Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

lubicie obce dzieci?

Polecane posty

Gość gość
ty naprawdę masz coś z banią! jak można NIENAWIDZIEĆ Bogu ducha winne,dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby ktos o twoim powiedzial szczyl nie wychowany itd?wiekszosc z was ma dzieci i jakby ktos wasze obrazal to byście byly zadowolone?przeciez to wg was normalne ze swoje jest super a cudze to smrod! Nie mowie ze macie rzucać sie na cudze dziecko z milymi słówkami ale po ci dziecko szczypac?wyzywac .Widzę większość samilubnych bab tu jest i wasze dzieci beda egoistami a was na starosc do domu starcow wysla bo ich mezowie i zony nie beda miec ochoty robic przy obrzydliwych egoistycznych babach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja muszę lubić, w pracy mam ich 200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz? :O czy lubisz? bo to różnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie lubię obcych bab! szczególnie takich,co się koło mego ślubnego kręcą :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nie badzcie takie poprawne politycznie, nikt nie lubi piskliwych dracych jape przyglupich bachorow, ktore belkocza cos bez sensu, wymuszaja placzem i o zgrozo dostaja od zrytych mamusiek to, czego chca! sa chamskie, bezczelne, zlosliwe. i zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze to wszystko jest wina rodzicow, ktorzy nie maja cierpliwosci, konsekwencji i czasu, zeby je wychowywac. rozumiem tez matki, ktore maja wiele czulosci do swoich fasolinek, bo w koncu wycierpialy sie przez nie, wyczekaly i wypiescily nad nimi, zeby byly zdrowe i zadbane, wiec darza je szczegolna miloscia. i wlasnbie przez to, ze dzieci sa tak do bolu przemyslane, wyczekiwane, zaplanowane rodzice sie nad nimi trzesa, wrecz do przesady. bo jak wytlumaczyc to, ze na wszystko sie im pozwala, poblaza sie im i wszsytko sie im daje, co ma swoje konsekwencje w ow rozwydrzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie ukrywam, jak któreś z moich miało zapędy do skandalicznych zachowan ( w moim mniemaniu zakrawało o przeginke) to nie wahałam się wygłosić przekaz do progenitury ,ze zachowuje się jak rozwydrzony bachor , czy tez jest za smarkata małolata aby przywłaszczać sobie prawa do czegoś, do czego prawa nie ma i finito To że nie raz ,nie dwa pomyśle okropnie o cudzym dziecku to nie znaczy, że moje nie były czy nie są mnie wstanie doprowadzić momentami do pasji jakimś zachowaniem, jakie u wszystkich dzieci bez wyjątku nienawidzę i bez względu na zażyłość czy wiezi miedzy nami Dziecko rozkapryszone, czy w fatalnym humorze akurat nie zawsze jest do rany przyłóż ,czasami krew potrafi się zagotować a myśli bezwiednie same do główki naszej nachodzą co to za istot dwunożny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię bachorów. musiałam się w pracy zmuszać bo miałam krótki epizod niani ale szybko zakończyłam tą męczarnię. nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_zaryczy_soon
mniaaaam, faktycznie dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale jeśli ktoś z natury za dziećmi nie przepada,to oki,ma do tego prawo,ale nie rozumiem,być z dzieckiem swoim na placu zabaw i ziać niechęcią,czy wręcz nienawiścią do innych dzieci,bo zagada,bo coś chce....i to jest dla mnie chore i niepojęte pechowiec.gif" No wlasnie ja tez tego nie rozumiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje juz z placow zabaw wyrosly :D na szczescie bo dla mnie to byla katorga :D ale tez nigdy nie zajmowalam sie obcymi dzieciakami, nie zagadywalam, nie dawalam sie wciagnac w zadne "a wie pani.....ble, ble" :O Denerwowalo mnie tez, kiedy ja wyglupialam sie z moimi dzieciakami i zlatywaly sie obce bo ich matki d**y plaszczyly na lawkach :O a bachory znudzone. Odganialam zawsze bo czas mialam ochote spedzac z wlasnym potomstwem a nie robic za nianke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gośc Ojej no rzeczywiście starsze ze inne dzieci podchodziły do twoich BACHORÓW jak te sie akurat bawiły z tobą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano straszne :D Moj****chory, moj klopot. Twoj****chory, twoje zmartwienie i ty sie nimi zajmuj. Proste? :D Ja sie cudzymi dzieciorami