czy mogę być w ciązy jak myslicie?

Chciałam się was doradzić co Wy sądzicie o mojej sytuacji :) no więc tak obecnie jestem w 28dc (powinnam dostac okres). To może od początku... w poprzednim cyklu współżyłam z moim chłopakiem (12dc) z prezerwatywą, były to oczywiscie dni płodne, przed dojściem mój chłopak wyjął członka, jednak nie wiem czy w odpowiednim momencie, nie sprawdzilismy również czy prezerwatywa była szczelna, dla mnie to oczwyiście było pewne że nie ma żadnej ''wpadki'' bo zazwyczaj prezerwatywa pęka bądź się zsuwa. I teraz najlepsze, pare dni po owulacji kiedy wstałam z łóżka zasłabłam, dziwnie sie wtedy poczulam, następnie na piersiach zauważyłam widoczne żyłki, wczesniej ich nie zaobserwowałam aż tak widocznych. Po owulacji która miała miejsce mniej wiecej 13,14dc bolał mnie krzyż grubo przez 3 dni... nigdy tak wczesniej nie miałam. Moje cykle są zazwyczaj 28,29 dniowe w tamtym cyklu 27dc dokladnie dostalam planowaną ''miesiączke'' była ona obfita przez 2dni, 3 juz średnio obfita kolejne za to ostatnie 2 dni były to brązowe plamienia :) W kolejnym cyklu (obecnym) przez pare dni, gdzieś tak 4-5 męczyła mnie zgaga... czytalam że to objaw ciąży. Obserwowałam też śluz w przypadające dni płodne, był biały mętny, rozciągliwy był jednak nie zaobserowałam tego przezroczystego jak bialko jaja kurzego... mialam ból jajnika jednego wiec moze byla to owulacja ale nie zawsze o tym to świadczy. Zauważylam tez u siebie widoczne żyły na bokach brzucha... boje sie że przez jakiegos pecha zaszłam wtedy w ciąże bo te objawy są bardzo wiarygodne. Okres spóżnia mi się już 2 dzień, mam natomiast biały mleczny sluz... Co o tym myslicie? robic test czy poczekac jeszcze na okres? może z tego stresu mi się spóżnia ? nigdy tak nie miałam, ale dziwna sytuacja.