5ty tydzien brak pecherzyka, plamienia

Jestem w 5tym tygodniu , dokladnie 4ty tydzien i 6 dni. Wczoraj wieczorem pojawil mi sie przy oddawaniu moczu brazowy sluz i dzisiaj w poludnie sie powtorzyl. Poszalam do lekarza i okazalo sie ze na usg nic nie widac jeszcze poza grubym endometrium. Lekarz potwierdzil, ze jest plamienie, lekkie krwawienie nawet, chociaz na wkladce nic nie widzialam. Pytanie czy to normalne ze nic na USG jeszcze nie widac? Lekaraka mi wrecz nie miala ochoty robic usg bo twierdzila ze i tak pewnie nic nie zobaczy ale wydaje mi sie ze na tym etapie powinni juz cos byc. Nie miala tez ochoty dac mi progestoronu bo twierdzila ,ze skoro nie ma nic jeszcze na usg to za wczensie na podtrzymywanie. Zmienila jednak zdanie i przepisala mi duphaston oraz kazala lezec. Licze sie w tym , ze to moze byc poczatek konca. Czy mial ktos podobnie????

tak, to normalne, że na tym etapie nic nie widac, jak chcesz mieć pewność, że wszystko ok, to zrób betę i powtórz po 48 godzinach

W piątym tyg może nic nie być widoczne na usg. Plamienie nie zawsze oznacza początek końca. Ja kilka razy poroniłam bez żadnego plamienia, a teraz w ciąży plamiłam przez tydzień i nic złego się nie stało. Nie pozostaje nic innego, tylko czekać. Ewentualnie możesz sobie co dwa dni betę zrobić i zobaczyć, czy rośnie.

dzieki, wlasnie mi zlecila bete, zaluje, ze wczesniej nie robilam. Ale kurcze czytam na roznych portalach i pisza ze w 5tym tyg widac juz pecherzyk. Normlanie na pewno nie poszlabym tak wczensie na wizyte wlasnie zeby nie stresowac sie, ze za malo widac ale niestety plamienia zmusily mnie do pilnej wizyty. Najgorsze, ze nie moge tez lezec tak jak mi zalecila lekarka, przynajmniej przez najblizsze 2 dni;-(((

Pęcherzyk w piątym tyg juz powinien być i nie piszcie glupot Owszem zarodka i serduszka jeszcze może nie być ale pecherz yk juz widać ja w 4 tyg robilam USG i pęcherzyk był dobrze widoczny. Lekarz powiedział ze trzeba czekać czy to nie jest puste jajo płodowe ale ze pecherz musi być widoczny

Eee tam, dużo od sprzętu zależy. Ja byłam w 5 tyg i nic nie było widać, a za tydzień już pęcherzyk był widoczny.

U mnie też już w 4tc był widoczny pęcherzyk... Jeśli masz pieniądze to idź prywatnie do dobrego lekarza. Lepiej dmuchać na zimne:)

bylam prywatnie ale dziwi mnie to, ze lekarka nie miala problemu z tym, ze nic nie widac. Na poczatku jej sie pomylilo, z to 4tydz i 4 dni ale zwrocilam jej uwage, ze to 4 i 6 ai tez nie zmienila zdania w tym temacie. usg uznala , ze ok. Oczywiscie plamienia sa problemem. Zastanawiam sie czy to nie pozamaciczna ciaza przypadkiem ale nic kompletnie mnie nie boli...

ja mialam ciaze obumarłą w 5 tygodniu. bierz leki na podtrzymanie jak nie da ci jeden lekarz idz do drugiego. u mnie byly skurcze brzucha jak na okres i plamienia codziennie. ratuj dziecko

ja mialam ciaze obumarłą w 5 tygodniu. bierz leki na podtrzymanie jak nie da ci jeden lekarz idz do drugiego. u mnie byly skurcze brzucha jak na okres i plamienia codziennie. ratuj dziecko dodam jeszcze, ze pozniej po poronieniu zrobilam badania. okazalo sie ze w tym krotkim czasie ciazy bardzo powiekszyla mi sie nadzerka a w badaniach wyszla candida albicans i pierwotniaki. nadzerke juz wymrozilam a z reszta ginekolog kazal dac sobie spokoj bo to i tak zaraz wroci.

witam, sama jestem w 5tyg i 5dniu ciazy wg OM i w poniedzialek nie bylo nic widac na usg. zrobilam bhcg i wynika jest 1397, bylam z tym wynikem u lekarza i uslyszalam ze spokojnie ze mamsie nie martwic ze to wczesna ciaza na pewno nie 5ty tydzien bo widocznie wydluzyl mi sie cykl a tym samym przesunela owulacja. nastepna wizyta 16.06. PS pecherzyk jest widoczny prz bhcg min 1500