Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniesia_

kopenhaska i co dalej?

Polecane posty

gdzie ta nasza Justi-??? czekamy na Ciebie- mam nadzieje ze corcia lepeij sie czuje??? daj znac koniecznie! maj12- stopke ustawiasz wchodzac powyzej w opcje moje konto i tam masz najpierw kilka slow o sobie a potem sygnatura/stopka- pisz tam co chcesz i bedzie sie wyswietlalo przy kazdym twoim wpisie ponizej...np waga poczatkowa i waga terazniejsza to mowtywuje :) zobaczysz- sprobuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym tluszczem to masakra jest ...nadal mam powyzej 24%....niby widze ze mi tluszczyku ubylo tu i tam ;) ale waga nadala swoje pokazuje.....ehhh...jakas oporna jestem na zrzucanie natomiast przytyc potrafie w mgnieniu oka....jakie to niesprawiedliwe heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
ja nie mam czegoś takiego moje konto jest pseudonim niżej treść i niżej email i wyślij wypowiedż a u góry ocje to spis tematów dodaj nowy szukaj dodaj do ulubionych zaloguj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a masz haslo? musisz sie zalogowac zeby wchodzic w moje konto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj12
no właśnie przytyć to tak łatwo i przyjemnie że człowiek nie zauważy kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny gratuluje Wam spadków! u mnie dzisiaj zalamka. Waga w górę 69.6 kg i dalej jestem zakorkowana. Nie wiem co sie dzieje, granola zjedzona jogurt sliwkowy tak samo, nic nie dziala. Juz tak 5 dni, no ileż tak można. Nie uaktywniam stopki bo się idzie załamać. Mała dziękuję już troche lepiej. Ale w nocy było bardzo ciężko. Marudziła przez sen odkąd zasnęła a o 2:30 się obudziła z gorączką 39.5 wystraszyłam się bo była tak rozpalona. Dałam jej paracetamol, zadzwoniliśmy do lekarza ale kazali jej tylko zbijać temperature bo mowia ze nie ma powodow do zmartwien. Teraz jak do pracy wychodzilam miala 37.4 wiec jest lepiej, ciocia ma dzwonic jak jej sie pogorszy i bede jechac do domu. Do 5tej rano nie spała dopiero przy mnie zasnęła na dwie godzinki od 5tej do 7mej i tyle. Mam nadzieje ze to tylko przejsciowe przeziebienie. Dziewczyny co tu poradzic na to zakorkowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę poduczę się tutaj i trochę z obsługi komputera i dobrze ....mam nadzieję ze córcia justi już lepiej się czuję bo justi albo noc odsypia albo coś zajęta strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justi jesteś oj mała ma dalej goraczkę jeny pamiętam ten strach że wysoka najważniejsze to zbicie temperatury nie przykrywaj jej za ciepło i oklady zimne rób.co do twojego zakorkowania dziwne to jest tyle dni kiedyś słyszałam że na przeczyszczenie bardzo pomaga sól gorzka kupujesz to w aptece na saszetki ale w smaku jest okropna podobno nie wiem bo sama nie próbowałam ale jak co to polecam to poczekaj jeszcze dzień może teraz jak to jakoś pójdzie po tych wszystkich środkach co zastosowałaś. i trzymaj się wiem że przybranie bardzo dobija szkoda że dziś wszystkie nie możemy się cieszyć jednak nie martw się jesteś bardzo uparta i dzielna dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Justi bidulko....nie martw sie o corcie za bardzo- u dzieci taka goraczka nie jest niczym niezwyklym ale wiem ze jako mloda mama wszytkim sie przejmujesz...rana na przyszlosc zeby zbuc goraczke mozna podawac paracetamol na zmiane z ibupofrenem dla dzieci co 2 godziny- tak mi kiedys lekarz powiedzial jak Dylan mial ponad 40 stopni i wpadlam w panike- trzymaj sie kochana! a waga sie nie przejmuj to napewno przez to ze kibelka nie zaliczylas...moja czekoladka zadzialala...jak mozesz to wpadnij do asdy i spradz- musi byc ten ex-lax bo u mnie jest w kazdym sklepie- wezmiesz 4 kostki i masz murowne okorkowanie :) trzymam kciuki :) stopki nie ma co zmieniac bo jestem pewna ze niedlugo wrocisz ponizej 69 - glowa do gory!!!! :) maj12- brawo- wiedzialam ze sobie poradzisz- od razu lepiej jak widzisz swoje wyniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asda-u mnie niestety nie ma takiego sklepu. tak fajna ta stopka jest juz mnie kiedyś zastanawiało jak to ustawić a teraz w koncu mam!ps.jestem na niebiesko