Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaplakana00

26 lat, partner nie bierze mnie na wesele, bo mam mu nie pozwala

Polecane posty

Gość zaplakana00
A co do jego siostry, to jest ona za granicą i może nie wie jakie klimaty panują aktualnie u niej w domu. Dla niej to jest dziwne, bo ona jedyna wydaje się być normalna w tym domu. Partner się tym nie przejmuje i twierdzi, że robię z igieł widły i jak ja będę chciala pójsc na wesele w swojej rodzinie bez niego, to moge isc bez problemu. Dla niego to jest normalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matka ale jaja jak mozna nie wziasc na wesele do rodziny dziewczyny z ktora sie chodzi tyle lat i planuje za rok wesele??? mamusia mu nie pozwoli? czyli co on nie ma wlasnego zdania? bedzie sie sluchala mamusi nie Ciebie przez reszte zycia to jest moj wniosek... ja na Twoim miejscu czulabym sie urazona i powaznie zastanowila nad tymi planami na przyszlosc... to jest dla mnie nie normalne napewno bym tego tak nie zostawila ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro stoi murem za matka to na c***j ci taki facet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie??? po slubie bedzie jeszcze gorzej.........ona zrobi wszystko zebyscie sie rozstali wiec lepiej teraz niz po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku mikuuu
Za rok ślub a Wy nawet nie mieszkacie razem po 5 latach życia jako para? Wydaje mi się, że to Ty chcesz ślubu, to ty chcesz mu towarzyszyć na weselu, to Ty chcesz poznać jego rodzinę. Z jego strony nie ma takich chęci, mu, tak wnioskuję z tych kilku słów (zatem to tylko przypuszczenie), nie zależy na tym, co Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i zalezy ale matka robi mu pranie z mozgu i dlatego jest jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam że mu nie zależy, tylko nie zależy na tym, na czym zależy Tobie. P.S.: Zwalanie winy na inne osoby, to niemądra postawa, matka może Cie nei lubić, nei akceptować ... winny i tak jest twój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winny w cudzysłowie :) Odnoszę wrażenie, że po prostu dla niego to nie jest ważne, ślub krewnego, który jest dla niego jak obcy, poznanie z ciotkami itp. myślę, że Ty przeżywasz a dla niego to nic nei znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlopak nie ma wlasnego zdania jest zdominowany przez matke to widac.........moze cos tam czje do niej ale nie umie postawic na swoim...ale ja bym tego nie ciagnela dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem osobą, która nie przywiązuje wagi do tego typu imprez i nie miałabym nic przeciwko, gdyby mój facet poszedł na jakąś imprezę sam, ale proszę was... To jest wesele. Można nie przywiązywać wagi do wesel, ale chyba bym za nic nie poszła sama na taką imprezę :D Siedzieć samemu przy stole, albo z musu tańczyć z jakimś pożal się Boże kuzynostwem? Niektórzy single specjalnie zabierają ze sobą na wesela kolegów/koleżanki, żeby tylko nie musieć iść samemu. Dlatego też uważam za dziwne zachowanie twojego faceta. Trzymam kciuki, żeby udało ci się jakoś wyplątać z tego chorego układu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze zrobilas, brawo! nie ma sensu marnowac sobie czasu przy takim gowniarzu. uwierz mi, wiem cos o tym, juz przeszlam troche w zyciu. zalowalabys pozniej slubuz kims takim. to nie mialo sensu. koles to jakis palant. zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow,jestem pod wrazeniem. Zycze Ci powodzenia i porzadnego faceta bo zes fajna babka z charakterem. Takie trzeba doceniac a nie puszczac wolno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie. to chyba bedzie najlepsza decyzja w twoim zyciu, ze nie zwiazalabys sie z takim "czyms". historia godna zal.pl Trzymaj sie i nawet sie nim nie przejmuj. ciesz sie zyciem bez tego frajera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie probuj dac sie zwiesc jego placzom i blaganiom. to juz nie ma sensu. koles to pipka. serio. cale zycie zylabys w nerwach, co wymysli mamusia i ten p**dek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow swietna decyzja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Mnie w rodzinie mojego zęza nie akceptowała jego siostra i bratowa (na początku tego nawet nie zauważyłam), wiele krwi mi upiły. Gdybym była mądrzejsza zrobiłabym to samo co Ty, odeszłabym za w czasu a ja dawałam po sobie jeździć wiele lat niepotrzebnie. Co mama moze miec do 26 chłopaka on powinien mieć swoje zdanie. Szokujący jest brak dojrzałości i szczerości twojego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłaś, ja miałam podobnie nie akceptowała mnie mama i siostra faceta - bo im syna i brata ukradlam :/ tzn nie był juz na każde zawołanie Tak mąciły a on im ulegał, że w ko ńcu nie wytrzymałam i się rozwiodłam. Żałuję tylko slubu :) bo musiałam potem rozwód brać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to że gość chce Cię zostawić niedługo dlatego Cię tam nie weźmie. A wymyśla słabe wymówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana00
