Chciałabym częściej widywać się z wnuczką...

Przecież ich w kościele widziałaś, wczoraj sama pisałaś: "Dzisiaj widziałam małą w kościele. Widziała mnie, ale nawet nie podeszła. Ksiądz powiedział, żeby dzieci przyszły pod ołtarz, puścili ją. Tak ładnie wyglądała. Miała taką miętowa spódniczkę z takiego tulu ( nie wiem jak to sie nazywa) i do tego szarą bluzeczkę i miętowy sweterek, i czarne sandałki, opaskę czarną z miętowym kwiatkiem. Tak słodko wyglądała" Już nawet nei ogarniasz tego co sama piszesz, lecz się faktycznie w trybie pilnym, psychiatra czeka. Mroczna satanistka w kościele w miętowym sweterku, ja pierdole ....

Jeżeli twoja wnuczka ma miętowy sweterek, tulową spódniczkę, miętowy kwiatek, wiedz że coś się dzieje! Że szatan się interesuje twoją wnuczką!

Można dziecko ubrać raz do czasu, a nie że całą szafę ma brudną.

A ty jej jakie ubrania kupujesz? Kup jej coś różowego jak to dla ciebie tak istotne.

Sama się ubieraj od czasu do czasu w różowe sweterki, skoro musisz.Zabrali dziecko z patologii, to jeszcze dziad wydziwia,ze sweterek nie jest różowy. Wnuczka obciążona matką narkomanką, ludzie rękę podali, a melina dalej trzeszczy. Po za tym to prowo jak drut:)

Psychiatra czeka, a nie urojona wnuczka w miętowym sweterku pod fontanna. Świr to mało aby powiedzieć o autorce.

Kurcze najpierw miętowy, później ciemny, a teraz brudny buahahaha coraz ciekawiej