moja żona w swoim byłym związku godziła się na analny i loda z połykiem

ja mysle,ze cie boli ze zona miala kogos wczesniej a ty nie.Boli cie to i nawet to zrozumiale. Musisz sam sprobowac z inna wtedy to minie:-) Nie mial okazji moze wczesniej ale widocznie sie wyrobil i ma zone a to znaczy,ze nalezy do tych "lepszych" jednostek a nie samotnych

ja mam odwrotna sytuacje, ja ( dziewica) byłam dla obecnego narzeczonego 3. nie mogę też się z tym pogodzić, i myślę,że mnie może nieświadomie porównywać , heh. Ja Cię rozumiem, trzymaj się :)

'J and J' - F_ _ K YOU !

Zgadłam ?:D Chciałam pomóc ale Twój przypadek wymaga specjalisty a nie forum.No ja w przeciwieństwie do Ciebie na "f**k" nie narzekam :D Pa!

'J and J' - a czy ja tu narzekam na moje obecne pożycie? Nic tu nie piszę o tym! A rozmowa z tobą mnie nie interesuje, bo wydajesz się być przemądrzałym typem człowieka, który poza tym łatwo obraża i ocenia innych

'kalka1234' - życzę powodzenia, nie myśl w ten sposób (i kto to mówi) - wiesz, ja raczej nie myślę w kontekście możliwości porównywania, bardziej to jest jakaś zazdrość i rodzaj smutku

a zdrada? potrafilbys jesli mialbys pewnosc,ze to minie?

mogłem mieć co najmniej 2 dziewczyny na koncie 2? :D buahaha czyli trafiłam

to trzeba było zdobywac nie miałbyś teraz bólu doopy, pewnie łapie cie czkawka jak masz jakąś laskę zagadać, żal

nie rozumiem wpisu powyżej... napisałem wcześniej, że nie byłem prawikiem z konieczności tzn., że przy niewielkiej dozie mojej inicjatywy/wzajemności mogłem wylądować w łóżku z 2 kobietami - mam na myśli czas przed poznaniem mojej zony

w motywie zdrady jedno co mnie jakby intryguje to co najwyżej ten motyw przekonania się 'na własnej skórze' że seks z kimś bez miłości jest byle czym, że nie jest czymś ważnym, że łatwo o tym zapomnieć, że to nie ma znaczenia na przyszłość

byłeś byłeś, świadomość to wypiera, nie rozumiem gościa co mógł zaliczyć i nie poroochał będąc prawikiem i nie chodzi o to że rzucac się na każdą ale masz coś z głową, boli cię że ona przed tobą była może z kimś lepszym kto dał jej więcej szczęścia, skoro był anal i lód z połykiem to najpewniej tak właśnie było

gościu powyżej, jesteś podłą kreaturą, spadaj stąd

to był szał zmysłów i o to jesteś najbardziej zazdrosny, prawda boli

forumianin : tutaj nie znajdziesz zrozumienia bo tu wiele osób jest "wyzwolonych" i nie analizują wielu rzeczy tzn. nie przejmują się takimi sprawami. Mój narzeczony robił różne rzeczy w poprzednich związkach , których ja nie chcę i nie będę robić bo są dla mnie poniżające ,ale jesteśmy ze sobą już sporo czasu, układa nam się, z resztą czasu się nie cofnie,wybrałam Go sobie, więc trzeba z tym żyć. A jak dalej będzie to czas pokaże.

No widzisz, wybrałaś go sobie i zaakceptowałaś przeszłość, bo tego nie da się cofnąć, a tutaj kolo jest zazdrosny o to że zonka nie zrobi mu loda i nie wystawi tyłka, a nawet jeśli to pewnie pod presją i z lekkim obrzydzeniem co nie ma nic wspoólnego z namiętnością

Autor jest beznadziejny w seksie stad te rozkminy masturbujacego sie prawika :D

jbkbh

Wcale nie lubię obrażać innych,pisałam szczerze jak dorosła osoba o tym co masz zrobić ale do Ciebie nie trafiają żadne argumenty.Wolisz siedzieć i użalać się nad sobą.Wątpię aby Twój seks był udany skoro nie chcesz pewnych rzeczy spróbować i robisz wielkie oczy,że Twoja żona mogła być z kimś wcześniej szczęśliwa i zrobiła loda.Dla Ciebie jest to taki szok jakby co najmniej przez 10 lat uprawiała seks grupowy.Twoje zabawy w sypialni pewnie są nudne jak flaki z olejem i wieje nudą w łóżku.Chciałam Ci pomóc ale gdy ktoś nie rozumie Twojego problemu albo pisze Ci,że masz iść do przodu a nie siedzieć na tyłku i płakać to zaraz się rzucasz i jedyne co potrafisz napisać to "spadaj".

