Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jacie jakies wielkie tajemnice przed mezem luzny temacik

Polecane posty

Gość gość
Nie powiem ze tesknie za Piotrem, moja miloscia internetowa od pierwszego wieczoru pisania... Chcialabym zeby to przeczytal. Wierze ze z jego strony to tez byl Kosmos Niuniusiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie wie, że: - co jakiś czas daję rodzicom pieniądze (różne kwoty, raz nawet 5 tysięcy) - podbieram pieniądze "wspólne" i odkładam sobie na konto - nie kocham go już jak kiedyś, teraz jest to przywiązanie i stabilizacja - czasami wyobrażam sobie, jakby życie wyglądało bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie wie,że zauroczyłam się innym mężczyzną ( walcze z tym ) oraz,że mam problem zdrowotny ( wolę zostać z tym sama)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam oj tam nie mam znowu takich wielkich tajemnic :o Ale .. Nie mówiłam mu , ze biorę tabsy bo nie chce teraz bachorow, ze podoba mi sie kolega w pracy , ze spiłam sie na panieńskim i migdalilam z takim jednym :D i inne durnotki jak podbieranie kasy , sekretne zakupy normalka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ciekawe. Niezły biznes na małżeństwie panie zrobily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- znam wszystkie jego hasla - zniszczylam nagie zdjecie jego bylej - namietnie szperalam w jego papierach w nadzieji, ze dowiem sie jakis strasznych rzeczy o nim - cos sobie wkrecilam ;) - przegladalam jego tel - jestem z nim juz tak dlugo, ze nie odrozniam juz milosci od przyzwyczajenia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...... że planuje drugie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem i nie wiem co powiedzieć. Może jestem jakiś dziwny i nie tutejszy ale dla mnie jest to CHORE. Na koniec jak tu wierzyć w miłość . Dziś nie liczy się człowiek sam w sobie tylko to co można od niego wyciągnąć czy uzyskać .Smutna rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudna jestem, nie mam żadnych. Jeśli mąż czegoś nie wie, to nie pytał i samo jakoś nie wypłynęło. Ale tajemnic chyba nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie wie że jak byłam nastolatką to nakręciłam film porno,dużo kasy wtedy zarobiłam ale bardzo się tego wstydze i żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie nie wstydziła , każdy popełnia błędy :) A w razie czego zaparte i tylko w zaparte :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On napewno lepsze porno odstawiał po cichu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to bez kasy :D :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyna tajemnica jaka mam jest codzienne rozmyslanie o chlopaku z ktorym nie bylam a mogłam. Wtedy byłam taka cnotliwa i swieta a dzisiaj żaluje , ze nie probwałam grzechu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:24 NO widzisz i mogłas poszaleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było do 12:42

