Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mialam racje dziecko do domu zawolac,bo psula dzieciom zabawe? mąż uwaza ina

Polecane posty

Gość gość
A ja uważam, że mąż ma rację; mogłaś w domu wieczorem porozmawiać z córką, ale zabieranie jej z podwórka przy dzieciach to nienajlepsze rozwiązanie. Dzieci się kłócą i godzą, może coś się wydarzyło, co Twoją córkę sprowokowało do takiego zachowania? Może ktoś jej dokuczył wcześniej? Co innego gdyby krzywdziła młodsze dziecko, biła czy robiła coś niebezpiecznego, ale że powiedziała gdzie się dzieci schowały... moim zdaniem niepotrzebnie się wtrącałaś. Mogłaś poobserwować co będzie się działo, może sama zaraz wracałaby a może bawiliby się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze raz ja z 19:15 Gotowe Cie zadziobac te "bezstresowe" mamuski. Pewnie same ledwie od ziemi odrosly ;-) Jezeli sa zdania, ze zle, niekolezenskie zachowanie nalezy ignorowac i pozostawiac bez komentarza, to niech wlasnie tak postepuja, a Ty dalej rob swoje. Jezeli uwazasz jakies zachowanie jest niedopuszczalne oczywiscie powinnas 4eagowac, tymbardziej kiedy dziecko stosuje probe sil (np. ignorujac). Dzieci nie potrzebuja "rodzicow-kumpli". Wlasnie takie mamuski jak te powyzej beda kiedys zdziwione, ze ich "zaprzyjaznione" dziecko nie traktuje ich z naleznym szacunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu wyżej-cały czas próbuję to autorce wytłumaczyć,a ta swoje...może ciebie zrozumie,może ja zbyt zawiło piszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie ja napisałam,że należy ignorować??!!! no gdzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w początkowych posstach myślałam ze chodzi o coś powazniejszego, jakieś bicie, popychanie czy zrzucanie z roweru itp i wtedy trzymalam twoją stronę ze prawidłowo zrobiłaś. ale takie coś to jest drobiazg, dzieci za chwilę by sie z tego śmialy, zwyczajnie nie chciałoby mi sie psuć sobie i dziecku humoru za takie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobilaś. Przynajmniej nie jesteś mamuśka, ktorej dzieciaki są bezstresowo chowane... bo z wychowaniem to niestety nie ma nic wspólnego. Dobrze, że byłas konsekwentna. A mąż jakiś dziwny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak dla wyjaśnienia...jestem mamą 3 synów,najstarszy 20 l.średni 15l.i najmłodszy 3l. i nie wyobrażam sobie,publicznie łajać dziecko,od tego jest dom! a nie podwórko! i publika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze o to,bo wydało kryjówki....a idź się lecz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jakie wy dziwne jesteście. Nie chodzi o to, że wydalo kryjówki,.,chodzi o to, że córka autorki zachowywała sie złośliwie. Jakby zabierała małemu dziecku w piaskownicy łopatke co chwila i powodowałaby tym jego płacz to też mamusia miała ja pociaciać po główce? Albo przyglądać sie jak tatuś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy reagujecie gdy dziecko
jakie kurcze łąjac? kobiety wy w ogole myślicie co piszecie? gdzie tu w moje reakcji widzicie łajanie dziecka? autentycznie i tak baaardzo spokojnie aczkolwiek stanowczo się zachowałam, żadnego łajania, cyrków, ponizania nie było, lecz wiedzcie ze mogłam nawet ostrzej zareagować Poprosiłam ją aby do domu przyszla i w końcu przyszla, bo tak nie może być, ze ja swoje mowie a ona co innego swoje robi Konsekwentnym trzeba byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co ty porównujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy reagujecie gdy dziecko
Mojego meza stosunek do córki mnie nie dziwi ,bo to córeczka tatusia wiec on jest wobec niej baaaardzooo baaardzoo łagodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja widzę... :O oraz histerię i brak dystansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam że popieram Twojego męża i uważam, że nie należało dziecka zabierać z podwórka i przy dzieciach karać... jestem matką dłużej niż Ty i nie wychowuję bezstresowo. Pracuję z dziećmi, widzę wiele przeróżnych sytuacji każdego dnia. Najgorsze co można zrobić dziecku to go publicznie wśród rówieśników ośmieszyć, zganić... Czy zapytałaś dlaczego córka to zrobiła? Czy wiesz, co tak na prawdę zrobiła? Jeżeli chciałaś ten temat poruszyć to w domu mogłaś wieczorem to wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co znaczy termin-pociaciać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zrobiłaś ! Mój syn wieku przedszkolnym czasami też miał takie akcje - za rękę i do domu,bez żadnego ALE.To poskutkowało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy reagujecie gdy dziecko
