chyba ktoś wchodzi do mojego domu pod moja nieobecnosc

też miałąm podobna sytuację, fakt, nie udało mi sie ustalić kto ale pomogła wyminana zamków w poznaniu jest dobra ekipa,która się tym zajmuje http://www.pogotowie-zamkowe-poznan.pl ale z tego co widzę w innych miastach też działają

Sąsiadka ani nie zapukał ani nie zadzwoniła dzwoniłem do drzwi a jak miala przkazac informscje słyszałam jak składała klucz do mojego zamka załapałam na gorącym i co .

 

Mieszkam sama od prawie 5 lat,jakies pol roku temu zmieniłam zamki w drzwiach,bo zlamalam klucz.Drzwi mam niby antywłamaniowe z takimi zapadkami z każdej strony,ale wystarczylo zmienić"wkładke"W tym czasie klucz miały tylko dwie obce osoby-2 sąsiadki,jedna chadzala sobie do mnie na randki z kochankiem,ale zawsze oddawala klucz i druga,ktora spala u mnie jeśli poklocila się z mezem i tez oddawala klucz. Zawsze w czasie kiedy ja bylam w pracy na nockach.Nie mamy przed sobą tajemnic,nie miały powodu żeby mnie oklamywac,a tym bardziej dorabiać klucz w jakichś niecnych zamiarach.Ufam im w 100%.Nawet właściciel nie ma tego klucza,nie zdazyłam mu dać. Od tygodnia po powrocie z pracy zauważam w moim domu dziwne rzeczy.Np.tydzien temu wstałam rano-akurat spal u mnie chłopak-jak zwykle wychodząc do pracy wylaczylam tv i odlozylam pilota na stolik obok łóżka.Kiedy wrocilam,pilot lezal obok tv,po wlaczeniu tv okazało się,ze nie mam zadnych kanalow,wyswietlil mi się tylko brak sygnalu na tv.Pan zarzadca domu,nastepnego dnia znalazł u mnie wyrwana antene z gniazdka,a przecież mnie nie było w domu calą niedzielę i nie szarpałam za kable bo się na tym nie znam!!! Do tego zauwazylam,że zniknął mój pamiętnik,i stara karta sim.Ktoś usunal mi historie w necie,kilka zdjec z kompa i historie ze skypa.Z wartościowych rzeczy nic nie zginelo,a mam 2 laptopy,tv,tableta,aparat,fajny sprzed audio i wiele wartościowych,markowych sprzętów AGD Ze nie wspomnę o poprzestawianych przedmiotach. Mój facet jest zazdrosny,ale jego raczej nie podejrzewam i nawet nie ma klucza,bo jesteśmy ze sobą od niedawna. Coraz bardziej się boje i zastanawiam się nad zainstalowaniem jakiejś kamerki w domu.Jestem normalna kobieta,ktora mieszka sama,ma swoje nawyki i raczej trudno mi je zmienić,nawet po pijaku.Tym bardziej,ze od dawna nie pilam.Moze moglabym zwalic wszystko na lunatykowanie ale nie ma opcji.Te dziwne rzeczy dzieja się tylko kiedy jestem w pracy na dziennej zmianie,w nocy nic się nie dzieje i nikt z sasiadow niczego nie zauwazyl,ani nie uslyszal. Czy ja jestem nienormalna?

I wyjaśniło się kto to?