Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdarzylo wam sie kiedys uderzyc obce dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Czy miałyście kiedyś sytuacje kiedy uderzyłyście lub nawrzeszczałyście na nie swoje dziecko? rodzice dziecka to widzieli? jak tak to jak reagowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,nigdy,od tego są rodzice...ale mojej kuzynce zdarza się nakrzyczec na moje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nawrzeszczeć kilka razy, przylozyc raz, rodzic dziecka o tym wiedział bo powiedziałam sama ,ale tego nie widzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy mówię jej,pozwól,że to ja zadziałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzminaaa
jeszcze nie, ale to może nastapic w najbliższych dniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrząsnąć i opieprzyc tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy, od tego są rodzice dziecka, ale jak perfidnie ciągnie mohe dziecko to zwracam uwagę to samo robi moja siostra. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jeśli rodzica w danej momencie nie ma , jestem czegos świadkiem, czy tez ja się dziekciem opiekuje kogos to ja mam prawo zareagować karcąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne , ze tak ! Gowniarz , syn sasiada mial z 5 lat rzucal kamieniami we mnie I mojego syna na placu zabaw. na zwrocenie uwagi nie reagowal, smial sie tylko.. Jak rzucil po raz 3 zlapalam go, przelorzylam przez moje kolano I naklepałam mocnych klapsow w tylek. Wrzesczal jakby go ze skóry obdzierano, po raz pierwszy ktos tak zareagowal w stosunku do niego.. Na tym placu zabaw był z 9 letnim bratem , ktory stał I sie smial , a jak dalam klapsy gowniarzowi, to stal z otwarta geba .. Matka gówniarza przyszla pózniej z pretensjami, to powiedziałam jej krótko, ze ZAWSZE gdy jej syn bedzie atakowal moje dziecko to bede tak samo traktowac jej syna I niech go pilnuje bo nie recze za siebie. Pare dni pózniej ten starszy rzucił we mnie puszka z cola..podniosłam ja I.. miałam lepszego cela :P Nikt ze skarga juz nie przyszedl.. a szczeniaki omijaja nas, ewentualnie wrzeszczą cos z daleka.. Cóz , gdy ja byłam mala, to rodzic reagowal na skarge dodatkowa kara dla dziecka , a nie bronieniem rozrabiaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opieprzyc co chwila (jestem belfer), uderzyć nie, ale potrząsnąć (przy odrywaniu jednego w bójce) tak - czego potem bardzo żałowałam, bo obróciło się przeciwko mnie. lepiej byłoby gdyby się lali po mordach ile wlezie... a tak ja jeszcze byłam winna - system edukacji :o. masz się nadstawić pod nóż, a jak się nastawisz, to jeszcze swoje zapłacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie i cokolwiek by mi dziecko nie zrobiło (to tylko słabe dziecko) tobym go ie uderzyła gdyby było niemoje tylko znalazła rodziców i ich op********a. chyba, że w afekcie, w afekcie każdy każdemu może dać z liścia. wydaje mi się, że gdybym miała dziecko atakowane przez inne dziecko to szturchnięcie jego przed op********iem rodziców jest jak najabrdziej uzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlałaś obcemu dziecku?!! nie wierze, żenada musze ci powiedzieć. Nie wiesz co to nietykalnosc cielesna, jak byś to zrobila mojemu dziecku w sadzie by sie sprawa skonczyla za napaść :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytargałam za policzki niedobrego bachora mojej koleżanki i powiedziałam że jeszcze raz będzie się tak niegrzecznie zachowywał to pożałuje zamknął ryj do dziś na mnie nie patrzy a ma już 10 lat wówczas miał może z 5 . .Koleżanka kazała mi na niego krzyczeć bo nie miała do niego siły ,ale ja tam na niego nie krzyczałam bo z reguły nie dre sie na dzieci żadne ale wtedy ie wytrzymałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy . Zwróciłam uwagę stanowczo nie krzykiem! Nie wyobrażam sobie by ktoś tak potraktował moje dziecko i sama też tego nie robię od tego są rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To by byly dwie sprawy w Sadzie:P Bo nie pozwole sobie by obce dziecko mnie bilo, czy biło moje dziecko. Krotka piłka, jak mnie bijesz to ja bije ciebie. Ty zaczepiasz ja sie bronie uzywajac takich samych metod. mozesz ty , moge I ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
