Chcialam PODZIEKOWAC wszystkim matkom ktore NIE szczepia

Nie ma sprawy. Moje jest zdrowe.

G***o nie to obchodzi :D dobrze ci tak :D

sa szczepionki darmowe i bezplatne. to rodzic wybiera jaka chce. btw.mam w.rodzinie lekarzy,sama pracuje w sluzbie zdrowia i szczepie i ja i rodzina.

Ja pierdzielę,czemu wszyscy tu tacy agresywni? A nie dałoby się szanować cudzych wyborów, zaś pretensję mieć tylko i wyłącznie do siebie i swoich decyzji?

tzn darmowe i platne:)

16.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość Inaczej gadały by matki których dziecko by na to zachorowało ! Jakbyś była jedna z drugą w sziptalu to byś widziala co sie dzieje z takimi dzieciami. Inaczej byś gadała, gdyby twoje dziecko trafiło po szczepieniu na OIOM , ja szczepiłam JUŻ NIE BĘDĘ.

Zaszczepilas i ma krztusiec ? To po cholere szczepic ile ta Twoja corka a lat ?

dzieci nieszczepione dla kaprysu rodziców nie powinny mieć dostępu do żłobków i przedszkoli. może to nauczy debilnych nieszczepiących rodziców co to odporność zbiorowa. trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji. rodzice nie szczepiący żerują na rodzinach, w których się szczepi.

Jak ja uwielbiam te krzyki szczepiących mam, o konieczności wyalienowania dzieci nieszczepionych. brawo!... Po pierwsze, to skoro swoje dziecko szczepiłaś, to wierzysz chyba w jego odporność?, po drugie jaka jest granica Twoich "barykad", byś w końcu poczuła w sens swojego działania?? (czyli że szczepisz dla dobra własnego dziecka a nie dla dobra ogółu) Może zamkniesz granice (bo wszak odra przyjedzie ze wschodu)? albo zabronisz wstępu do bawialni, na plac zabaw bez okazania karty szczepień? Oj nie wierzysz Ty coś w skuteczność i zasadność własnych działań...

16.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość rodzice nie szczepiący żerują na rodzinach, w których się szczepi. żeruję? przecież skoro szczepisz to zapewne uważasz, że robisz dziecku dobrze. więc co to za żerowanie?

jak ty kobieto możesz pisać o odporności zbiorowej jak czegoś takiego nie ma?! przecież szczepionka nie zawsze działa więc jak można nawet takie głupoty pisać. wszystko zależy od odporności indywidualnej dziecka. kto ci taką głupotę wpoił?

bo szczepienie to konieczność, antybiotyki i chemioterapeutyki są ostatecznością. niektórym to się myli ;/

w kontekście epidemiologicznym "odporność zbiorowa" pewnie jakaś jest, bo ona "chroni" przed masowym rozprzestrzenianiem się chorób ... oczywiście o ile przyjmiemy, że zaszczepiony nie zachoruje i nie zarazi... a to widzę, że podważają nawet zwolenniczki szczepień.

Autorko a jaką szczepionką szczepiłaś? Płatną czy bezpłatną?

No przecież to oczywiste,że wszystkie choroby wrócą bo zwiększa się liczba rodziców, którzy nie szczepią dzieci. Ostatnio oglądałam program o wzroście zarażeń na odrę. Albo są mamuśki szczepiące na wszystko co się da,albo takie które mają fioła na punkcie szczepień ! mało jest normalnych ludzi znających umiar! ja szczepię dzieci skojarzonymi i na pneumokoki! Nas szczepiono ,naszych rodziców i jakoś wszyscy żyją!

ja szczepiłam, niestety po szczepieniu wystąpił u mojego syn autyzm także nie oceniajcie drogie mamuśki. Gdyby mogła cofnąć czas nie szczepiłabym syna.

