Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to naprawde nienormalne że nie zostawiam córki samej z nikim oprócz mnie?

Polecane posty

Gość autorkaaa
Mnie zastanawia jedno, dlaczego na silę chcecie mi wmówić że potrzebuje wyjścia bez córki? Naprawdę tak ciezko wam uwierzyć, że jestem szczęśliwa mogąc się nią opiekować? Że nie potrzebuje odpoczynku od niej i od domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
. Teściowa ogólnie jest fajną babką, ale zupelnie nie respektuje tego ze dziecko jest nasze i to my podejmujemy decyzje. Ona uważa, ze pozjadala wszystkie rozumy, i ze wie lepiej, a ja niby głodzę dziecko. No i widujemy sie naprawdę rzadko także córka jej nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Nie chcę zostawiać małej teściowej, bo jej nie ufam. Nie mam pewności co zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Już raz byla u nas z z puszką mleka i słoiczkiem z wielką misją aby córce podać, a miała 2 miesiące, także nie dziwcie się, że nie chcę zostawiać jej córki. Jak będzie starsza, będzie jadła już inne rzeczy niż moje mleko, to być może jak będzie taka potrzeba to zostawię. Teraz takiej potrzeby nie mam, i dochodzi kombinowanie teściowej aby podać malej cos innego do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autork czy jest tutaj choć jedna wypowiedz która cie zadowala? bo narzekasz na wszystkie wypowiedzi w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Sorry ze tak w częściach ale spam wyskakiwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej tesciowa, bo to twoje dziecko, jest jeszcze malenkie, wiec nie dziwie sie, ze ne chcesz jej zostawic. moja tesciowa tez zawsze najlepiej wie, czego potrzebuje moja corka, vchoc oczywiscie racji nie ma, bo rzadko ja widuje (mieszkamy zagranica). tez mnie to wkurza, ale zaciskam zeby ;). za to dziecka do dzis jej nie zostawiam, a ma 19 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
losie, przeciez to dzieciatka ma dopiero 3 miesiace, ono przede wszystkim potrzebuje matki, z ktorej sie urodzilo, zeby slyszec bicie jej serca jak naczesciej, bo to zna z brzuszka w ktorym zylo. Sama mam 3 miesiecznego synka I zostawiam go z mezem jak najkrocej, bo placze I marudzi jak za dlugo jest beze mnie. To jest naturalne. Dziecko w tym wieku przed wszystkim potrzebuje matki... reszta musi poczekac na to, az dziecko bedzie wieksze. A takie wyrywanie sobie dziecka tylko je krzywdzi, ale egoisci tego ne rozumieja... tesciowie niech sobei sami nowe urodza, jak tak bardzo chca miec noworodka... Czemu pozwalasz krzywdzic swoje wlasne dziecko?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Przecież nie krzywdzę corki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, ze mam większe zaufanie do naszej niani- moje dziecko jest bezglutenowcem- dla teściowej to moja fanaberia więc wybacz, ale nie mam zamiaru narażać dziecka, zeby się teściowa nie obraziła. A rodzinę mam fajną, spotykamy się często- wszyscy i nikt nie wymaga ode mnie, zebym wnusia zostawiała- jest ok. Dobra rodzina nie oznacza konieczności zostawiania dziecka na weekend u babci- chyba Ci sie pojecia pomyliły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reszta musi poczekac na to, az dziecko bedzie wieksze. A takie wyrywanie sobie dziecka tylko je krzywdzi, ale egoisci tego ne rozumieja... tesciowie niech sobei sami nowe urodza, jak tak bardzo chca miec noworodka... xxx TEŚCIOWA ZAPROPONOWAŁA POMOC a nie chce to dziecko na własność... teściowa już urodziłam ojca twojemu dziecku - doceń to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem skad te brednie ze taki maluch potrzebuje matki,moj syn do około roku czasu miał gdzies z kim jest,nie faworyzował mnie jakos specjalnie,wrecz przeciwnie wolał ojca,a teraz ma 1,5 roku i nie moze sie odemnie odkleić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest mega nienormalne. Może kiedyś ci przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Moja córka karmiona jest piersią, a dla takich dzieci zazwyczaj mama jest centrum wrzechswiata i tak jest tez z moją córką. Uspokaja sie najszybciej i najlepiej u mnie na rękach i na razie nie widzę sposobu aby to zmienić, bynajmniej nie na silę zostawiając ja z obca dla niej osobą aby plakala za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, moja Mama urodziła mnie mojemu mężowi a jakoś teściowa tego faktu nie docenia ;). Nie o docenianie tu się rozchodzi bo ludzie są różni , jak ich charaktery i nie zawsze jest się w stanie wszystkich cenić czy docenić, uważam jednak że dziecko choć nie własność rodziców to jednak ściśle zjednoczona z nimi jednostka która ich najbardziej potrzebuje w pierwszych miesiącach życia. Mnie położna powiedziała że najpierw należy budować relacje między