Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szczepic czy odpuscic???

Polecane posty

Gość gość

naczytalam sięo autyzmie i bardzo się boję. z drugiej strony boję się nie zaszczepić. jak bylo u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na jaką szczepionkę? Najbardziej "oskarżana" o wywoływanie autyzmu jest mmr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecnie powinnam szczepic na blonice, krztusiec i tężec. a mmr chyba jest pozniej prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autygosc
Jestem mama chlopca z autyzmem. Nie twierdze, ze szczepienia wywoluja autyzm, ale wiem, ze moga byc dla niektorych dzieci przyslowiowym gwozdziem do trumny. Moj syn cofnal sie w rozwoju w 17 miesiacu zycia po szczepieniu Pentaxin ( tezec, krztusiec, blonica) Ja na miejscu kazdej matki odwlekalabym szczepienie jak dlugo sie da i nie szczepilabym skojarzonymi tylko pojedynczymi. Ja juz teraz nie zaszczepie syna na nic, wiem jakie spustoszenie moze przyniesc szczepienie w naszym przypadku. Szczepilam skojarzonymi plus rota, plus pneumokoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
To temat rzeka. Sama musisz zdecydować. Ja szczepiłam syna (skojarzone podstawowe) i wszystko z nim w porządku. Córka ma dopiero 10 miesięcy, ale ją też będę szczepić. Chamsko napiszę, ale to jest takie "na kogo wypadnie, na tego bęc".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błonnica - tej choroby już nie ma Krztusiec - nawet zaszczepione dzieci chorują, chorobę można porównać do grypy - jest była i będzie, raczej nie śmiertelna. Tężec - potrzeba naprawdę głębokiej rany upapranej w głębokiej glebie aby się tężcem zarazić. W każdym razie zawsze w przypadku skaleczenia w szpitalu podają anatoksyne która przeciwdziała tężcowi, niezależnie czy dziecko było szczepione czy nie. Zachorowań na tężec w 2012 roku odnotowano 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma chorób bo się ludzie szczepią. ale tępe matki nie chcą szczepić dzieci, niechaj straszne choroby powrócą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"naczytalam sięo autyzmie i bardzo się boję" Gdzie się naczytałaś? Tu może: www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0264410X14006367 Tu masz po polsku najważniejsze rzeczy, jeśli angielskiego nie znasz: www.nicprostszego.wordpress.com/2014/05/19/podwojny-epilog/ A teraz jeszcze przeczytaj tutaj (i opracowania, na których tekst się opiera): www.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15381887,Zastanawiasz_sie__czy_zaszczepic_dziecko__To_powinno.html I teraz dopiero powiedz mi, czego się boisz i jak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma choró bo sa szczepienia, ale ******ntyszczepionkowy robi swoje, i tak ponoc w poznaniu pojawiła sie odra, o powiklaniach odry mozna sobie poczytac, no ja bym nie chciała zeby moje dziecko miało np zapalenie mózgu..., a krztusiec owszem niegrozny dla doroslych i starszych dzieci,ale dla niemowlat moze byc smiertelny, tu sie nie ma co zastanawiac zwłaszcza ze jest coraz wiecej zachorowan:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne, nie ma chorób bo są szczepienia? Puknijcie się w głowę tępe strzały. A co z dżumą i np hiszpanką? Mnóstwo chorób przestalo istnieć bo to naturalne. Popatrzcie sobie wykresy przed wprowadzaniem szczepień był już spadek zachorowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość NOP
Nie macie pojęcia co to jest niepożądany odczyn poszczepienny, więc takie osądzanie i wyzywanie matek, nie ma podstaw. Gwarantuję wam, że gdyby Was to dotknęło, czego oczywiście nie życzę nikomu, też byście nie szczepiły własnych dzieci, to nie egoizm to walka o zdrowie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepożądany odczyn poszczepienny to są marginalne przypadki. Choroby i powikłania po nich wśród społeczeństw nieszczepionych idą w tysiące. Dla mnie rachunek jest prosty. A do pani od dżumy wyżej: popatrz na wykresy w ostatnim linku (tym z Gazety). Paniała czy dalej będzie twierdzić, że samo z siebie spadło? I nie porównuj epidemii rzadkich chorób (albo zmutowanych wirusów) do powszechnych chorób wieku dziecięcego, na litośc boską...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myslisz ze szczepionka da ci odpornosc na cale zycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie zdążyłam zaszczepić...córeczka zachorowała na krztusiec miesiąc temu... Trzy tygodnie w szpitalu, kilkadziesiąt bezdechów,antybiotyki do tej pory... szczepić! Nie ma się nad czym zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez na krztusiec choruja tez dzieci szczepione i to wcale nie tak rzadko, wszystkie moje znajome szczepily przeciw krztuscowi i wszystkie dzieci chorowaly i to ciezko wcale nie mialy lekkich objawow. bujda na kolkach z tymi szczepieniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×