Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcialam PODZIEKOWAC wszystkim matkom ktore NIE szczepia

Polecane posty

Gość gość
Autyzm ma uwarunkowania genetyczne??? :D Nagrode Nobla ci dac :D Jeszcze zaden z naukowcow nie zna genezy powstawania autyzmu a kafeteryjna mamuska wie :D Faktycznie, wiekszosc tutaj to idiotki (to delikatne okreslenie) i dyskusja z kims takim pozbawiona jest sensu. Autyzm ma uwarunkowania genetyczne, hahahahaha! A autysta siedzi, buja sie w przod i tyl i nie ma z nim kontaktu, co? Aaaa...i jako dziecko nie wskazuje palcem, kazda kafeteryjna debilka stawia (bardzo powaznym tonem) diagnoze "to autyzm" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez przeciez jest wiele badan naukowych potwierdzajacych szkodliwosc szczepionek, problem w tym ze koncerny farmaceutyczne to wielki biznes i wielkie wplywy i powiazania, myslisz ze tak latwo sobie pojsc do tv i zrobic afere a potem wycofac szczepienia, ile masz lat? gdzie ty zyjesz bo chyba nie na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno dla telewizji kazda afera jest dobra.ale wy chyba potraficie tylko na kafe sie wymadrzac ale zeby cos z tym zrobic to jestescie glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ktoś wcześniej pisał, że szczepionki powodują autyzm... Ale chyba ten ktoś nie wie, że autyzm ma uwarunkowania genetyczne usmiech.gif Smiechu warte co sie tu wypisuje. Za rok moje dziecko idzie do przedszkola- mam zamiar szukać takiego gdzie dzieci są zaszczepione. zzz I tutaj się mylisz. Autyzm nie jest dziedziczny. Dziecko może się urodzić z wadą autystyczną, ale jest to mały procent. Autyzm może wywołać taka choroba jak kandydoza. Cała reszta tych autystycznych kilkulatków to powikłania po szczepionkach. MMR wchodziło kiedy moje urodziło się moje drugie dziecko czyli jakieś 11 lat temu. Wtedy tylko niektóre matki szczepiły tą szczepionką, ponieważ była ona płatna i nie było jej w kalendarzu. Dziwnym trafem jakoś nie słychać o epidemii autystycznych 12-14latków, a o kilkulatkach już tak. Szczepionki te zawierały, a może jeszcze nawet zawierają rtęć, która wpija się w tkanki małego dziecka i truje dziecko. Powoduje także rozrost candidy, która podobnie jak rtęć rzuca się na układ nerwowy małego człowieka. I tak mamy u dziecka, zaniżoną inteligencję, autyzm, niecierpliwość, nerwowość, brak koncentracji itd. Co do przedszkola, to raczej informacji nie dostaniesz, czy dzieci te są szczepione, bo to chyba tajemnica lekarska? No muszę uważać, bo moje dzieci nie były szczepione na świnkę, to pewnie (nie było tego wtedy w kalendarzu, a to dziewczynki) są nosicielkami tej choroby i pozarażają swoich małych kuzynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A 15 czy 20 lat emu dzieci ez szczepiono a o autuzmie nie bylo wogole slychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co powiesz w tv ze wzsytskie szczepionki sa nieskuteczne i szkodliwe? wysmieja cie, bo nikt tego nie bierze na powaznie, bo szczepienia to fundament dzisiejszej medycyny i nikt ich nie smie poddawac w watpliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba przedstawic dowody,badania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 czy 20 lat temu tez slyszano o autyzmie tylko mniej bo bylo mniej szczepien ale od czasu wprowadzenia szczepien odsetek dzieci autystycznych rosnie, przed wprowadzeniem szczepien bylo to 1:10000 teraz w USA jest to 1:20 nie mozna tego wytlumaczyc niczym innym jak intensyfikacja szczepien, tym bardziej ze sa badania potwierdzajace ten zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka postow wyzej sa wypisane badania potwierdzajace zwiazek autyzmu ze szczepieniami czy wy naprawde tacy slepi jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno 20 lat temu szczepienia byly obowiazkowe wiec co pierniczysz ze bylo mniej szczepien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepilam i moje dziecko autyzmu nie ma.kolezanka nie szczepila i ma autystyczne dziecko,nie popadajcie w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy tepoty jestescie. 20 lat temu byly obowiazkowe szczepienia ale ich ilosc byla mniejsza. Autyzm ma kilka postaci jedna jest taka ze moga byc predyspozycje genetyczne ale jest tez autyzm poszczepienny powstajacy po szczepieniach. nie powstaje on u kazdego ale u dzieci z pewnymi cechami organizmu jak np slaba umiejetnosc usuwania metali ciezkich z organizmu lub inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurde argumenty ja szczepilam i nie ma autyzmu a kolezanka nie a ma autyzm, normalnie dowod najwyzszej klasy, badanie naukowe pelnej pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aneta d