następna nawiedzona. szczepienia nie powodują autyzmu! wszystko wina szczepień: moje dziecko jest grube - bo szczepione, moje dziecko źle sieu czy - to wina szczepień. Wszystko zwalicie na szczepienia?

ale nie jest tajemnicą , ze w programie chyba dzin dobry tvn pani profesor nie pamietam nazwiska wyraznie powiediała , ze szczepionki to potrzeba sredniowecznej europy , gdzie nie było bierzacej wody , gdzie nie było toalet jakie mamy teraz, papieru toaletowego , mydła i wszysco co sie ogolnie zwie higieną . wtedy o przenoszenie i rospowszechnianie chorób jak i wybychy epidemi było bardzo łato ! czasy sie zmieniły ! i gdyby nie osłabienie systemu odpornosciowego człowieka złymi nawykami odrzywczymi dzis społeczenstwo było by zrowe jak Kon , gdyby nie sterylnosc i przesada trzymania od małosci ludzi w zbyt sterylnych otoczeniach - tak samo , organizm sam wytwarza i sie uczy odpornosci na wiele wirusów i bakteri . oczywscie jest roznie ! ale też ma razje ta profesor, teraz firmy pzresadzają ,a Majewska jest wysmiewana , a szkoda kiedyś np maja babcie nikt nie szcepił na tyle co dzis sie szczepi , a kobita zyje do dziś ma ponad 100 lat i całe zycie nie chorowała itd.

ty no patrz a ja oglądałam program który podważał wszystkie pozytywne strony szczepień. Nawrót chorób nam nie grozi póki nie będziemy wychodzić na ulicę w celu załatwienia się, póki nie będziemy wywalać wszystkich śmieci też na ulicę, póki będziemy przestrzegać zasad sanitarnych i ogólnie nie cofniemy się z higieną do średniowiecza.

czyli prawdopodobnie ten sam ogladałas

Szkoda tylko ze pani profesor majewska nie istnieje...nie ma takiej pani w spisie PAN...zostala wynyslona na potrzeby oszolomow od NOP

"szczepienia nie powodują autyzmu! " a skąd wiesz? Tak się składa, że od razu po szczepieniu moje dziecko przestało mówić i zaczęło zamykać się w swoim świecie. Nawet psychiatrzy którzy go badali pytali kiedy nastąpiło zamknięcie czy nastapiło to bezpośrednio po szczepieniu. Ty dalej wierz w propagandę, że szczepienia są 100% bezpieczne. Po wielu latach przepychanek, oszustw i kłamstw, przemysł szczepionkowy musiał przyznać, że związek pomiędzy szczepionkami a autyzmem istnieje. Dane ujawnił PRWEB.com 19 lutego 2014 roku. Na nic się zdały zaprzeczenia, szkalowanie lekarzy i naukowców. Ujawnione dokumenty udowadniają niezbicie, że już od 20 lat zainteresowani sprzedawcy wiedzieli o tym, że zawarty w szczepionkach preparat rtęciowy uszkadza mózg i jest jednoznaczną przyczyną zaburzeń, zwanych autyzmem. Jak podała prasa medyczna, po prawie 10 latach niezwykle upartych starań dr Briana Hookera, profesora na Uniwersytecie Simson, przy pomocy senatorów Stanów Zjednoczonych, słynne CDC (Centers for Disease Control and Prevention) MUSIAŁO UJAWNIĆ DOKUMENTY DOTYCZĄCE BADAŃ NAD WPŁYWEM SZCZEPIONEK NA DZIECI. Dopiero oparcie się na ustawie o wolności informacji, słynnym Freedom Act – FOIA, pozwoliło na ujawnienie, że środek zwany tiomersalem, nadal używany np. w szczepionkach grypowych, ba, podawany nawet kobietom w ciąży i małym dzieciom, może spowodować autyzm i inne zaburzenia rozwojowe układu nerwowego.