w domu z córka poruszyłam ten temat na osobności , no ale obraziła się i rozmawiać nie chciała, poleciała do tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie,gościu 19.48 o tym cały czas mówię...też jestem mamą z 20 l.doświadczeniem w macierzyństiwe(porójnym zresztą) i wiem,jak ważny jest szacunek,dlaczego nikt nie chce tego zrozumieć.a szanować nie znaczy wychowywać bezstresowo czy jak tam zwał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie,że się obraziła...i to właśnie świadczy o tym,że czuła się upokorzona twoją histeryczną reakcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś przekonana, że zrobiłaś słusznie, ale ja mam inne zdanie i nie próbuj na siłę mnie i innych przekonać, że zachowałaś się dobrze. Matka powinna być wsparciem dla własnego dziecka, wykazać zrozumienie, zapewnić poczucie bezpieczeństwa ... Ty ośmieszyłaś ją przed koleżankami ... To już duża dziewczynka i grupa rówieśnicza jest dla niej ważna. Nie powinnaś w to ingerować, a na pewno nie publicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reaguj z włączonym mózgiem! trzeba było ją zawołać pod jakimś pretekstem,a nie żeby całe podwórko wiedziało,jaka wspaniała mama i jaką ma niegrzeczną córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak dzieci biją inne dzieci to co? Też nie można przy tych bitych poweidzieć swojemu dziecku, że tak nie wolno? Mi rodzice uwage zwracali jak zachowywałam sie niegrzecznie w stosunku do innych, i to od razu. A nie po 4 godzinach - jak dotarlismy do domu. I najgorsza kara bylo własnie to, że inni slyszeli ze mama czy tata uważa ze zachowuje sie niegrzecznie... Nie wyrosłam na psychopate. Jestem normlana. Uwage zwracać należy od razu, dziecko nie pamieta co robilo kilka minut temu a co dopiero po dluzszym czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upokorzyłaś ją wg mnie. Na ciotkę ją wychowujesz. Inne dzieci w przyszłości ją zjedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzty
A ja tylko czekam jak za pare lat odbije sie czkawka ta cala niedorzeczna teoria coby sie z dzieciakami cackac jak z jajem i analizowac co im ewentualnie moze zburzyc psychike. Jak swiat swiatem,rowniez w przyrodzie,relacja rodzic-dziecko NIE JEST PARTNERSKA ,tak jak to obecnie usiluja tloczyc nam do glow wszelcy pseudoznawcy!Powiedzcie mi jak to jest ze za dawnych czasow zaden gnojek nie smial nawet odpyskowac rodzicowi ?A ludzie ci wyrosli na porzadnych ludzi i ,o dziwo,nadal szanowali i kochali swoich rodzicow!A my poczekajmy tylko jak wiekszosc naszych latorosli podorasta. Z reszta teraz juz coraz czesciej widac efekty tego "psychologocznego podejscia" opiekunow (rowniez nauczycieli ,ktorzy nie smia karac lobuzerstwa.. ).Zgroza i kompletna,wszechobecna glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie zjadali (nie jestem autorką)... wyrosłam na porządnego człowieka. Widzę na kogo wyrośli ci ktorym mamusie nie zwrociły uwagi i pozwalały sobie wchodzić na głowę.Rodzicow nie szanowali i do dzis nei szanują, wszytskich innych też. Teraz te osoby też mają dzieci, ktore maja je w d...bo popełaniają te same błedy co ich matki i ojcowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dzieciak przeskrobie,powinien dostac w dupsko,zeby na przyszlosc zapamietal ,ze czegos nie wolno. A w dzisiejszych czasach lobuzow prowadza na terapie do psychologow-pod warunkiem ,ze taki jeden biedny i upokorzony ,wyrazi laskawie swoja zgode ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyciele neisttey nie mogą odpowiednio karać, bo zaraz przyleci taka mamusia i doniesie na policje, i do dyrektorki że nauczyciel śmiał opieprzyć jej syneczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za porównanie? co innego bicie słabszego, wyrządzanie krzywdy a co innego zdradzenie gdzie się schował ;-( I co innego maluch, który za chwilę zapomni i trzeba za rączkę złapać żeby nie uderzył a co innego 10-latka, która sama wychodzi na podwórko i bawi się z rówieśnikami. Na pewno dziewczyna straciła w oczach kolegów, nic dobrego nie zrobiłaś swoim umiłowaniem konsekwencji ;-( I tak nic nie zdziałasz w pojedynkę, najpierw ustal z mężem jakieś zasady wychowawcze a później mądrze wspólnie reagujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a co innego 10-latka, która sama wychodzi na podwórko i bawi się z rówieśnikami" Chodzi o to, że córka autorki sie nie bawiła... wrecz psuła tą zabawę innym... Jesli nie powstrzyma sie chamstwa i zlośliwości za mlodu to póxniej wyrastają z tych dzieci nastolatki, które potrafią odpyskować dorosłemu jak ktoryś mu zwróci uwagę, żeby nie śmiecił abo nie darł geby pod blokiem o 23 w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy reagujecie gdy dziecko
Proszę was .... nie piszcie o żadnym ponizaniu, upokarzaniu ,bo moglaby się tak czuc gdybym silą ją z tych drabinek ściągnęła , dala po tylku i tarzająca się po ziemi do domu zaprowadzała , o tak, wtedy moglybyscie pisać o jakiś poniżeniach, łajaniach i nie wiadomo czym a rozegrałam to w dosyć spokojny sposób, bez szapraniny , lecz konkretny ,bez pozwolenia na złośliwości ,bo nie lubię takich zachowan u niej wrednych ,czy niegrzecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×