rodzicami a dzieckiem co czasem trwa długo a wchodzi w to, wspólny język, rytuały, żywienie, przytulanie, ogółem wszystko , natomiast dalsze osoby mogą się tylko przyglądać lub poasystować za przyzwoleniem rodziców i na tym koniec, budowanie relacji z "drugoplanowymi" członkami rodziny jest bardzo ważne ale dopiero wtedy kiedy dziecko zaczyna już odróżniać ich od najbliższych czyli mamy i taty i jest w stanie odebrać korzyści z odmienności kontaktów, zawsze jednak i na bardzo długo najważniejsza pozostanie Mama i tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam autorko że to mega normalne :). Sama tak miałam i tak samo miała moja teściowa (rozmawiałam z nią). Potrzeba by mieć dziecko tylko dla siebie jest naturalna i u niektórych świeżo upieczonych mam trwa krócej u innych dłużej. Moja teściowa nie chciała zostawić z nikim syna (mojego męża) przez ponad rok czasu i w sumie w żaden sposób dzieciak na tym nie utracił bo kontakt z innymi miał, może jedynie teściowa by bardziej wypoczeła gdyby poluźniła cugle ale nie chciała i to jej prawo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja Mama urodziła mnie mojemu mężowi a jakoś teściowa tego faktu nie docenia ... A co, miezywaszymi mamami jest kosa? Bo chyba nie rozumiesz poziomu relacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę uważacie, że pozostawienie 3-miesięcnzgeo dziecka pod opieką babci czy cioci na 2-3 godziny raz na tydzień czy na miesiąc zaburzy wasze relacje z dzieckiem? o losie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to nie jest normalne,to juz zaborczość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Uważam że teściowa nie powinna wymagać ode mnie abym zostawiła jej córkę do opieki. A ona wlaśnie tego wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie masz KASY na jakies wyjście do kosmetyczki , do spa , do kawiarni , do restauracji na masaż to nie wmawiaj ludziom ze nie masz ochoty . Każda chciałaby spędzić fajny weekend w hotelu z mężem , lub kilka godzin w dobrej restauracji :D Nie wciskaj ludziom ciemnoty :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i nie ma ochoty iść do spa,bo macierzyństwo tatalnie przesłoniło jej świat, wypełniło pustkę w duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu dyskusje dziwne. Sama nie jestem typową matką.kurą.... ale jakos przez te pierwsze miesiące życia mojej córeczki, super mi było z nia i tylko z nią.... odpoczywałam po ciaży, cieszyłam się nowym życiem, nie robiłam specjalnych rzeczy, każdy dzień podobny do innego, do tego pierwsze tygodnie macierzyństwa to późna jesień i zima, dlatego było nam fajnie w domu.... po 6 miesiącach wróciłam do pracy, skończył się ten czas. Jak wrócilam do pracy, wrócił też czas tylko dla mnie,m czyli zakupy, spotkania z koleżankami, spacery no i praca....ale tych pierwszych tygodni nikt mi juz nie odbierze :)..super czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Do spa? Kase mogłabym znaleźć na spa, ale nie mogę, bo to jest caly dzien, a ja KARMIĘ PIERSIĄ na żądanie, ale chyba to Wam umyka. Do kosmetyczki nie potrzebuję, bo od zawszę sama się sobą zajmuję. Nie potrzebuję chodzić na regulację brwi, malowanie paznokci i inne pierdoły. Jedyne z czego mogę skorzystać to depilacja bikini, ale pomyśle o tym w nastepnym miesiącu. U fryzjera bylam półtora miesiąca temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że teściowa nie powinna wymagać ode mnie abym zostawiła jej córkę do opieki. A ona wlaśnie tego wymaga. xxx Ha hahha ona PROPONUJE POMOC a nie wymaga. jest mądrzejsza od Ciebie i tyle. Rób jednak po swojemu, kiedyś to mleko z c y c k o w wreszcie spłynie i spojrzysz jeszcze na świat normalnie. Może jak córka urodzi swoje dzieci i nie ci się ich dotknąc, albo jak będziesz mieć synową co cię od dziecka odetnie - bo ci nie ufa, bo się nie znasz, bo jesteś tylko babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wrócilam do pracy, wrócił też czas tylko dla mnie,m czyli zakupy, spotkania z koleżankami, spacery no i praca. ... Heloł - ale ty jesteś samotna matka której związek się rozwalił, a tu autorka ma męża i teściowa chciała dać im możliwość spędzenia czasu sam na sam. Autorka jest przewrażliwiona i tyle. Zaborcza kwoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie jestem samotną matką..dlaczego? mówiłam o relacji ja-dziecko (bo o tym chyba ten temat też)...nie muszę chyba wymieniać całej rodziny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne 3 miesięczny dzidziuś najbardziej potrzebuje matki i ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest temat o relacji matka-dziecko, wróć do pierwszego postu. Nie rozumiem ludzi, którzy wypowiadają się tylko po przeczytaniu tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×