To tylko u nas w Polsce nie dopuszczono publikacji raportu, w którym wyraźnie opisane są badania udowadniające, że szczepienia wywołują autyzm u dzieci

16.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość następna nawiedzona. szczepienia nie powodują autyzmu! wszystko wina szczepień: moje dziecko jest grube - bo szczepione, moje dziecko źle sieu czy - to wina szczepień. Wszystko zwalicie na szczepienia? Moje zupełnie zdrowe dziecko po szczepieniu dostało ataku padaczkowego no ale to pewnie przypadek, zbieg okoliczności

W złobku mojego dziecka na krztusiec zachorował chłopiec, który BYŁ sczepiony pełną serią. Tylko on zachorował, pozostałe dzieci nie.

nie istnieje coś takiego jak poszczepienna ochro zbiorowa. Istenieje coś takiego po przechorowaniu jakiejś choroby, naturalnie, bez szczepień. Szczepienna odborność zbiorowa to bujda.

Ja trochę z innej beczki... oglądacie obrady sejmu, spotkania posłów i senatorów przy tym okrągłym stole podejrze w tvp info? i słyszycie co oni tam gadają? wszystkie tematy dotyczące normalnych zjadaczy chleba są spychane na dalszy plan a jakaś tam pani poseł na pytanie o bezrobocie odpowiedziała że mamy bardzo małe bo dużo osób wyemigrowało i ma nadzieję że tam pozostaną i nie wrócą bo znów w statystykach Polska będzie źle wyglądać. wszystko przeciwko człowiekowi, jeden jedyny taki młody zaczął bronić właśnie zwykłych obywateli to zaraz został wyśmiany i zabrano mu głos. Zadał on też pytanie dlaczego w Polsce nie ma instytucji zajmującej się finansowaniem chorób nietypowych to też został wyśmiany. No to powiedźcie mi jak po takim czymś, po tym jak rząd jawnie mówi o tym że zwykli ludzie ich nie obchodzą to jak k... mam wierzyć w to że oni pchają w nasze dzieci te szczepionki tak z dobroci serca i dbania o zdrowie? kiedys ktoś pisał o szczepionkowym ludobójstwie, ja się z tego wyśmiałam a teraz do smiechu mi nie jest bo się zastanawiam czy to nie ma coś wspólnego. Im mniej nas będzie tym mniej rządzący będą mieć problemów, każda choroba to dla nich kasa więc ja śmiało moge napisać że szczepionki to może byc jeden wielki przekręt. teraz możecie mnie krytykować

mieszkajac w Polsce , w malych miejscowosciach mozecie sobie nie szczepic ...i jest duze prawdopodobieństwo ze sie nic nie stanie. Teraz mieszkam w Stockholmie , w miescie emigrantow i to niekoniecznie z Europy. .. przez uciekinierów z Syri ktorzy nie byli na nic szczepieni powracaja choroby ze sredniowiecza Jesli mam wybierac to wole zapobiegac niz leczyc Ewentualnie nich dziecko przejdzie lzejsza odmiane

Gość 10.35 Coś jest w tym co piszesz, też nie raz oglądam takie debaty i mnie zastanawia to samo. Może że ludobójstwo od razu to przesada, ale wiesz co ja pracuje za granicą i mogę śmiało napisać że Rząd Rp to z polaków naprawdę debili robi i taką tanią siłę roboczą bo to ile w polsce się zarabia w stosunku do wykonywanej pracy to jest naprawdę poniżenie naprawdę, o kosztach utrzymania się już nie wspomne. Może oni faktycznie dobrze wiedzą że dzięki szczepionką mogą z ludzi trochę takich oszołomów robić. Bo nie wydaje się wam to dziwne, że polacy mają nie równo pod deklem?

szczepionka na ksztusiec chroni max 5-10lat, to znaczy że każdy dorosły jest zagrożeniem dla twojego dziecka!! w polsce jest najwyższa wyszczepialnosc w europie a jakoś w niemczech czy francji ludzie nie padają jak muchy!! wzmacniaj natualnie odporność dziecka a nie zwalasz na innych