x lander x fit

czy posiada ktoras mama ta spacerowke? jak sie sprawuje, uzytkuje, prosze o opinie :)

up

wypowie sie ktoras mama?

podnoszę, myślę o zakupie, czekam na opinie

Ja mam XA (gondola + spacerówka) z samej firmy jestem zadowolona, wózek porządnie zrobiony choć gabaryty są minusem, X fit wygląda na węższy i bardziej poręczny.

może dziś ktoś coś?

Chcę kupić ten wózek, czy ktoś go ma/miał i może napisać coś o nim? Bardzo proszę o opinie.

Nikt?

Zalezy dla jak malego dziecka chcesz ja kupic i w jakim celu uzytkowac, czyli na jakiej powierzchni. Ja uzywam tego stelaza pod fotelik BeSafe, ale nie na regularne spacery tylko na szybko do auta, do galerii, do marketu, na lotnisko, do przychodnii i wszedzie tam, gdzie nie oplaca sie brac duzego wozka. Od razu mowie, ze jest sztywny. Male kola terkocza na kazdej nierownosci, przedkie kolo klinuje sie na kocich lbach na starym miascie. Najlepiej daje rade po wykladzinach i innych gladkich nawierzchniach, bo nawet na nowo wylanej jezdni czuc kazdy kamyk. Jakosc wykonania jest bardzo pozadna, zblizona do Navingtona. Stezaz jest lekki i sklada sie do malych rozmiarow, ale wiekszych niz np. Quinny Zapp. Kosz jest bardzo maly i plytki, wiec niczego wiekszych rozmiarow i wartosciowego nie polecam wkladac, bo moze wypasc (na butelke z woda i chustki chigieniczne jest ok). Po doczepieniu do raczki w pelni zapakowanej torby Skip Hopa rama sie przewazala i trzeba bylo uwazac, zeby nie fiknela, ale to moze dlatego ze soedzisko nie bylo dostatecznie obciazone (z wiekszym ciezszym dzieckiem w spacerowce pewnie jest inaczej). Sklada sie raczej bez wiekszego wysilku (testowalam w stresie spozniona do kontroli bagazowej po odprawie). Przednie kolo zacina sie kiedy w resory dostanie sie piach, ale problem znika po spryskaniu sprajem do lancuchow rowerowych. Wozek z fotelikiem mozna niueumyslnie przewazyc w bok i wywrocic, jesli uwiesi sie na jego boku ciekawski kilkulatek. Z siedziskiem i ciezszym roczniakiem jest stabilniejszy. Pamietajac, ze jest to 3-kolowiec, przypominam, ze nie tak lekko wjechac nim po podbiciu na kraweznik, schody, lub do jakiegos srodka komunikacji miejskiej, nawet przy zablokowanym przednim kole (trzeba balansowac). Do siedziska i stelaza pasuja universalne akcesoria X-landera i Navingtona, czyli spiwor mumia, uchwyt na kubek itd. Folia przeciwdeszczowa jest w komplecie, ale nigdy nie uzywalam, wiec jej nie ocenie. Czarny stelaz jest praktyczny, bo niewidac nanim kurzu ulicznego, blota, ani innego brudu. Polecam tez ciemne i czarne tapicerki z tych samych powodow co wyzej, ale tu juz co kto woli.

Dodam, ze do stelaza pasuje tez standardowa gondola nie tylko X-landera, ale i Navingtona, jednak nigdy go nie uzywam w takiej konfiguracji. Na normalne leniwe spacery i spanie na podworku lepszy jest duzy normalny amortyzowany stelaz, szczegolnie tam gdzie mieszkam. Siedzisko spacerowe X-fita jest szerokie i raczej wysokie, takze sprawia wrazenie, ze nawet kilkulatek bedzie sie w nim miescil i nir bedzie wcisniety, no ale zobaczymy.

A i w rame nie tylko mozna wpiac moj fotelik i wszestkie deltimowskie, ale i Cybexa, Maxi-Cosi, Safety 1st i nie wiem co jeszcze.