wirtualny seks czuję się wykorzystana

jak to jest bo jestem nie ogarnięta w tym temacie,a może jest ktoś tu z większym doświadczeniem..poznałam na necie chłopaka(mój rówieśnik 26 lat) fajnie nam się ze sobą pisało,"poznawaliśmy się "tak przez 2 miesiące,kilka dni temu coś nas napadło pisaliśmy jak się ze sobą kochamy,gdzie się dotykamy, było naprawde bardzo miło..po tym kontakt się ochłodził:( dlaczego? też się tak angażujecie jak głupia ja??

spuścił z krzyża i szuka następnej ;)

nie załamuj mnie:(

co ja Ci poradzę, że 2/3 ludzi w sieci to osobniki bez krzty kultury

tylko o to mu chodziło:( do tego dążył?

najprawdopodobniej tak. przykro mi.

zawsze mam pecha do facetów..teraz widzę że do tych wirtualnych też:(

pogłaskałbym Cię na pocieszenie, ale pewnie zaraz mnie o molestowanie będą posądzać

:(

Spróbuj na meila, popiszemy i ocenisz czy się zawiodłąś. Pas Jan.

no, zły ten świat.

pas Jan..dziękuję ale narazie mam doła,bo zdążyłam go polubić..a tu takie coś:(

Przeżyłem coś podobnego ale w odwrotnej konfiguracji, tzn. kobieta przez pewien czas wykorzystywała mnie wirtualnie a potem zerwała, bo wolała robić to samo, tylko że z kimś nowym :P

taką wam zdradzę tajemnicę - angażowanie się emocjonalne w znajomości wirtualne w 9 przypadkach na 10 kończy się mega rozczarowaniem :)

Powidz sobie że nie był wart Ciebie i do przodu! Nie rozpamiętuj.

Zrób badania czy cię jakimś syfem nie zaraził i czy nie jesteś w ciąży przypadkiem. A facet dał sobie spokój, bo może kiepsko mu robiłaś wirtualnego loda, albo byłaś kłodą;) Kuźwa, masz 26 lat a zachowujesz się tępa małolata... seks wirtualny, wytwór pokolenia porno, popisać, zrobić sobie dobrze i ot, cała przyjemność, a w realu kicha;)

nie musisz mnie wyzywać,i tak podle się czuję,nie którzy po kilku tygodniach znajmości wskakują sobie do łóżka,ja taka nie jestem,zaczynało mi na nim zależeć,nie znasz mnie więc nie oceniaj

p.s.żadnych lodów nie było :P

obiecał Ci małżeństwo? :D

do lozka bym nie potepiala nawet na 1 randce, ale sex wirtualny to dla mnie zboczenie no roznica ze to robi para po kilku latach zwiazku a nie w twoim przypadku puknij sie w leb na przyszlosc

jak nie było lodów to staje się jasne, dlaczego cię olał

nic straconego, nie martw się, wiadomo że człowiek angażuje się emocjonalnie nawet w takich wirtualnych romansach

narazie nie..ale mieliśmy się nie długo spotkać teraz milczy:(

ty znów o tych lodach:) nie wiem jak to miało by wyglądać poprzez pisanie?

a pokazałaś mu cycki?

nie widzieliśmy się jak miałam mu pokazać?

no chociażby na zdjęciu?

może pierwsza się do niego odezwe?jak myślicie? chyba naprawde oszalałam:(

na zdjęciu tak,ale nie nagie:P

ee, to dziwne, że już teraz zaprzestał konaktu :D