Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak to robicie, że interesują się Wami faceci

Polecane posty

Gość gość

? ja jestem chyba dla nich niewidzialna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem z tych niewidzialnych :) To kwestia uosobienia, są osoby, które po prostu posiadają łatwość przyciągania/zjednywania ludzi, są też osoby nietowarzyskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze sie wypinamy, o*******y i lansujemy sie - to kreci facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś samotna, prawdopodobnie zdesperowana i brakuje Ci pewności siebie - to odstrasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ładna z natury, dbam o siebie, ubieram się kobieco, jestem trochę zadziorna, nie mam w stylu babochłopskich odzywek i zwyczajów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie robia, po prostu WYGLADAJA. Laska moze byc pusta,m infantylna i glupiutka, ale jak ma odpowiedni wyglad to wzbudza zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzimy na solarke, robimy tipsy, tlenimy wloski, zakladamy panterke, kozaczki biale, dobrze obcia/gamy i wszyscy faceci na to leca:) nic wiecej nie trzeba robic, wystarczy nalozyc tapete, ubrac sie kuso i zlatuja sie sami🖐️ blachara to najbardzie pozadany rozchwytywany typ kobiety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem też bardzo zawistna i zazdrosna o czyjś wygląd jak kobieta przedemną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie muszą robić mówić a po prostu dobrze dawać i robić loda etc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, faceci na poziomie lubią zadbane kobiety, "blachary" z klasą. Białe kozaczki są dobre dla wieśniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem ładna z natury, dbam o siebie, ubieram się kobieco, jestem trochę zadziorna, nie mam w stylu babochłopskich odzywek i zwyczajów." W takim razie nie masz charaktery, albo jest on zbyt mocny - możesz ich tym przerażać. Większość facetów to tchórze - szukają łatwej "zdobyczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SEDiiT, ja mam odwrotne do Twoich spostrzeżenia. Choć na pewno nie można o mnie powiedzieć, że jestem łatwa, to jedna z moich znajomości z mężczyzną rozpoczęła się w nietypowych okolicznościach - takich, że mógłby uznać, że zdobędzie mnie bez większego wysiłku. To nieprawda, ale po prostu szczerze go podziwiałam i od tego kadzenia mógł sobie też tak pomyśleć. Wykazywał mną zainteresowanie, długo pisał, na codzień jest pozornie bardzo pewnym siebie mężczyzną. A mimo to gdy się raz zorientował, że może lubię go nieco bardziej niż znajomego, zawinął ogon pod siebie i tyle go widziałam. Kilka miesięcy potem spotkałam go ponownie. Ucieszył się, że mnie widzi, po czym...znowu dał nogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta mus być piękna i być sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby było tak jak twierdzisz SEDiiT, to ten mężczyzna by nie uciekł. Nie jestem łatwa ani nie mam słabego charakteru, ale w tym czasie wyszło tak, że sprawiałam odwrotne wrażenie. A jednak uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygfryd30
Autorka, fajna kobieta. Prawdzimy mezczyzna walczy o swoje kobiete, co to za sens byc z kobieta ktora moze byc z kazdym . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
Nie robię pierwszego kroku, nie dzwonie, nie zdobywam numeru telefonu, nie uważam ze płacic za swoją kawę na randce to normalne i nowoczesne i jesli pokazę jaka jestem równa i oddana to ktoś mnie pokocha. . Natomiast doceniam to co ktos dla mnie robi. Jesli zdarzy się taki, co próbuje odwrócić role, to nie zwracam na niego uwagi :D Dziewczyny, najważniejsze przestawić sobie w głowie: przyjmuje, a nie daję, przyjmuje! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne to odkrycie ale zauważyłam, że faceci lecą na dziewczyny w sukienkach. Niby w większości tylko obczajają, ale zawsze to większa szansa, że jakiś ruszy do akcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nic nie robię, a średnio raz na kwartał mnie jakiś zaczepia :(. Ale tacy meńściźni, to chyba kobietami się nie interesują :D :D :D. Ja tam nie chciałbym być kobietą, mojego wzrostu i postury :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygfryd30
