Ile powinien przetrwać tłumik zamiennik

Kupiłam auto rok temu, wymieniałam tłumik po miesiącu. Mija rok, a ja muszę to zrobić ponownie, bo jak jadę to mnie słychać na drugim końcu ulicy. Pojawiła się rdza. Możliwe, że tak szybko to się zniszczyło? Nie znam się na autach, proszę o wyrozumiałość :(

Może tym razem skorodował tłumik środkowy albo katalizator.

Kiepskie forum wybrałaś na takie pytanie, ale skoro już... Pewnie zrobili cię w ... Dużo zapłaciłaś? To musi być jakiś fatalny chiński zamiennik. Polskie zamienniki przetrwają nawet ponad 5 lat, chociaż dużo zależy od tego jak jeździcie. Pozostaje ci jedynie wymiana, ale u jakiego mechanika z polecenia. A tłumik lepiej kupić samodzielnie. Podaj jakie konkretnie masz auto, to pomogę ci coś dobrać. Podaj też rocznik i typ auta.

Nie mam o tym zielonego pojęcia i raczej nie pozostanie mi nic innego jak ponownie iść do mechanika, ale teraz wcześniej sprawdzę to co chce mi wstawić, ewentualnie popytam znajomych facetów, może oni coś doradzą, ale jeśli ktoś nie jest mechanikiem to raczej trudno żeby aż tak dokładnie znał tematykę tłumikową...

Mi wytrzymał 5 lat, powstała mała dziurka, jeszcze nie buczy, troszkę głośniej pracuje. Zapewne ktoś ci sprzedał używkę, lub padł inny tłumik.

Polski zamiennik niech ci teraz wstawią. Wejdź na sklep internetowy i wybierz jakiś zamiennik Ferroz. Musisz znać rocznik i model auta, w dowodzie rejestracyjnym znajdziesz wszystkie informacje. W sklepie będziesz miała wymienione wszystkie części jakich potrzebujesz. A najlepiej znajdź jakiegoś faceta, który pomoże ci wszystko zamówić.

Mechanicy oszukują, tym bardziej kiedy przychodzi do nich kobieta, która pewnie średnio się zna. To co ci napisał Artur jest prawdą. Ferroz będzie dobry, pamiętaj tylko żeby na koniec, zanim zapłacisz za wymianę sprawdzić, czy na pewno wstawili ci to co zamówiłaś, bo i takie kanty się zdarzają. A rzeczywiście najlepiej po prostu mieć kogoś, kto się na tych autach chociaż minimalnie zna.

W tym kraju każdy kombinuje i przy każdym zakupie trzeba uważać. Widzicie w tym coś zaskakującego? A przy częściach tym bardziej trzeba uważać. Na pewno odradzam wam kupowanie w jakimkolwiek przypadku kiepskich części - tylko na tym stracicie. Ferrozy są dobre, porządny tłumik masz na kilka dobrych lat i auto śmiga. Nie róbcie sobie głupich oszczędności.

To zależy gdzie kupiłeś zamiennik, bo często trafia się tania chińszczyzna, która rozlatuje się od wzięcia w ręce. Ja polecam stronę http://webautoservice.pl/ - do nich mam zaufanie jeśli chodzi o tłumiki

Kwestia tego jakiej firmy będzie to tłumik. Kupujesz chińskie rozwiązanie kiepskiej jakości to masz problem po kilku miesiącach. Ale już tłumik polskich marek, choćby Ferroz, na spokojnie powinien przetrwać kilka kolejnych lat.

Tutaj macie również sklep producenta - http://tlumik-samochodowy.pl/ I przynajmniej na pewno tłumik będzie właśnie Ferroz. Ogólnie jeśli wymieniać tłumik na zamiennik to wyłącznie polski. Radzę również dokładnie śledzić co robi mechanik, czy wstawił to co powinien, bo na prawdę słyszeliśmy już o takich przekrętach, że strach się bać.

Czy ten zamiennik będzie dobry pod francuza? Mam C4 Picasso, rocznik 2008. Nie sądziłem, że oryginał może się rozwalić tak szybko - a jednak. Czy wstawianie zamiennika do takiego auta ma sens? Czy nie jest zbyt nowe? Zamiennik może mieć negatywny wpływ?

Jeżdżę na zamienniku od dłuższego czasu i szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy. Mechanik powiedział, że są dobre i złe zamienniki i należy unikać chińskich zamienników, bo się sypią jak łupież, więc tak zrobiłem. Swój tłumik znalazłem na http://tlumiki-sklep.pl/ bez problemu, więc mogę polecić tą stronę.

wlasnie chyba wieszkosc mechanikow mysli ze jak babka przyjedzie do nich to mozna ją zrobic w balona. ja raz tylko dalam sie naciac na takiego mechanika, teraz jezdze do tego serwisu http://www.olacarcompany.pl/ bo tu pracuje znajomy kolezanki i mnie na ciągnie. a jak jestes z wawy to oni moga ci sprawdzic co sie dzieje z tym tlumikiem.