mi zdarzyło się kilka razy ze jakies dziecko wyraznie złosliwie robiło krzywde mojemu,albo było blisko zeby zrobic i to nie przypadkowo tylko specjalnie a matka obok siedziała i wzrok odwracałą ze niby ona nic nei widzi i nie słyszy to,zeby zapobiec tej "krzywdzie" to zdarzyło mi się udzielić ostrej reprymendy,oczywiscie nie bić ani nie wrzeszczec ale zwrocic uwage tak. i nie od tego sa rodzice bo jak np starszy chłopak podlatuje do mojej córeczki ktora nieopatrznie wzieła jego pilke myslac naiwnie ze on się z nią pobawi a on zazdrosny o ta pilk ektora obcy nie moze nawet tknąć-zaczał kilka razy szarpac ją za rękę i pchac aby upadła to przepraszam ale nie ma czasu rozmawiac wtedy z rodzicami-trzeba natychmiast działac aby moje dziecko nie zaryło głową o asfalt. a rodzicom mozna pozniej zwrocic uwagę. zresztą reaguje tylko wtedy gdy widze ze dane dziecko wyraznie i specjalnie robi cos złego zeby komus sprawic przykrosc,głownie mlodszym i slabszym a nie,jak np niechcący obsypie piachem w piaskownicy,no coz nie jest to przyjemne dostac piachem w buzie ale nieraz dziecko się zamachnie i nie ma wyczucia a co innego jak robi komus specjalnie krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znosze obcych dzieciakow, dzialaja na mnie alergicznie ale....bic????? To sie w glowie nie miesci. Dobrze ktos napisal, ze taka furiatke do sadu by podal. Krzyknac, op******ic obce dziecko to rozumiem ale bic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej jest siedziec I nie reagowac gdy ktos was bije .. bo to dziecko przecierz! Ostatnio byłam u dobrej kolezanki, ktora ma 2 latka.. uroczy dzieciak , ale rozpusczony.. Dwa razy podszedl do mnie I.. uszczypnol smiejac sie przy tym.. Taka jego " zabawa ":P Dwa razy powiedziałam mu, ze nie wolno tak robic..ale jak zrobil to po raz trzeci oddałam mu.. najnormalniej w swiecie uszczypnełam go.. Zrobil wielkie oczy I sie rozwrzeszczal :P Biedaczek w koncu poczuł , ze to boli I jakie to jest nieprzyjemne:P To, ze on moze szczypac I kopac swoje starsze siostry.. nie moja sprawa mnie nie bedzie szczypał ! Kolezanka nie była zachwycona, owszem , ale nie powiedziala mi ani slowa. Spokojnie dopiłysmy kawe. Nie jestem furiatka :P ale rzadnie dziecko tak samo nie moze naruszac mojej nietykalnosci cielesnej :P Dla niektórych gówniarzy skarcenie przez obcych jest szokiem :P , bo mamusia glaszcze tylko po głowce I mysli gownairz, ze wszystko mu wolno , bo on jest taki ' wyjatkowy " :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak a co to obcy bachor nietykalny? Gowniarz mial dwa lata i uznal ze to swietna.zabawa podbiegac do mnie i drapac po twarzy. Za ktoryms razen po tlumaczeniach bez skutku zlapalam go za bety i napralam po tej oblesnej doopie. Rozryczal sie i koniec bylo jego durnej zabawy. Jak matka za glupia to obca osoba musi nauczyc bachora rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytocze wam historyjke, ktora idealnie oddaje problem. Na osiedlu była sobie starsza babcia, chodzaca o lasce, ktora za dzieciarnie uwazana była za zolze I stara wariatke. Na pewno byla czepialska I wiele jej przeszkadzalo , jak to starszym ludziom. Któregoś dnia dzieciarnia biegla za nia wrzeszcząc ' stara wariatka ", babcia dosiegla jednego I dostał pare razy laska po plecach. pózniej poszła na skarge do rodzica tego chlopca, ktoremu dołozyła. Ojciec przy babci wrabał pare klapsów na