Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Middori

Bardzo martwię się o oje dziecko, pomocy...

Polecane posty

Gość Middori

Córka ma 21 miesięcy, od początku była *****iwym, radosnym dzieckiem. Rozwijała się w porządku, w wieku 13 miesięcy chodziła, więc w normie. Teraz ma 2 lata i dość składnie mówi (o ile ktoś ją zna i wie mniej więcej co wymawia), mówi około 150 -200 słów. Lubi dzieci, jest empatyczna, dzieli się zabawkami, uwielbia się przytulać. Zna kilka prostych piosenek na pokazywanie (pokazuje, nie śpiewa), potrafi się skupić na dłużej na jakiejś czynności, kocha puzzle, rysowanie. Bawi się w naśladowanie, jej rozwój pod tym kątem nie budzi moich wątpliwośc****alcem zaczęła wskazywać dopiero w wieku 16 miesięcy. Zapisaliśmy ją do synapsis na diagnozę w kierunku autyzmu, gdyż miałam wrażenie, że ucieka wzrokiem. Zatykała też uszy na różne dźwięki. Te sfery się poprawiły więc w efekcie nie pojechaliśmy... ALE... zaczęły mnie martwić pewne rzeczy. Otóż: dziecko boi się bardzo wielu rzeczy. Na każdym kroku może ją oś przestraszyć, wpada wówczas w panikę. Np jak pokażę jej pluszaka, którego akurat się wystraszy, np bałwanka czy pieska, albo szmacianą lalkę, albo balonik. Boi się bajek (nie ogląda często - bo toleruje może z 5), liści na wietrze, niektóych grających zabawek, huśtawki w domu (zdjęliśmy, ale tą na placu toleruje) i wielu wielu wielu rzeczy. Czasem nie wiem czego w danym momencie się wystraszy, ciężko to przewidzieć. Czasami też chodzi na palcach. Ostatnio z pogodnego dziecka zrobiła się strasznym nerwusem, ma dziwne napady złości, któych często nie rozumiem. Może to bunt dwulatka, nie wiem. Niegdyś jadła wszystko, teraz przeszkadza jej kawałek koperku, warzywa odrzuciła wszystkie (oprócz zup0. Rzeczy które lubi czasem chce zjeść a czasem nie. Często trzeba sposobem jej podać pierwszą łyżkę, bo wiem, że jest głodna, a się zapiera, że nie zje. Gdy posmakuje, to jest chętna do jedzenia. Wygląda to tak, jakby zapominała smaki. W nocy budzi się od zawsze po kilka razy, obecnie ze strasznym płaczem. Do Warszawy mam pół Polski. Nie wiem czy jej zachowania są NORMĄ w tym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie normalna dwulatka ze swoim buntem, zmianą apetytu, lękami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje. Jak to bylo u Waszych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co wiem, to dziecko które ma autyzm ma wyraźne problemy z mową, nie pokazuje palcem, nie bawi się w naśladowanie różnych zawodów- typu kucharka, fryzjer, doktor. To fakt, takie dziecko przeraża całe otoczenie, ale w przypadku Twojej córki to chyba nie autyzm. Rozwija się prawidłowo pod względem intelektualnym- a to że boi się jakiegoś wielkiego misia, którego jakaś obca osoba podsunie mu pod nos to wcale mnie to nie dziwi. Tym bardziej, że dzieciaki uczą się dopiero rozpoznawania różnych dźwięków i kojarzenia go z daną rzeczą. Według mnie nie masz się co martwić, takie zachowania są normalne. Dziecko mojej koleżanki np. panicznie bało się ludzi, na imprezach domowych siedziało pod stołem i się trzęsło, jak ktoś się do niego odezwał to była taka panika, że ludzie uciekać z domu chcieli :d później jakieś napady złości, agresja... poszli z nim do lekarza, ale wykluczył autyzm, powiedział że to są napady lękowe związane z jakimś strachem, być może kiedyś przestraszył go jakiś pan na ulicy i innych obcych ludzi potem kojarzył z tą sytuacją, może ludzie w towarzystwie za bardzo podnoszą głos, dziecko się boi itd.. itd... nie masz się co bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:41 Ja mam dziecko z autyzmem i moge Cię zapewnić że nie przeraża ono otoczenia:) Autorko, wydaje mi się,eże autyzm mozesz wykluczyc. Jeżeli niepokoi Cię zachowanie córki skonsultuj sie z psychologiem, w każdym wiekszym mieście jest poradnia psychologiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20:52- ale ja nie napisałam, że ludzi przeraża takie dziecko- ale że właśnie to otoczenie wzbudza w dziecku lęk. Nie chciałam tutaj nikogo obrazić, źle mnie zrozumiałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jestem przewrazliwiona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazde autystyczne dziecko boi sie glosnych dzwiekow, nie kazde "przeraza" to, co je otacza i moj syn jest tego najlepszym przykladem. Na temat dzieci autystycznych panuja glupie stereotypy, ze na przyklad nie lubia byc dotykane i agresywnie reaguja na dotyk - to mit. Sa autystycy, ktorzy nie znosza wszelkiego kontaktu fizycznego i sa takie dzieci autystyczne, jak moj syn, ktory uwielbia sie przytulac i dawac caluski. Powiedzialabym, ze chyba jedyna cecha wspolna, jaka zauwazylam u autystykow jest faktycznie brak kontaktu wzrokowego. Moje dziecko patrzy przewaznie gdzies obok albo ponad moja glowa, a jesli juz nawiaze kontakt wzrokowy, to jest on krotki i urywany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka ma teraz raczej dobry kontakt wzrokowy. Moze sie doszukuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz zdrowa dwulatkę, nie wymyslaj jej chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, że ta kobietka wymyśla. Brałaś pod uwagę, że Twoje dziecko mogło albo obejrzeć jakiś straszny film, albo mieć kontakt z kimś kto mógł je czymś nastraszyć? Może jakieś doświadczenie spowodowało, że jest taka strachliwa? Nikt nie opowiadał przy niej żadnych strasznych historii czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie autyzm, bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ciezko stwierdzic czy czegos sie kiedys wystraszyla, raczej nie ogladala filmu, nie mamy w ogole tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz zdrowe dziecko - poczytaj o lękach dwulatka i o koszmarach sennych - w tym wieku to norma. Podobnie jest jeżeli chodzi o jedzenie. Dwulatki często nie chcą jeść - ot, taki etap. Moja ma podobnie - prawie wszystko jest "nie dobje". Też ma lęki. może nie takie spektakularne, ale boi się odkurzacza, liści na wietrze i much :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadwrażliwość sensoryczna? Udaj się do psychologa albo lepiej neuropsychologa. Tylko dobrego. Nie każdy się zna na rzeczy. Może rozwieje Twoje wątpliwości, moze trzeba będzie zorganizować jakąś terapię np. integracji sensorycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×