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak i zaluje, zwe tego nie zrobilam W efekcie maz byl moim jedynym chlopakiem, co za tym idze kochankiem tez jedynym. I nie ma dnia, zebym nie myslala o tym jakby to bylo z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jedynej rzeczy jakiej nie powiedzialam mezowi to to ze na weselu jego siostry szwagier meza (owczesny pan mlody) powiedzial mi ze " jestem najsexowniejsza dziewczyna jaka zna i wystarczylo by slowo.." nie dalam mu dokonczyc i zmienilam temat. Boze jak mi bylo wtedy glupio i niezrecznie :/ Dodam ze wtedy nie bylam mezatka, w sumie to dopiero zaczynalam sie z moim spotykac. Teraz juz jestem, jego szwagra widze bardzo czesto ale na szczescie albo nie pamieta co mi mowil (moze byl pijany, nie wiem) albo udaje, w kazdym razie juz nigdy to nie wyplynelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zastanawiam się czy ja mam taką wspaniałą żonę, czy taki łoś ze mnie? A TAK CHCIAŁEM POZNAĆ TAJEMNICE KOBIET:-D Jeszcze córki chciałem;-) Jesteście niesamowite i kochane. Pozdrawiam was kłamczuszki. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam, takie niewinne klamstewka kazdy z nas posiada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Calowalam sie z jego szwagrem :D , ale ty było przed ślubem :p Całowanie było porządne z pół godziny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wie ze zauroczylam sie innym ale nie zostawie go bo za bardzo go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wie że nigdy nie miałam z nim orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam meza
powiem o chlopaku ;) - tez nie wie, ze nie dochodze, ale nadejdzie moment, kiedy sie dowie :D - nie wie, ilu bylo przed nim (a bylo 7) i tego sie nie dowie. po pierwsze nie jego sprawa, po drugie jestem pewna, ze on mial wiecej kobiet i po trzecie nie chce wiedziec, ktora jestem ja i on tez niech nie wie, ktorym numerem jest, bedzie zdrowszy. :) - nie wie, ze regularnie wysylam kase do Polski (mieszkamy za granica, ale nie razem) i sponsoruje rodzinie pewne wydatki - nie wie, ze ja wiem, ze on klamie (szperalam w jego telefonie, mialam ku temu podstawy), ale to mu jeszcze bokiem wyjdzie :) - nie wie, ze nigdy nie zgodze sie na anal, choc chyba liczy na to, ze kiedys... :o - nie wie, jak bardzo mu nie ufam :P zawiodl pare razy, raz naprawde porzadnie... - nie wie debil, ile wkladam w to, zeby wygladac tak, jak wygladam :o wiecie tycie boczki miesnie itp. itd... mysli ze taka sie urodzilam i do starosci bede tak wygladac :o - nie wie, ze uwazam, ze jest glupi :o jest niby kochany, ale chyba malo inteligentny, coraz czesciej to widze (kiedy coraz szybciej mija mi ten stan zakochania i niedostrzegania zadnych jego wad...) tylko tyle i az tyle... :o nie jestem wredna suka, pewnie tak to wyglada :D ale przejechalam sie raz na kims, bolalo, i na nim juz tez.,.. czasu sie nie cofnie, pewnych spraw nie da sie zapomniec... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam meza
nie bylabym w stanie zdradzic, pomimo najwiekszej nawet zlosci do niego i zalu, choc czesto mysle sobie, ze chcialabym sie na nim odegrac (ale nie znize sie do takiego poziomu) i on nie wie o tym, ze chcialabym mu utrzec nosa wlasnie w taki sposob :P bo to by go najbardziej zabolalo, no ale on tego nie wie :) i niech nie wie, jestem wierna :) niestety... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawac, dawac jeszcze !! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie, piszcie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy z facetem 4 lata - 2 lata temu przeżywaliśmy kryzys- on uznał, że jestem taka,siaka i owaka i po całym wywodzie, uznał, że odchodzi :( tylko, że żadną wredną małpą nie jestem, wyrzucił mi tysiąc pierdół, o których pojęcia nie miałam, że mu przeszkadzają i nawet nie dał mi szans na poprawę. Jak głupia błagałam go wtedy o szansę, ale on wolał spędzać czas z kumplami :( przez te kilka miesięcy spotkałam się kilka razy z różnymi kolesiami, głównie poznanymi w sieci, nigdy do niczego nie doszło, to było tylko wspólne picie, no i czułam się lepiej, gdy widziałam pożądanie w oczach faceta, chyba tylko to uchroniło mnie przed depresją :( ale nigdy mu o tym nie powiem, bo wiem, że to dla niego już jakiś stopień zdrady... - okłamuję go, że co miesiąc odkładam pieniądze z wypłaty, bo jego zdaniem niemożliwością jest wydać tyle ile zarabiam, prawdą jest, że żyje od 10-ego do 10-ego, a mu mówię, że oszczędzam ok cztery stówy miesięcznie :( - nigdy się nie przyznam ile tak naprawdę wydaje na kosmetyki i ciuchy (wie ile ich kupuje, ale zawsze podaję mu zaniżoną cenę...) - nie powiem mu też, że gdy zaszłam w ciążę to w wyniku mojego gapiostwa- jebnęły mi się dni tygodnia, nie wzięłam jednej tabletki i klops- niestety poroniłam, nie wiadomo dlaczego, ale do tego też się nie przyznam, że mi jakoś ulżyło, gdy dowiedziałam się, że jeszcze teraz dziecka nie będzie... - nie wie, że jest moim pierwszym i jedynym facetem (tzn całowałam się z 3 innymi przed nim), bo gdy się poznaliśmy, byłam otoczona wianuszkiem facetów, wpatrzonych we mnie i wyszedł z założenia, że już kogoś miałam, a mi wstyd było przyznać się, że miałam 21 lat i byłam dziewicą :( - nie wie, że jestem zazdrosna o jego koleżanki ;/ dla mnie to chore w ogóle, niepotrzebne ryzykowanie, gdy jest się w związku mieć koleżanki i spotykać się z nimi na osobności, sama tego nie praktykuję, jakichś sam-na-sam z facetami , on w sumie też nie, przynajmniej nieoficjalnie, po prostu nie ufam kompletnie kobietom, bo nawet czytając ten wątek widać,że z nas pokręcone k***y są... - że czasami mówię mu, że idę np na rolki albo spotkać się z koleżanką czy robię coś innego, konkretnego, a tak naprawdę siedzę w domu i oglądam "ukrytą prawdę" albo przeglądam kafeterię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja się też przyznam... Moj mąż nie wie, że jako nastolatka robiłam lody za kasę i nie wie dokładnie z iloma facetami spalam. Że zdradziłam go po zaręczynach i bardzo tego żałuję choc o innych zdradach z lat młodości wie to o tej mu nie powiedziałam i bardzo żałuję że to zrobilam,na szczescie to bylo kilka lat temu i teraz juz jest inaczej w naszym związku. A mój aktualny sekret to taki że kupuje nałogowo książki na allegro a jemu się przyznaję tylko do niektórych o reszcie mówię że dawno je mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie wie, że mój eks miał żonę i dziecko. akurat był z żoną w separacji, ale i tak nam nie wyszło. mieszka daleko. nie wie też że się masturbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×