Najwazniejszy jest usmiech i wlosy. Nie wazne w co jestes ubrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„A mimo to gdy się raz zorientował, że może lubię go nieco bardziej niż znajomego, zawinął ogon pod siebie i tyle go widziałam. Kilka miesięcy potem spotkałam go ponownie. Ucieszył się, że mnie widzi, po czym...znowu dał nogę. ” - Ja też tak robię :) Problem polega na tym, że nie każdy facet utrzymujący kontakt z kobietą chce ją przelecieć. Czasami fajnie się rozmawia, miło spędza czas, ale to wszystko. Zawsze z której strony pojawi się jakieś uczucie, a wtedy trzeba grzecznie tłumaczyć (kończy się to źle), albo dać nogę. „Nie jestem łatwa ani nie mam słabego charakteru, ale w tym czasie wyszło tak, że sprawiałam odwrotne wrażenie” Może w tym czasie trafiłaś na ambitnego? :D Wszyscy piszecie pod takim samym nickiem, temat zawiera jedno zdanie, więc jak można się cokolwiek o Tobie dowiedzieć? Pozwól się poznać – nikt nie wymaga zdjęcia, nazwiska, adresu zamieszkania. Napisz coś o sobie, a będzie o wiele łatwiej doradzić Ci. „Dziewczyny, najważniejsze przestawić sobie w głowie: przyjmuje, a nie daję, przyjmuje!„ I mówić jacy są faceci wspaniali, kochani, jacy męscy, że czujecie się przy ich bezpiecznie, że są jedyni w swoim rodzaju. Wydaje się to żałosne, ale na większość działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem :), działa :D , tak samo, jak mówienie Wam, że "jesteś inna od wszystkich" :) :) :). A poważnie, to mnie zbytnie nadskakiwanie odstrasza. Wolę, aby kobieta pozwoliła sobie w czymś pomóc, niż prawiła mi puste komplementy. Wtedy czuję się jej potrzebny :). A pod pretekstem pomocy można powoli rozwijać znajomość :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gambit
fhkflflf;f;;fh;hl; testujr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 987
Ok, SEDiiT, oznaczam się na potrzeby tego wątku. Dzięki, że chcesz pomóc, ale dla mnie sprawa z nim jest zakończona. Mężczyzna nie musi chcieć spotykać się z kobietą, potrafię utrzymywać koleżeńskie znajomości z mężczyznami. Ale jeśli mężczyzna nie potrafi być na tyle dorosły, żeby powiedzieć kobiecie, że nie chce kontynuować znajomości, to u mnie już nie ma czego szukać. To typowe zachowanie kogoś, kto nie ma szacunku dla drugiej osoby. Gdyby miał go dla mnie, tak jak Ty dla swoich koleżanek, to nie znikalibyście bez słowa. Dojrzały człowiek potrafi powiedzieć, że czegoś nie chce. Pech chciał, że tego mężczyznę akurat kochałam i nadal kocham, ale jest już u mnie skreślony i drugiej szansy by już nie dostał. Za takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 987
"I mówić jacy są faceci wspaniali, kochani, jacy męscy, że czujecie się przy ich bezpiecznie, że są jedyni w swoim rodzaju. Wydaje się to żałosne, ale na większość działa". No widzisz, mówiłam mu właśnie że jest wspaniały i jedyny w swoim rodzaju. Więcej nie mogłam, bo nie byliśmy razem. I to najwyraźniej uznał za bycie łatwą, więc wcale nie zadziałało. A ja tego nie mówiłam specjalnie po to, by go zdobyć, naprawdę go podziwiałam, to było z mojej strony zupełnie szczere. I zwiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzna może chcieć kontynuować znajomość, ale na troszkę innych zasadach niż oczekuje tego kobieta. Masz rację, jest to gówniarskie zachowanie, ale słuszne. Gdyby zaproponował Ci tylko "przyjaźń"? zapewne zgodziłabyś się, ale nie przestałabyś go kochać. Mam rację? Więc teraz wyobraź sobie, że jesteście już tymi przyjaciółmi - przynajmniej Ty dla niego jesteś - rozmawiacie na tematy damską-męski, radzi się Ciebie w sprawach kobiet, opowiada Ci o nich. Powinnaś cieszyć się z jego szczęścia, przecież go kochasz, tylko miłość jest egoistyczna. Czasami lepiej pozostawić po sobie niesmak, zachować się jak dupek, niż patrzeć jak ktoś przez nas cierpi - przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia. Jeśli się na kimś mocno zawiedziemy, wtedy mniej boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 987
Wychodzisz z niewłaściwego założenia. Bo dla osoby, która kocha, byłoby bolesne oglądanie ukochanej osoby z kimś innym w parze, ale dużo bardziej bolesne jest okazanie jej tego kompletnego braku szacunku. W moim przypadku dwa razy. Dorośli załatwiają to tak, że mówią, że nie mogą kontynuować znajomości. Mówi to ten, który nie chce (w tym wypadku on), albo ten, kto się zakochał (ja). A jeśli on się tak zachował to pokazał tylko, że nawet jako koleżanka nic dla niego nie znaczyłam. To okropne potraktowanie kogoś, a wobec kogoś kochającego okrutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylisz sie na mnie takie olewanie '''nie robi wrażenia ,po Tobie powinno to też spłynąć, jak kuba bogu tak bóg kubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 987 - trochę niezręczna sytuacja i nie każdy chce się bawić w szopki "zakończmy to honorowo", nic Ci nie był winien, ani nie okazał Ci braku szacunku. Albo sobie wmawiam bo zrobiłam podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×