jak czujecie sie po cesarskim cieciu?

Mialam trzy cesarki. I nie pie/ r / dol cie że smigalyscie. Po kazdej jest tak samo. Wstawanie koszmar . Lepiej jest jak już ściągna cewnik i dren. I tak przez pare dni bolu przy wstawaniu ,przekreceniu sie z boku na boku. Chodzeniu. Sikaniu i sraniu. Kalectwo. Pierwsze mycie zgieta w pół

Ja miałam cc raz. Po 16 h zaczęłam wstawać i chodzić. Pierwszy raz był ciężki. Ale z każdym kolejnym wstawaniem było lepiej. Po 2 godzinach od wstawania przeszłam sama z położnictwa na ginekologie. W 2 dobie chodziłam już możliwie szybko i czułam się dobrze. Wiadomo rana pobolewala i ciągnęła. Od 3 doby jeździłam 150 km w strone do szpitala do dziecka (oczywiście prowadził mąż). Siedziałam parę godzin na plastikowym krześle i wracaliśmy do domu. I źle tego nie wspominam. Z każdym dniem chodziłam szybciej a po tygodniu już normalnie.

Gościu z 22:24 nie szalej tak bo Ci żyłka pęknie , a to że można czuć się dobrze po porodzie cc mogę potwierdzić bo o tyle o ile ból przy wstawaniu na prawdę był do wytrzymania to u mnie najgorsze były zawroty głowy - musiałam trzymać się poręczy i ścian jak pierwszy raz szlam do łazienki ale z dnia na dzień coraz lepiej a ból brzucha po cc to pikuś w porównaniu ze skurczami krzyżowymi które miałam „przyjemność” doświadczyć wcześniej (17h próby rodzenia sn), wiec w moim przypadku - tylko cesarka gdy zdecyduje się kiedyś na kolejne dziecko

Moja cesarka byla naprawde okej. Chcialam rodzic sn, ale pryz rozwarciu 8 cm pojawiały sie komplikacje u dziecka i trzrba bylo wykonać cięcie. Cc mialam o 14:00, o 22:00 pionizacja i prysznic z pomoca pielegniarki. Przez pierwsza dobe dostawalam morfine, w drugiej dobie ketonal. Przez nastepny tydzien juz tylko ibuprom, doraznie w sytuacji gdy bolalo. Wyszlismy do domu dokładnie 50 godzin po cc. Dwa dni po wyjsciu do domu pojechalam kupic sobie buty by sie poczuc ladnie :) nie zawsze cc to masakra, choc sama nie zdecydowała bym sie na cc, chcialam sn... :)

Pierwsze CC miałam dziewięć lat temu i nie wspominam tego miło. Bolało, ciągnęło, każdy ruch to był koszmar. Drugie CC miałam w tym roku w innym szpitalu. Przez pierwsze dwie doby byłam nafaszerowana morfiną i ketonalem. Czułam się tak jakbym nie miała żadnej cesarki. Później dostawałam paracetamol i tu już pobolewało ale funkcjonowałam normalnie.

Haha.nie strasz innych. To rzeczywiście chyba jesteś jedną na milion, że tak okropnie to przeszłas. Ja, też 7 godzin po cesarce już chodziłam i miałam się dobrze. Na 3 dobę mnie wypuścili a na 4 już na spacerze byłam. A to moja druga cesarka. Teraz będę mieć 3 i też jestem dobrej myśli pozdrawiam.