Mojego meza zlapali wczoraj po wycipiciu alko jak prowadzil auto

Rano tylko napisalam,ze maz wrocil i kuzyn ma nam pomoc Reszte ktos dopisal pod moim nickiem

Nie wiem jak mogłaś dopuścić do tego aby mąż jechał autem po wypiciu alkoholu!!!?Ile ty masz lat???A gdyby kogoś zabił na drodze to co???myślałaś o tym że poszedł by siedzieć do więzienia???Nie mogę zrozumieć twojej głupoty! i tego że tu teraz ubolewasz że wezmą mu prawo jazdy!Ciesz się że na tym się tylko skończyło.

Aga smutna Od razu kogos zabic.Nie przesadzajcie.tu nikt w nocy nie chodzi.Nieraz tak wracalismy i nikogo nie zabil co my teraz zrobimy?Zwolnia go z pracy.Jest kierowca To co piszesz świadczy tylko o twojej głupocie!!!Oby mu wzięli prawo jazdy na kilka lat i dali karę na dwa lata prac sprzątając ulicę w kamizelce z napisem JESTEM PIJAKIEM I JEŻDŻĘ NA PODWÓJNYM GAZIE!!!!! A z drugiej strony kamizelki napis MAM ŻONĘ IDIOTKĘ BO POZWALA MI JEŹDZIĆ PO PIJANEMU!!!!!!!!!!!

Kuzyn ma jutro dowiedziec sie czy cos w naszej sprawie da sie zrobic

A co kuzyn ma do tego?

A co kuzyn ma do tego?

A co kuzyn ma do tego?

"Po zapaleniu papierosa akomat wykrywa 0,07 promila. Jedno jabłko to 0.05 promila. po jabłku i papierosie mamy już 0,12 promila " x weź sobie kup jakiś nowoczesny i profesjonalny alkomat, a nie chińskie badziewie z bazaru za 30zł, ani po jabłku, ani po papierosie alkomat nie wykaże promili,, więc takie brednie możesz opowiadać takim kretynom jak ten wyżej, co wyjeżdża z tą propagandą :)

miał 1.7 promila i nie był pijany :D miał 42 stopnie i nie miał gorączki nosi rozmiar xxxxl i nie jest gruby, jaaasne :D

Kuzyn nic nie ma do tego ale pomoc moze

kretynami to są tacy jak ty, wierzący że po wypiciu piwa czy kieliszka wina albo następnego dnia po imprezie człowiek wsiadający za kierownice samochodu stwarza niebezpieczeństwo na drodze bo alkomat wykaże te 0,5 promila.

jaki ty baran jesteś, wypij kieliszek wina i sprawdź ile będziesz miał promili, na pewno nie przekroczysz 0,2 promila, no chyba że ważysz 40kg i masz 12 lat. Ten temat jest o gościu który miał 1,7 a nie 0,5 deklu.

Aga, ciebie też powinni zamknąć, że pozwoliłaś mu prowwadzić

"kretynami to są tacy jak ty, wierzący że po wypiciu piwa czy kieliszka wina albo następnego dnia po imprezie człowiek wsiadający za kierownice samochodu stwarza niebezpieczeństwo na drodze bo alkomat wykaże te 0,5 promila." . . Oj jak ty mało wiesz o wpływie alkoholu na organizm człowieka, tak się składa że znajomego który po wypiciu 2 piw ledwo obraca językiem, bo jego organizm nie toleruje alkoholu, gdyby ktoś taki wsiadł po jednym piwie za kierownicę, to na 100% by się rozbił, albo komuś zrobił krzywdę. Prawo jest prawem i trzeba go przestrzegać, bo nawet jeśli masz 0,3 promila i ktoś uderzy w ciebie, to i tak ty będziesz winny. A statystyki są takie, że jak już kogoś złapią na bani, to najczęściej ta osoba ma powyżej 0,7 promila, a to już zagraża bezpieczeństwu.

problem z piciem w PL polega na tym, ze nie konczy sie na jednym kieliszku wina do obiadu czy jednym piwie

"problem z piciem w PL polega na tym, ze nie konczy sie na jednym kieliszku wina do obiadu czy jednym piwie" . . święta prawda, w naszym kraju brak kultury picia i na takie prawo jakie mamy narzekają głównie Ci co jeżdżą na dużej bani, bo przecież jak są pijani, to są święcie przekonani że są mistrzami kierownicy i że ich nie złapią. A najgłupsi są Ci co razem z nimi ruszają w drogę. Człowiek który umie pić i wykazuje się kulturą picia, nigdy nie wsiądzie za kierownicę po alkoholu i bez znaczenia czy będzie to jedno piwko czy pięć.