przejmowac nie zamierzam a swoich innym nie podrzucam, sama sie nimi zajmuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieee, nie lubię obcych dzieci, obrzydzają mnie wręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubię i nigdy nie lubiłam. wku/rwiają mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubię obcych dzieci, a tych brzydkich to już wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. nigdy nie lubiłam i lubić nie zamierzam, moje mi wystarczą i te kocham a obce mam w tyłku, nigdy nie było mi szkoda jak jakieś się wywaliło i zdarło kolana czy coś w tym stylu, czasami to nawet zabawne bywa, powiem więcej obce dzieci mnie irytują i dłuższe przebywanie w ich otoczeniu działa mi na nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za bardzo, ale na szczęście nie muszę się z nimi za często widywać. są takie dzieci, które mnie rozczulają, albo takie które mi się podobają, ale sa też takie, które są brzydki i głośne albo złośliwe - i tych nie trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem zdziwiona
Ze wiekszosc tak nie lubi innych dzieci. Ja lubie , ale tylko te fajne. Niektore mnie bardzo lubia , pamietaja moje imie. Szczegolnie takie dzieci okolo roku, czy dwoch lat sa smieszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowana wiekszosc z Was ma jakies ewidentne problemy o podlozu psychicznym i powinna jak najszybciej zasiegnac porady lekarza. Rozumiem ludzi, ktorzy sami dzieci nie maja, bo nie lubia i nie chca. Ale jest cos nienormalnego w tym, ze matka wlasnym dzieciom innych nienawidzi tylko i wylacznie z tego powodu, ze sa dziecmi, wlasnie. A juz snucie marzen o biciu, szczypaniu czy szarpaniu dziecka i czerpanie z tego satysfakcji, to jak fantazjowanie o torturowaniu i gwalceniu przechodzacych obok kobiet. Wiadomo, ze sa dzieci i dzieci, jedne sie lubi, innych nie. A juz nienawisc to wyjatkowo mocne slowo. Nienawidziec moge kogos, kto mnie w jakis sposob skrzywdzil, a nie Bogu ducha winna osobe. Leczcie sie, drogie panie, najlepiej na nogi, bo na glowe juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem można nienawidziec obcych dzieci. To nic nadzwyczajnego i ostatnio dosc powszechnego. Mnie najbardziej do szalu doprowadzaja te którym się na placz zbiera z byle powodu, normalnie jak widze te powykrzywiane geby to bym zdzielila raz a dobrze. Obce dzieci bywaja bardzo denerwujące a jak sie czasami przypiernicza na placu zabaw to nic tylko psami poszczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubie nie nawidze rzygam nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.29 To nie chodz na place zabaw, proste. Najlepiej w ogole z domu nie wychodz, cala ludzkosc na tym zyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mi nie zabroni chodzic na place zabaw z dzieckiem a jak obcy bachor sie przypaleta to go odsylam do matki i kaze mu sobie isc i to natychmiast a nie bedzie wyzeral mojemu dziecku slodycze bo zawsze jak daje córce cos do jedzenia to obce dzieciory sie gapia jak sroka w gnat a te bezczelniejsze przylaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.55 Mozesz temu swojemu bachorowi dawac slodycze w domu I po problemie. I moze to nie na slodycze patrza, tylko ta Twoja corunia jest tak brzydka, ze przykuwa wzrok :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety wyglodniale bachory patrza na slodycze bo pewnie takich na oczy nie widzialy a nie mam zamiaru dawac córce jedzenia w domu tylko dlatego ze jakiemuś brudnemu bachorowi zal dupsko sciska bo matka mu kupuje zwykle chrupki za zlotowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tutaj ,to juz psychicznymi wynaturzeniami zalatuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obce dzieci jak są w miarę wychowane to są mi obojętne, a rozpieszczone szantażujące płaczem bachorki mam ochotę zamknąć w dźwiekoszczelnej klatce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to bym pozamykala wstretnych doroslych,bo juz nawet nadziei na poprawe nie ma ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bachory zamkniete w klatce. No to jest pomysl! Niektore powinny za kare tak wlasnie siedziec. Za duzo sie im pozwala w tych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×