Ja p******ę i znowu na samej górze :O

prawdziwy facet powinien żenić się z dziewicą, a prawik to już koniecznie z dziewicą albo wcale. Jeśli ożeni się z niedziewicą, to ma później zmarnowane życie jak założyciel tematu.

kalka1234 - dzięki za kolejny wpis i trafną diagnozę tutejszej 'społeczności'

do 'J and J' - Tobie również dzięki za kolejny wpis i próbę wytłumaczenia intencji. Faktem jest jednak, że zagalopowałaś się w swoich ocenach przedstawionej przeze mnie sytuacji jak i mojej osoby. Nie możesz wiedzieć, jak wyglądał tamten związek i jak wygląda mój. Życie nie jest takie biało-czarne. Poza tym jest też kwestia, na którą zwróciła uwagę 'kalka1234' czyli z kim się tu rozmawia i że reprezentując pewne poglądy trudno oczekiwać tutaj zrozumienia

Raz jeszcze do 'J and J' - jeśli chciałaś mi pomóc (jak piszesz powyżej) to intencje spełzły na niczym - zamiast życzliwie radzić zabrałaś się za nadinterpretację, ocenę mojego życia seksualnego i mnie samego. Cóż, nie każdy ma w sobie dużo empatii i nie każdy nadaje się na choćby domorosłego psychologoa/psychoterapeutę

to znowu ty?czlowieku ogarnij sie, juz zakladales tutaj temat o tym!Idz do jakiegos lekarza bo ci bije cos na dekiel!Matko za za c***a z ciebie!

Ciekawe ile osób, które zaglądają na to forum, ma podobne podejście do sfery życia seksualnego w ogóle. Ile osób jest przeciwnikami panującej mody na to by poużywać/popróbować za młodu (samorozgrzeszanie się bo przecież było się wtedy w związku, bo on nalegał, bo mu na mnie zależało, bo ciekawość, bo zauroczenie/niby-miłość) a dopiero później spoważnieć/ustatkować się i założyć rodzinę... i być wiernym 1 kobiecie/1 mężczyźnie. Ilu facetów nie będących w związku nie wykorzysta okazji by wykorzystać kobietę, która z własnej woli chce mu się oddać. Ilu facetów będących w związku zdradzi na boku (a dodatkowo ilu chwali się później przed znajomymi ze swojej zdobyczy - nawet gdy to jest zdrada żony). Ilu chłopaków/mężów ale też kobiet/żon nie ma swoiście pojętej odwagi/otwartości by opowiadać przy znajomych o swoim życiu seksualnym (co gdzie jak). Czy rzeczywiście żyjemy w czasach gdy normalność stała się nienormalnością?

by wykorzystać kobietę, która z własnej woli chce mu się oddać. >>> To już nie jest WYKORZYSTANIE, mylisz pojęcia, jestem w głębokim szoku, to już nie chodzi nawet o twoje poglądy czy nawet o chora zazdrość na której bazują! ty chcesz tą kobietą zawładnąć, to już nawet nie jest zazdrość tylko CHORA CHCIWOŚĆ!!!

mam to samo moja dziewczyna miala oral przede mna, na początku mówiła że tylko się całowała, teraz mnie to męczy kilka miesięcy... juz nie wiem co robic

Jest tylko jedna rada. NIGDY nie podbijaj do kobiet , ktore mogly juz sie puszczac. NIGDY sie z nimi nie rznij , nie caluj, nawet takich nie dotykaj. Nawet nie wal konie pod takie bo ZAWSZE bedziesz sie czul jako niewartosciowy.

Forumianin ,a Ty wogole uprawiasz sex ze swoja zona?