Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AA uzalezniona

JESTEM ALKOHOLICZKA!!!!

Polecane posty

Gość AA uzalezniona

jestem alkoholiczka 6 dzien abstynecji 5 dzien w terapi i chyba mam dola boje sie ze nie wytrzymam jestem w tej chwili sama i czuje sie zdolowana i wiecie co mysle zeby sobie zapalic trawki to by mnie zrelaksowalo ale nie chce popadac z jednego nalogu w drugi jak przetrwac ten okres?? ktos moze mial podobne przezycia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz byc silna znajdz sobie jakis cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
cel to ja mam byc trzezwa ale boje sie ze nie wytrwam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijępiję
Ja już przestałam nawet próbować to rzucić. Bo im bardziej chcę przestać tym bardziej mi nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
nie mam pojecia jakie hobby moge sobie wymyslic do tej pory moim hobby to bylo picie wszyscy znajomi z ktorymi sie zadawalam pija i sie ode mnie odwrocili a ci normalni pracuja maja rodziny i brak czasu na spotkania a rodzina daleko jestem sama z kupa problemow ktore sobie sama narobilam!!! i znow mam ochote sie napic zeby o tym poprostu nie myslec takie bledne kolo :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
a chodzilas na terapie?? to moja pierwsza i mam nadzieje ze ostatnia cholernie ciezko mi tam jest choc sama poszlam bo wiedzialam ze sobie nie poradze ciezko jest sie otworzyc i rozmawiac o problemach o uczuciach bo to wlasnie o to chodzi w alkoholizmie ze nie umiemy radzic sobie z wlasnymi uczuciami i topimy je w alkoholu na poczatku pozniej to juz jest choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
chcialam sie dlakogos wyzalic ale patrze ze to nie jest zbyt wany temat na forum :( och i jeszce sie nad soba uzalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanys_ss
Sorry ale nikt Ci nie pomoze. Musisz sama walczyc. Super, ze zdecydoawalas sie na terapie. To pierwszy wazny krok. Tak trzymaj ! Sciskam kciuki za Ciebie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzisz na terapie czy przestalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijępiję
Mam bardzo podobnie do Ciebie. Problemy życiowe które w dużej mierze są wynikiem właśnie picia. Tyle szans zmarnowałam, tyle spraw zawaliłam... Nawarstwiające się problemy i zapijanie ich... Dokładnie... piepszone błędne koło z którego nie umiem wyjść... tu potrzeba wsparcia a w kim mam je mieć? W facecie który też pije... nie bardzo. Ja nie mam ani motywacji ani wsparcia ani woli walki... I jak odwrócić ten los? Tak wiem, przestać pić, tylko jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijępiję
Ja poszłam kiedyś na terapię... Jedno spotkanie na którym czułam się tak dziwnie że...poszłam prosto stamtąd na piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TERAPIA inaczej nie uda się. Zmiana myślenia o swojej chorobie i walka z nią Będziesz się tylko oszukiwać ze na duposcisku wytrwasz bez terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
chodze na terapie jutro moj 7 dzien w terapi mam motywacje zeby przestac i nie chce juz pic ale jak pomysle sobie ze juz nigdy w zyciu nie bede mogla pic robic czegos co sprawialo mi przyjemnosc i dzieki czemu zapominalam o tym co sie dzieje to nie wiem czy dam rade wiem ze to jest zle myslenie i wiem ze to poczatek mojego zdrowienia chcialabym moc juz przeskoczyc na sam koniec i powiedziec __ nie dziekuje ja nie pije__ z usmiechem na ustach i pewnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mechanizm wyparcia mówi ze dasz radę i nie potrzebujesz terapii Im większe poczucie ze nie musisz tam być tym większa prawda ze musisz chodzic jeśli chcesz się wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
nie zdawalam sobie sprawy wczesniej z tego ze to jest choroba ze to jest chore myslenie jak juz sobie uswiadomilam to patrze na siebie z pogarda jak moglam doprowadzac sie do takich stanow przeciesz ja zawsze bylam cicha i spokojna a alkohol robil ze mnie kompletna idiotke zaluje tego bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes dopiero na początku drogi Będzie dobrze Najważniejsze ze masz swój cel Nie każdy alkoholik przyznaje ze ma problem To już połowa sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
ale ja juz zawsze bede alkoholiczka tylko ze trzezwa ale jednak alkoholiczka przez cale zycie bede musiala sie z tym zmagac nie chce poplynac ani przeskakiwac na inne uzywki bo to tylko oszukiwanie siebie a ja juz nie chce sie znieczulac chce zyc i czuc i naprawiac wszystko jak cos sie zepsuje a nie chlac do upadlego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcialabym pozwolic sobie przegrać z alkoholem. To podstepna śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
jest mi ciezko nie wiem co mam powiedziec jutro na terapii jak spedzilam reszte dnia reszte dnia spedzialam na dolowaniu sie i mysleniu o piciu to wstyd przeciesz ja nie moge myslec o alkoholu ale nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z tym można zyc i być szczesliwym Znam alko co nie piją 25 lat Nie mają z tym problemu Mogli isc inna droga teraz pomagaja innym chorym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie powiedz o tym myśleniu To myślenie to jeden z punktów do zdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
podjelam decyzje nie picia gdy poszlam sie zapisac na terapie szlam jak na skazanie choc tego chcialam sama to ledwo sie tam sama zaciagnelam jakby moje cialo chcialo samo uciekac ale dobrze mi to zrobilo jak wyzucilam to z siebie poprosilam o pomoc nie zostalam wysmiana ani osadzona tam naprawde sa fajni ludzie zazwyczaj z rana mam opory zeby tam isc ale gdy tam jestem duzo mi to daje sklania do przemyslan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nikt na czole nie ma tego nżpisane ze jest chory I nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
ciezko jest lekko zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie ze sa fajni a strach ma zawsze wielkie oczy Wydaje nam się ze wszystko wiemy a jednak wiedzy nigdy dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
nie wiem jak ja do tego dopuscilam nagle sie obudzilam z tego snu i powiedzialam dosc juz nie moge czasami mam takie myslenie ze zle zrobilam ze powinnam jeszcze poczekac bo wiem ze to chore ale tesknie za tym zeby sie napic :( ile jeszcze musi trwac zeby tego nie czuc???? to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma róży bez kolców. Pogadaj jutro jak się dzis czujesz, jakie masz przemysłenia, powiedz o tym ze boisz się tej choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby zmienić to co trzeba najpierw musimy wiedziec jak ta choroba nas podchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AA uzalezniona
ale chodzi o to ze ja mam opory mowic o tym co czuje i strasznie sie stresuje gdy pozniej wszyscy analizuja to co powiedzialam zawsze placze bo to mnie strasznie dotyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×