szczepionki daja tylko 60% pewności ze dziecko nie zarazi sie i działają około 10 lat.Ja nie szczepie,mój brat tez nie.Nawet jesli kiedys zachoruja to sa od tego antybiotyki.Powiklania poszczepienne są o wiele grozniejsze np.zapalenie opon mózgowych.Poczytajcie ile juz dzieci zmarło kilka dni po szczepieniu.Ja sie poprostu boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety przystopujcie z tymi wyzwiska, bo do niczego nie prowadzą. Po powiem się na moim przykładzie. Szczepilam dwójkę dzieci. Syna szczepionkami płatnym 5w1, córkę bezpłatnymi ( w tym refundowane pneumokoki). Syn zaszczepiony MMR kiedy miał dopiero 5 lat, córka w wieku 20 miesięcy. Powikłań po szczepieniach nie mieli. Znaczy się syn jest uczulony na składnik szczepionki DTP wiec dostaliśmy zastępcza z sanepidu. 2 miesiące temu moje dzieci przeszły różyczke, 7 miesięcy temu córka trafiła do szpitala z ciężkim zapaleniem płuc i oskrzeli wywołanym pneumowirusem RSV. I szczerze mówiąc nawet na myśl nie przyszło mi żeby winić za to dzieci nie szczepione. Po prostu dzieci zachorowały, gdzieś chorobę złapały i tyle, nie szukałam winnych. Ja szczepie, bo takiego dokonałam wyboru. Inna mama nie szczepi i szanuje jej wybór, nie jest to dla mnie pretekst do obrażania kogoś. Dzieci nie szczepione to takie same dzieci jak inne, niczym się nie różnią. I według mnie wcale nie stanowią zagrożenia i nie mogą być dyskryminowane. Szanujmy nawzajem siebie i swoje wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka ma teraz szczepienie mmr, ale chyba odłożę na później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co odkladac? odkladanie nic nie daje,ja w ogole zrezygnowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dns masz takie prawo :) u nas były przeciwwskazania dlatego syn zaszczepiony w wieku 5 lat a córka 20 miesięcy. Ale masz całkowite prawo przesunąć szczepienie. I nie daj się nabrać na tekst ze sanepid ukara. Ja dostałam kilka zawiadomień z sanepidu i co? Nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starszego szczepiłam płatnymi było ok młodszą obecnie roczną córkę zaszczepiłam w 6tyg życia tą 5w 1 i miała 41 stopni gorączki nic mnie nie zmusi do kolejnego zaszczepienia jej :( na szczęście chwilowo mam spokój bo mała właśnie ma ospę a po niej podobno przez 3 miesiące nie wolno szczepić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wiem, że mogę sobie odłożyć, a nawet podarować to szczepienie, sanepid teraz już się nie czepia ponoć. Jakoś bardziej mnie przeraża wizja tych wszystkich NOPów i autyzmu niż te choroby na które jest szczepienie. W zasadzie moje dziecko dotychczas super znosiło szczepienia, ale idzie jej kilka zębów na raz i nie chcę jej dodatkowo cisnąć szczepionkami. Moja teściowa szczepi dzieci.. lepiej nic jej nie powiem, bo biedna będzie sobie rwać włosy z głowy, żem taka wyrodna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak niech nie szczepią a potem jak córka urośnie zajdzie w ciąze to bedzie srała po gaciach zeby rozyczki nie zalapac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta Wredna - podzielam Twoej zdanie. Ja też szczepie dzieci, ale nie mam nic do osób które tego nie robią. Każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka i podejmuje takie a nie inne decyzje na podstawie aktualnej wiedzy i intuici.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przeszłam różyczkę mając 11 lat, potem szczepienia w szkole były w wieku 13 lat chyba :) myślę, że i tak zaszczepię córkę, ale może za kilka miesięcy. Co do ciąży... tak jest to zagrożenie dla płodu, tak samo z resztą jak tokso i cytomegalia, na które nie miałam szczęścia się uodpornić wcześnie i też "srałam po gaciach" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak jest z bilansem rocznych dzieci jesli tez nie chce isc na szczepienie MMR ? Chodzi mi o to czy bilans rocznego dziecka to jest cos obowiazkowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×