zapamiętajcie drogie matki DZIECKO wozimy TYŁEM do kierunku jazdy

Przecież na pierwszy rzut oka widać ile dany fotelik kosztował. Jesteście psychiczne, że narażacie życie waszych dzieci. Podstawka za 15 zł :-o. Takim patolom powinni dzieci odbierać.

Jakos dzieci nie odbierają :-) ja nigdy nie woziłam tylem a podstawka za 15zl jest ok, kiedys nie wymyślali takich niepotrzebnych rzeczy jak foteliki i dzieci żyły a teraz wciskaja drogie gowna żeby tylko kase wyciągac. Jak ma sie cos stać to i tak sie stanie z fotelikiem czy bez. Jak mi sie nie chce no np jest krotka trasa to dziecko jedzie normalnie na siedzeniu z tylu i jest git. Rozumiem noworodek ale kilkulatki nie potrzebują fotelika

hmmm ciekawe kto by się zajmował taką rzeszą dzieci jakby odbierane były tylko za to że rodzic wozi je na podstawce, skoro podstawka jest dopuszczona do obrotu i spełnia wymagania prawa ruchu drogowego itd.. to niby czemu jej nie stosować :D tylko na kafeterii dzieci jeżdżą do 13 lat w fotelikach i to tyłem do kierunku jazdy a jakoś jak się idzie ulicą to rzadkość jak kilkulatek wsiada do auta w którym jest fotelik za to codziennie widać pod przedszkolem i szkołą jak wysiadają dzieci z aut w których jest podkładka

A ja mam problem- kupiłam podstawke dziecko ma 125cm wzrostu, niestety pas przechodzi centralnie ocierając o szyje :o I co z tym zrobić?

ja bym nie mogła jechać tyłem bo bym się pożygała i nie mam zamiaru na to narażać mojego dziecka

są specjalne adaptery trójkąty na pas które obniżają linię pasa dziecku an podstawce, koszt kilkunastu zł

"Jak ma sie cos stać to i tak sie stanie z fotelikiem czy bez. (...) Rozumiem noworodek ale kilkulatki nie potrzebują fotelika" - glupszej rzeczy od dawna nie slyszalam. Znalazla sie mamusia madrzejsza od ekspertow.

Oj tam zaraz mu się ta szyja nie utrze :-) ale masz problem kobieto

trony niech wstawia do auta albo sofy. moje dziecko tez na podstawce siedzi i przypiete jest pasem.

Swoja droga niektóre foteliki na testach zderzeniowych wypadają tragicznie pasy sa wyrywane brrrrrr

Ty z 15:11 akurat ekspertów mam w d***e. Moje dziecko moja sprawa w czym jak i za ile je woże w aucie. Widzę że nie masz większych problemów niż jaranie się durna dyskusją na forum.

Jesteście nizinami społecznymi i intelektualnymi i już. A wasze dzieci to kolejne pokolenie pajaców.

Dobrze że twoj oblesny bachor jezdzi na tronie za milion milionów i pajacem nie bedzie :-) oglos to na kazaniu w niedziele a i na sedes tez mu kup tron jak do samochodu :D

Ja nie mam bachora, tylko dziecko i przynajmniej zapewniam mu minimum jakim jest bezpieczeństwo.

I tu nie chodzi o to ile fotelik kosztował, tylko ma być bezpieczny!!!!! Puste idiotki. Cóż z tego, że pozujecie na bogaczki, a nie stać was na foteliki samochodowe.

Zapewniam cię że masz bachora i to takiego któremu chce sie dac po pysku na sam jego widok. Dzieci maja normalne osoby, ty masz bachora :-)

Nigdy nie woziłam tyłem. Jeszcze na głowę nie upadłam żeby na fotelik wydać więcej niż 100-200 zł. Ale to MOJA sprawa wy róbcie co chcecie nic mnie to nie obchodzi ale nie narzucajcie komuś swojego zdania i nie wyzywajcie tych co nie mają bzika na punkcie fotelikow jak wy bo to już się robi śmieszne. Mają po jednym dzieciaku i trzęsą się nad nim jak galarety a potem się żalą na kafe że dziecko jest kaleczne bo zawsze mamusia nad nim wisiała.

Kaleczne :D????? Patologia z was i tyle.

Kaleczne :D????? Patologia z was i tyle.

" Moje dziecko moja sprawa w czym jak i za ile je woże " - policja moze miec troche inne zdanie. "akurat ekspertów mam w d***e" - nie ekspertow masz w d***e a swoje dziecko, jego zdrowie i bezpieczenstwo. Normalny rodzic troszczy sie o swoje potomstwo i zapewnia mu najlepsze mozliwe warunki, a wiesz dlaczego? bo je kocha. normalny czlowiek ma tez na tyle rozsadku, by sluchac madrzejszych od siebie, czyli wlasnie takich ekspertow. Ciekawe czy gdybys miala stluczke i twoje dziecko polamalo sobie konczyny to z taka sama latwoscia spojrzalabys mu w oczy, wiedzac ze cierpi przez twoja glupote??

No i?

Ja jakoś wizualnie nie wyobrażam sobie np. trzylatki w foteliku tyłem do kierunku jazdy. Co ja bym miała zrobić z Jej nogami. Gdzie je niby wsadzić?

nie pojmuję jednego. Rozumiem, że ktoś może z różnych powodów (mądrzejszych lub nie) chcieć wozić dziecko przodem, mimo iż wie, że bezpieczniej jest wozić dziecko tyłem (dlaczego, to już wiadomo). Nie pojmuję jak można wyzywać o walniętych i psychicznych rodziców, którzy zdecydowali, żeby wozić dziecko poprawnie, czyli tyłem. To jakby wiedzieli, że od zbyt gorącej herbaty dziecko może ulec poparzeniu, a i tak dawali ją dziecku do picia. Bo tak!

tu macie przykłady co zrobić z nogami. http://foteliki-pod-lupa.pl/foteliki-tylem-2/co-zrobic-z-nogami-w-fotelikach-rwf-wydumany-problem/

Osoby, które twierdzą, że poduszki, podstawki wystarczą chyba nie rozumieją w jakim celu stosuje się foteliki. Otóż możecie sobie pisać, że tyle lat wozicie na poduszce, podstawce, czy foteliku montowanym przodem - i co z tego? Fotelik ma chronić dziecko w RAZIE ZDERZENIA - KOLIZJI, WYPADKU, a nie podczas normalnej jazdy. Tak, fotelik kupuje się na ten jeden pechowy raz.

Zabawne sa te powyginane giry bachorow. A noscie sobie dzieci w nosidelkach nawet do 13 roku zycia tak jak w parodii zmierzchu ojciec nosi w nosidelku 18 letnia dziewczyne :-)

No i sobie kupuj, ja nie zamierzam. Mam podstawke i wystarczy. Nie narzucaj komus swojego zdania.

Ok 4 czy 5 latek niech jezdzi przodem.ale ktoras tu pisala ze od zawsze wozi przodem nawet niemowlaka tego to nie rozumiem

Może i są bezpieczniejsze, ale nie wyobrażam sobie moich dzieciaków na dłuższym dystansie z nogami w takich pozycjach. Przecież jak np. zaśnie (a wiadomo, że w dłuższej podróży dziecko śpi) to te nogi cierpną czy jak są podniesione do góry i oparte o zagłówek czy podgięte. No i ja muszę widzieć dzieciaki jak jadę a fotelik tyłem do kierunku jazdy mi tego nie zapewni.

Gosc 15.42 widac poziom twojego intelektu