Wow, dziękuję za tyle pozytywnych opinii, nie spodziewałam się. Zaangażowany był w naszą relację, bo przeczytałam maile, które wysyłał do siostry i kuzynki z zapytaniem, który pierścionek zaręczynowy byłby najlepszy. Szczerze mówiąc nie zależy mi na pierścionkach, ślubach, oczekuję tylko traktowania jak partnerka i osoba, z którą się liczy i której zdanie bierze pod uwagę najbardziej, nie bacząc na wszystkich dookoła i ich zwariowane pomysły. Ostatnimi czasy, to ja ciągle ustępowałam, ale teraz już koniec tego dobrego. Co więcej na dzisiejszy wieczór już jako wolna osoba umówiłam się na niezobowiązujące spotkanie z bratem koleżanki. Nie zamierzam wchodzić w nowy związek, ale chodzenie na randki czemu nie, byle by jak najszybciej zapomnieć, bo emocjonalna strata jest, ale za nic w świecie nie wrócę do niego, bo nie chce tego samego przechodzić i zastanawiać się, czym mnie tym razem zdołuje i upokorzy on i jego rodzicielka. Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wrażeniem czego jesteście (pytanie do osób wyżej), babka z charakterem? Babka z charakterem inaczej sie zachowuje, nie błaga faceta żeby ją zabrał na wesele. Autorko, widzę, że Ty juz dawno podjełaś decyzję i an forum szukałaś tylko aprobaty. Oceniam twoją postawę jako dziecinną, zero rozmowy, czy próby zrozumienia. Coś sobie wymyśliłaś w główce i się tego trzymasz. Najpierw tupiesz nóżką, potem strzelasz focha i zrywasz :) Może czas dorosnąć? Rozumiem, że oczekujesz, że to partner będzie tym, który zachowuje sie dojrzale, ale warto by obie strony ku temu dążyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko co tam facet sie odezwal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fikuu mikuu ale ty jestes gluuuuuupia :D po co atakujesz jedną z nielicznych osób które nie dają sobą pomiatać? widocznie ty dajesz i jestes zazdrosna, ze ktos jest asertywny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co dziewczyna mialaby dyskutowac z takim gowniarzem? o czym? tutaj nie ma juz miejsca na szczere rozmowy . gosc pokazal wszystko jak na dloni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byli ze soba 5 lat, mieli dosc duzo czasu zeby rozmawiac...pisze ze to ona zawsze ustepowala, mamusia byla wazniejsza i to jej zdanie bylo na wierzchu...wiec sory ale o czym tu rozmawiac? to nie pierwszy raz gdzie mama posawila na swoim a syn sie podporzadkowal...wiec mysle ze sluszna decyzje podjela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku mikuuu
Nie daje sobą pomiatać?Ktoś tu chyba pomylił pojęcia. Wyolbrzymiacie, dopisujecie sobie całą historię na podstawie własnych obaw i uprzedzeń. Rozmawiać? Po co? - Wy wiecie lepiej, czytacie w myślach, znacie autorkę i jej chłopaka lepiej od niej, bo Wam nie wyszło, zatem i ten autorki jest winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ten związek ją doprowadza do takiego stanu: "czym mnie tym razem zdołuje i upokorzy ", to nei ma sensu go ciągnąc. Moim zdaniem jednak autorka histeryzuje. GDyby on ją upokarzał jak twierdzi, to by go dawno zostawiła, po prostu strzeliła focha o wesele i poszła z innym by się odegrać, typowe "kobiece" zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze to ty dopisujesz do historii cos czego w niej nie ma i próbujesz wybielic jej niedojrzalego faceta? zastanow sie nad soba i swoimi radami, bo sa beznadziejne, a widze, ze stoisz tu w roli "eksperta", ktory pozjadal wszystkie rozumy. to autorka ma racje, nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama widzisz jakie będziesz miała w nim wsparcie w przyszłości. Normalny facet by się wykłócał o Ciebie - jak moja dziewczyna ma nie iść???!!! Skoro ona nie idzie to i ja nie idę. A Ty masz do czynienia z maminsynkiem. Nie ma kompletnie szacunku do Twojej osoby. On - dorosły 26-letni facet kupuje prezent razem z mamusią i tatusiem (pewnie podpina się pod nich, sam się nie dokłada). Nie wróżę temu związkowi nic dobrego na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że twój facet to mamisynek i sknera. Nie potrafi sie postawic i wymaga abys ty sponsorowala impreze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fiku mikuuu masz 100% racji w tym temacie. Reszty nie komentuję, bo szkoda czasu i klawiatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×