jak wy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny :) musze faktycznie zagladnac do tej asdy. A mozesz mi sprawdzic na opakowaniu czy mozna to brac jak sie karmi piersia? Niby juz nie karmie prawie w ogole ale ostatnio czasem w nocy sobie pociagnie, nie za duzo bo juz prawie w ogole nie mam mleka ale zawsze cos tam jest. Wydaje mi sie ze mala zastrajkowala bo prawie miesiac nie chciala cyca bardzo sporadycznie w nocy a tu ostatnio cos ja ciagnie jak sie kolo niej poloze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze Wam tego spadku :) Maj witaj w klubie niebieskich hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justi- jak zwykle jest napisane tylko- jesli karmisz piersia skonsultuj sie z lekarzem zanim wezmiesz...ale to chyba jest na kazdym leku ;) to to samo co Senokot tablets tyle ze lepsze w spozyciu :) maj12- witaj w niebieskiej druzynie :) ok...ide sie w koncu wykapc bo niedlugo do dentysty musze a ja ndal w tych silownianych ciuchach siedze heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czuję się jak w drużynie smerfów)))właśnie wcinam jabłko i wafla ryżowego i potem już zmykam na słodkie spotkanie będę tak koło 16 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trzymajcie sie dziewczyny i milego dnia :) tez odezwe sie pozniej bo jestem w pracy. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co tam jak wam mija dzień.ja na tym spotkaniu wypiłam tylko pyszną latte 330ml także nie jest żle -kusiło mnie strasznie bo wszyscy wokół jedli coś słodkiego włącznie z moją znajomą ona wzięła kawałek tortu czekoladowego na szczęście szybko go zjadła.taże ja dziś jadłam jogurt ,jabłko i 2 wafle ryżowe naturalne,pierś z kurczaka 125g sałata z koperkiem i 2 rzodkiewkami .nie wiem ile to kal ale chyba się mieszczę w 1000? cieszę się bo mój dzień pokus dobiega końca mąż będzie dziś pozniej dopiero koło 20 to potem nie będzie mnie już tak kusiło żeby coś zjeść mam nadzieję....następny dzień odpustu szykuję się 18 w sobotę już wtedy są urodziny synka znajomych i idziemy na ciasto i kolację.ale jeszcze nie myślę o tym.czekam co tam u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z Ciebie bardzo dumna ze sie na tort nie skusilas :-) Ja siedze wlasnie w parku z synciem ale zaraz idziemy do domu bo na 18ta umowilismy sie z lubym- obiad powinien byc gotowy- uwielbiam takie rodzinne obiadki bo rzadko mamy okazje wszyscy zasiasc do stolu :-) Mam nadzieje ra fajita bedzie mi smakowala ;-) Nie warto marnowac kalorii na cos co kiepsko smakuje przeciez ;-) Jutro do pracy wiec bede grzeczna za to sobote mam tym razem wolna i kolezanka zaprosila mnie do siebie na lunch- pewnie jakies hinduskie danie bo ona jest z Pakistanu, wieczorem ponoc luby cos planuje pichcic wiec wyglada na to ze w sobote mam odpust ale tym razem postaram sie nie przesadzac i nie nazrec sie przynajmniej slodyczy hehe! Ok lece do domku, jeszcze wpadne pozniej! Milego wieczoru kochane xxx ps. Justi mam nadzije mala czuje sie lepiej- usciski xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniesia napisz mi koniecznie czy sama robisz ten placek do fajity.i jeśli tak to przepis poproszę.ja też jestem z siebie dumna))) z tego co piszesz to obie w sobotę mamy odpust ja jednak załapie się na pewno na kawałek tortu u małego z urodzin plus kolacyjka no to będzie niezły odpust. nie jadłam nic fajnego z kuchni indyjskiej no może kurczak carry lub w pomarańczach taki nieco słodki ale nie zachwyca mnie osobiście i chyba dlatego że jest za pikantna dla mnie.ale tobie życzę smacznego masz rację jak grzeszyć to czymś pysznym żeby było warto!i podaj mi jeszcze raz z jakiej firmy ta przyprawa do ryb co używasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana juz Ci mowie- fajita z pudelka z firmy old el paso- taki caly zestaw z przyprawa ;) a do ryby przyprawa z firmy schwartz :) juz po kolacji...pyszne bylo...zjadalm dwie jak sobie obiecalam...trche pikantne ale my tak lubimy z lubym ;P nie wiem czy sie gril na sobote nie szykuje...wlasnie luby na telefonie wisi ze swoim kumplem (weic korzystam z chwili zeby tu zajrzec do was hehehe)....bo trzeba korzystac z tej pieknej pogody