Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co z tym dalej

Odtrąciłam namolnego adoratora i teraz mam źle w pracy

Polecane posty

Gość co z tym dalej
może rzeczywiście namówię kolegę na coś takiego, ale jestem raczej nieśmiała i boję się ż jak sie wyda, to zrobie z siebie większa idiotkę ale muszę to przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne i narobi dziadowi nadzieje, jak dziad bedzie sprytniejszy to on ją nagra i oskarży o molestowanie tacy psychole są zdolni do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie jestes niesmiała i on to wie, musisz udawać pewną siebie wygadaną i energiczna osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj:-O wczesniej zalozyla topik ze ja ojczym molestuje, ktos ja nastraszyl ze zglosil to na policje to ostro sie tlumaczyla:-D:-D:-D teraz przelozony zeby pod sex z nieletnia nie podlegalo:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam2
Nie rób z każdego faceta psychola. Jestem facetem i wydaje mi się, że lepiej niż kobieta potrafię odczytywać zachowanie innych facetów. W mojej opinii jego złośliwości to mechanizm obronny. Ja mógłbym się tak właśnie zachować. Ale oczywiście decyzja należy do autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
taki tam serdecznie Ci dziękuję za opinię i że zechciałeś mi to napisać az mnie ścisnęło w żołądku jak pomyślałam o tej rozmowie, wiesz ja go wielokrotnie prosiłam o rozmowę, ale on nie chciał rozmawiać, chyba nie widział we mnie osoby godnej do rozmowy a jedynie do igraszek. starałm się też załagodzić sprawę wielokrotnie, ale on za każdym razem obrażał sie jak dziecko, odwracał się na piecie i wychodził, a potem zasypywał mnie smsami i mailami pełnymi wyrzutów, grał na moich emocjach i ewidentnie mną manipulował. dlatego własnie nie za bardzo widziałam juz sens dalszego łagodzenia bo on mnie nei traktował jak godnego siebie rozmówcy tylko jak młodą d**ę za przeproszeniem muszę jednak to jeszcze przemyśleć, a powiedz mi jak inaczej jeszcze można go udobr****** bo rozmowa moze nie pomóc, wiele razy próbowałam, jakie zachowanie z wyżej wymienionych byś sugerował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
może i czuje się upokorzony, ale czy ja nie mam prawa sie też czuć upokorzona/ on chciał ze mnie zrobić szmatę do łózka, kochankę, w*****a mnie to niemiłosiernie, bo mnie boli taki ostentacyjny brak szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja pisze z własnego doświadczenia ja byłam molestowana i wiem ze takie rozmowy nie działaja rozumiesz, on mi się śmiał prosto w twarz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam2
Przede wszystkim nie wierzę w jago poczucie wyższości. Qrwa, to tylko doktor. Nawet niech ma dr n. med., jaki to miałby być powód do czucia się lepszym od innych? Nie. Sądzę raczej, że jeżeli już, to jest to poczucie Twojej niższości. Sorki, wiem, nigdy nie pracowałem w szpitalu, a podobne historie o wywyższaniu się lekarzy czytałem wielokrotnie. Trudno mi jednak w to uwierzyć, bo dla mnie lekarz, to żaden powód do czegokolwiek. Załóżmy jednak, że masz rację i że doktorek Tobą pomiata i chce Cię jedynie zaliczyć. W takim przypadku, to zwykły gnój, coś w rodzaju rasisty zmieszanego z szowinistą i zarządcą niewolników. W dzisiejszych czasach to jest absolutnie niedopuszczalne. Jeżeli jest tak, jak Ty się czujesz, to wszystkie moje wcześniejsze rady są nieprzydatne. Gnój nie ma sumienia, honoru, uczuć. Gnój nie ma serca, kręgosłupa i wielu innych narządów. Jeżeli jest tak, jak Ty się czujesz, to niewiele możesz zrobić. Jemu nie zaszkodzisz a sobie tak. Wtedy uzbrój się w swój własny silny mur. Wyrób w sobie mechanizm obronny. Minimalizuj straty i staraj się przeczekać. Ja jednak sądzę, że się mylisz. Myślę, że takich osób bez duszy wcale nie ma aż tak dużo. Wtedy daj mu po prostu szansę. Pamiętaj tylko, że faceci zazwyczaj ciężko kapują i czasami trzeba dać im kilka szans. My po prostu nie łapiemy o co chodzi. Łatwiej załapie tekst pisany. Info SMS to może być dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
poza tym wielokrotnie wspominałam o jego żonie, ale on zupełnie, totalnie nie widział problemu w tym tygodniu go nie bedzie, bo wyjechał, ale może coś wymyślę do przyszłego tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe skąd ma Twojego meila i numer tel. i jak zaczął Cię molestować skoro nie chciał nawet z Tobą rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz na samym początku znajomości na wiele mu pozwoliłaś takie spoufalanie się całowanie, obmacywanie, zna twojego meila, numer tel, na pczątku trzeba było to ostro uciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to jest PROWO... autorka zakladala juz podobne tematy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