tylek synkowi I kazal przeprosic, od tamtej pory skonczyly sie wyzwiska , a dzieciarnia zaczela mówic jej ' dzień dobry ' :P I to było jak najbardziej PRAWIDŁOWE postepowanie, jasny przekaz dla smarkaczy uczacy szacunku dla starszych osob. Dla mnie nikt nie musiał " zasluzyc " na szacunek, z racji wieku po prostu ja mialy. nawet moja własna nielubiana prze mnie babcia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za moich czasów było łatwiej - jak coś broiliśmy zbiorowo sąsiadowi i on nas złapał, to wszystkim równo ciagnął rzemieniem po d***e i do nikogo na skargę nie chodził, bo uważał, że sprawa jest załatwiona i slusznie jak ojciec się przypadkiem o tym dowiedział - to szedł do sąsiada przeprosić i przy okazji podziękować za ukaranie nas - bo reguły były jasne i nie ważne , który dorosły był w pobliżu i wymierzal karę - kazdy miał prawo to zrobic, jak dziecko łamało zasady i dzieci to normalnie akceptowały i wcale się nie burzyły, starszy to starszy, a wiedziały, ze nabroiły więc kara była słuszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostrę i jej koleżanki :(. Nie były bez winy. Nie wiem jak mogłabym to inaczej załatwić. Na rodziców nie miałam co liczyć. A od rodziców koleżanki też oberwałam - nie słusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio byłam u dobrej kolezanki, ktora ma 2 latka. xx Masz bardzo młodą koleżankę.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło jej o to ze ta koleżanka ma bachora dwulatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka ma 4 letnią córkę i 2 letniego syna. Uwielbiam ją, ale jak ma przyjść z dziećmi to mam ochotę uciekać ! A mojego syna najlepiej schowałabym do szafy wówczas... ten młodszy ostatnio wziął jeździk i ustawił się za moim dzieckiem, które coś robiło sobie przy swoim stoliku i wjechał mu dwa razy w nogi nim zdążyłam zareagować. JA ! Bo koleżanka była zajęta skaczącą po łóżku córką. Chwyciłam smarkacza za rękę zdjęłam z autka i usadziłam go na łóżku dodając, że niech się nie odważy ruszyć z tego łóżka dopóki ja mu nie pozwolę. Wił się rzucał ryczał jakby mu się działa jakaś krzywda. Wreszcie się uspokoił, odczekałam dwie minuty i puściłam go do zabawek. Koleżanka wszystko widziała i to nie pierwszy już raz był, że ja jej dziecko do pionu stawiam i nigdy nie miała nic przeciwko. Ja nei reaguje bez przyczyny. Nikt mi nie będzie uszkadzał dziecka bez powodu, bo co innego jakby się tłukli o zabawki, oboje by zostali rozdzieleni i już. No ale jak jest atak bezpodstawny no to jest i reakcja odpowiednia. Ja nie patrzę moje czy nie. Tak samo jak mi chce po meblach chodzić, moje nie chodzi inne też nie będą, ciężko pracowałam na to aby mieć w domu to co mam i nikt nie będzie tego niszczył. Proste. Zabawkę też zabiorę jak jej używa w sposób nieodpowiedni, jak i mojemu tak i obcemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można bić dzieci? A obce? Co za patologia sąd powinien się wami zainteresować. Obce dzieci są nietykalności szczególnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wytargałam za policzki niedobrego bachora mojej koleżanki ..... . . .K***aMac Jak mozna tak upokorzyć dziecko Życzę ci zeby ciebie ktoś tak kiedyś wytargal !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, sprałam kiedyś gnoja w szkole, który bił moje dziecko...akurat poszłam go odebrać i byłam świadkiem...gówniarz od tamtej pory trzymał się z daleka, a w ostatniej klasie nawet się zakumplowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaaa p**************eby lac cudze dzieci :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych co bija obce dzici: Rozumiem, ze jak ktos obcy, dorosly uderzy wasze dziecko bo uzna taka kare :O za adekwatna do popelnionego wykroczenia przez wasze dziecko, nie bedziecie mialy pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×