wiec...zobaczymy...zapowiada sie fajny weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta :) Mala dalej goraczkuje, jak jej do jutra nie przejdzie pojde z nia do lekarza. Nie pozbeda sie mnie tak latwo jak wczoraj ;) Maj no gratuluje ze sie powstrzymalas od pysznego ciacha, tort czekoladowy brzmi niebiansko:) Ja dzis na kolacje zjadlam tosta z ciemnego pieczywa i dwa jajka na twardo z majonezem, zaszalalam ;-) W sumie caly dzien 1238kcal mi wyszlo, ale chyba dorzuce sliwki jeszcze. Aniesia no to zycze milego wieczora :) do Asdy nie zdarzylam zajrzec, wysle meza jutro. Ja w weekend tez planuje odpust w niedziele napewno, powiem szczerze troche sie demotywuje tym liczeniem kalorii bo nic mi z tego nie przychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki aniesia a grill zapowiada się cudownie.Justi jeny tak mi przykro że mała dalej chora masz rację nie odpuszczaj nawet jak to normalne u dzieci to niech jej zbiją tą gorączkę.a widzisz wszystkie 3 będziemy w weekend balować no ciekawa jestem z jakim rezultatem i która wygra w konkursie na obżartucha pewnie ja ....jeśli piszesz o śliwkach to znaczy że dalej nic nie ruszyło no to spróbuj jeszcze na wieczór je wsunąć po tych kombinacjach co stosujesz powinno być ok a może to ze stresu że mała chora ?tak nie przegiełaś z tymi kaloriami nie przesadzajmy.mi osobiście to pomaga to liczenie chyba ale nie wiem jak długo ta euforia będzie trwała...pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety nic nie ruszylo. Nie wiem co sie dzieje. Kolega ktory jest po AWF obliczyl mi kilka lat temu jakie jest dzienne zapotrzebowanie mojego organizmu na kalorie i wyszlo cos ok 1650kcal i to jest min nie wliczajac zadnych ciezkich cwiczen. Wiec jedzac mniej niz tyle powinnam tracic na wadze teoretycznie a tu psikus. Ze sliwkami wyszlo mi 1300kcal dzisiaj. Moze sobie popsulam metabolizm ta kopenhaska, zamiast go polepszyc. No nie wiem. A Ty jak sie dzisiaj czujesz Maj? Aniesia pewnie w objeciach swojego lubego teraz ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem może kopenhaska faktycznie ci zwolniła metabolizm ale żeby aż tak ja na niej jestem drugi raz.po pierwszym razie jak wrociłam do normalnego jedzenia też nie miałam takiej przerwy teraz też czasem 1-2 dni mi się zdaży ale nie 6.tylko teraz chodzi żeby nagle to wszystko nie zadziałało i nie przeczyszczało cie za często. jak nic nie pomoże spróbuj tej soli co pisałam ona na bank jest skuteczna lekarze polecają jako lewatywę .no a u mnie już spokojnie udało mi się nic już nie wsunąć choć mąż proponował winko wspólne jeny muszę unikać wszystkiego i liczyć nie wiedziałam że taki ze mnie matematyk się zrobi.czasem to męczące to odmawianie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie. Jakby to bylo wspaniale gdybysmy nie musialy sie waga martwic :) mam kilka znajomych ktore jedza ile wlezie a takie szczuple. A ja odkad pamietam zawsze albo musze dietowac a jak nie to cwiczyc zeby pupa nie urosla. Tez ja robilam wczesniej i nie pamietam zeby mnie tak zakorkowalo po wczesniej. Moze powinnam kupic blonnik w tabletkach. Sol w saszetkach ciekawe czy maja tu cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tez pod nazwą siarczan magnezu także nie wiem rozejrzyj się. ja też mam szczupłe niektóre wręcz chude koleżanki które wcinają ile wlezie mi się wydaje że to też genetycznie musis być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie wiem w takim razie po kim to mam hihi moja mama chuda jak nie wiem tata to samo ;) może po babciach ;) co za geny wstrętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta xenna w tabletkach taka zwykła nie czekoladowa to mąż ci wczoraj ją kupił czy nie?może ją sobie łyknij .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie brałam jej bo pisało nie stosować przy karmieniu piersią. W ogóle nie powinnam dietować przy karmieniu, ale w sumie to tyle ona tego mleka odemnie pije że nic. Odkąd do pracy wróciłam to się za bardzo do butli przyzwyczaiła i nie chce się jej wysilać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam grubszą rodzinkę.jak tam jadłospis już masz na jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×