nie dziwię się że ma moje namiary, w końcu ma na biurku moje cv ze wszystkimi namiarami a kto powiedział, ze mu pozwalałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
s********j w końcu z tym prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja trafiłam na taką ludzką szmatę tez miał żonę zero skrupułów, kręgosłupa moralnego, empatii, moje odmowy działały tak ze chodził jeszcze bardziej nagrzany i jeszcze bardziej gnębił, to było tak: komplementy- odmowa- gnębienie- komplementy- odmowa gnębienie i tak w kółko, śmiał mi się w twarz, mścił się a jednocześnie osaczał,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli masz jednak dowody w postaci jego meili i smsów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
gosciu z 22;25 dokładnie u mnie mniej więcej wyglądała sprawa tak komplementy-obracanie tego w żart z mojej strony-komplementy-żartowanie z mojej strony-komplementy plus dotyk-moja odmowa-komplementy plus dotyk-moja odmowa-komplementy plus dotyk-moja odmowa-dotyk-odmowa-dotyk-moje stanowcze zachowanie i punkt zwrotny-gnebienie-ponizanie-robienie na złosć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam2
No dobra, może tych dupków jest na świecie jednak więcej niż mi się wydawało. Ale ja nie chciałbym być potraktowany jak d**ek, gdyby spodobała mi się jakaś panna w pracy. Autorko zdaj się na intuicję, czy to aż taki gnój. Mam nadzieję, że jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
taki tam dziękuję Twój wpis troche mnie rozbawił, no tak niektórych organów to on nie ma a zwłaszcza kręgosłupa sugerujesz że powinnam napisać mu smsa/ kurcze nie wiem czy to dobry pomysł, bo znów pojdzie lawina co mam mu napisać Twoim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest jeszcze jedno co możesz zrobić wydrukuj z internetu artykuł o molestowaniu seksualnym w pracy i połóż na biurku może się opamięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic mu nie pisz, nie reaguj na zaczepki udawaj zdecydowaną i pewną siebie, mów głośno, chodz pewnym i energicznym krokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
ale słuchaj, moze i ja mu sie spodobałam, ale on jest ponad 20 lat ode mnie starszy jak nie więcej, chyba mam prawo nie być zainteresowana. moze i mu się podobam, ale on ma totalnie gdzieś czego ja chce i czy ja w ogóle czegokolwiek chcę, nie pytał mnie o zdanie, zachowuje się tak, jakby miał wielką pretensję, ze nie wskoczyłam mu do łózka po pierwszym komplemencie i musiał sie biedaczek tyle wysilać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w rozmowach służbowych zachowaj dystans, bądź rzeczowa, uprzejma i chłodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to kawał h**a, s*******a i psychopaty to własnie nazywa sie brak empatii nie patrzy na twoje uczucia tylko na to czego on chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja 22;25 molestowany w przeszłości pracownik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam2
Zakładając, że wcześniej jednak miałem rację, to napisz mu, że chciałabyś z nim porozmawiać i czy może poświęcić Ci 15 minut i razem wypić kawę. Ja nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę obiektem molestowania. Mam o sobie dobre zdanie, chociaż święty nie jestem, i otaczam się podobnymi do mnie ludźmi na poziomie. Faktycznie mogę nie znać mechanizmów kierujących psychopatami i innym marginesem. Uważam, że ludziom należy ufać, ale dbaj o swoje bezpieczeństwo. Bierz pod uwagę zdanie koleżanek i słuchaj swojej intuicji. Myślę, że moje pojmowanie sytuacji jest dużo bardziej prawdopodobne, ale swojego bezpieczeństwa nie warto ryzykować. Więc nic na siłę. Jeżeli boisz się rozmowy, to się nie zmuszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym dalej
tak, mam dowody być moze wydrukuję taki artykuł, ale wolałabym juz niczego nie rozdrapywać, chciałabym żebyśmy sie po prostu unikali mam do niego ogromny żal, ze totalnie mnie nie szanował i nie szanuje teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty chcesz go unikać ale on ciebie nie drukuj artykuł może sie zastanowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam2
Fajne rady. Bądź pewna siebie. Rzeczowa, Chodź pewnym krokiem. Nagrywaj. Drukuj. Co za przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×