, moim obowiązkiem jest tylko wyglądać elegancko. Sukienki nie są drogie, poza tym o ślubie wie się znacznie wcześniej i jest czas żeby sobie kupić tą nieszczęsną sukienkę, bo z niewiadomego mi powodu przecież nie założy się tej samej sukienki, w której było się na poprzednim weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×