Dwa lata temu moja 10letnia corka zostala zabita przez pijanego kierowce ,codziennie placze nad jej grobem i zadaje sobie pytanie dlaczego Ona !?

"Człowiek który umie pić i wykazuje się kulturą picia, nigdy nie wsiądzie za kierownicę po alkoholu i bez znaczenia czy będzie to jedno piwko czy pięć." x jeżeli dla ciebie wszystko jedno jest czy ktoś wypije jedno piwo czy pięć to się idź leczyć, debilko. akurat właśnie w całym cywilizowanym świecie jest dokładnie odwrotnie. dlatego limity dopuszczalnej zawartości alkoholu tam to: 0,5 albo nawet 0,8. tylko w postkomunie durna swołocz jest tak wytresowana przez propagandę że łyknie najbardziej absurdalne nawet ograniczenia jak to że nie można wsiąść do samochodu bo poprzedniego dnia popiłeś i masz jeszcze jakieś resztki alkoholu we krwi. w normalnych krajach gdzie obywatele są traktowani poważnie nikogo nie dziwi że dorosły człowiek wypije piwo i pojedzie sobie do domu samochodem ale u nas nie ma obywateli tylko poddani "władzuni" która może z nimi zrobić co zechce a skretyniali klakierzy jeszcze jej w tym będą przyklaskiwać choćby nie wiem jak absurdalne były jej poczynania. szkoda na was, dzieci komuny, słów. po raz kolejny okazało się że łatwiej jest wyrwać się z komuny niż wyrwać komunę z głów niektórych ludzi.

"A statystyki są takie, że jak już kogoś złapią na bani, to najczęściej ta osoba ma powyżej 0,7 promila, a to już zagraża bezpieczeństwu." x bzdura kompletna. większość "pijanych kierowców" w polsce to są właśnie "wczorajsi" którzy mają do 0,5 promila i nawet nie mają świadomości że gdy wczoraj popili to lekko podwyższony poziom alkoholu mają nawet dzisiaj. są normalnymi uczestnikami ruchu i nie stwarzają żadnego zagrożenia. ale władzunia musi z nich robić kozłów ofiarnych bo inaczej musiała by przyznać że ilość śmiertelnych ofiar na polskich drogach wynika w 90 proc z fatalnego stanu nawierzchni i skandalicznego oznakowania.

Jasne tłumacz sobie wypadki i zabójstwa kiepską jakością dróg, pewnie ten co zabił dziecko mercedesem i nawiał do Austrii na narty wpadł w dziurę i stąd ta niepotrzebna śmierć dziecka i nie ważne że był pijany, to samo ten co wjechał w dwie rodziny i pozabijał, albo ta co wjechała w Wawie do przejścia podziemnego, oni wszyscy są ofiarami kiepskich dróg... z takimi debilami jak ty nawet nie warto dyskutować, bo fiut zawsze będzie fiutem i zwali winę na innych.

debilem to jesteś ty jeżeli porównujesz n******ego faceta za kierownicą który prawie nie rejestruje rzeczywistości z facetem który ma parę dziesiątych promila bo wypił piwo. jeżeli dla kogoś "pijany kierowca" oznacza faceta po piwie i tak samo faceta po butelce wódki i nie widzicie pomiędzy tymi dwoma różnicy to się nadajecie do psychiatryka.

Ja mam alkomat w samochodzie, sprawdzałem jego pomiary z policyjnym u brata i działa bez zarzutu. Dmucham zawsze po jakiejś imprezie i wiem, że bezpiecznie wsiadam do samochodu. Nie jest to duży koszt, a uchroni życie, pieniądze i prawo jazdy. Kupiłem dosłownie za parę złotych na allinside.pl