Ile chrześni powinni dać na chrzciny?

gość 2014.06.16 dlatego wystąpiłam z tego katolskiego cyrku, w Boga wierzę, ludziom krzywdy nie robię ale nie mam zamiaru brać udziału w tych szopkach gdzie dziecko nie wie co to miłość do bliźniego, poszanowanie poglądów, a na sakramenty dostaje koperty i drogie gadżeto m xxxxxxxxxx to, ze wystapilas, to moze i dobrze, ale skad wiesz, ze dzieci "wszystkie" nie wiedza, co to milosc do bliznich itd, co to ma wspolnego z kosciolem?:))) hahahaha, raczej wystap ze spolecznosci ludzkiej, a nie z kosciola

zależy ile na kogo stać ale chyba tak 500 zł minimum.

Bzudra. Jakie minimum 500 zł? Tylko ktoś ułomny mógł tak napisać.

ile powinni dać kawalerkę nich kupią na początek wystarczy na komunię domek a na ślub apartament w np. Hiszpanii

całą tą gonitwę za prezentami na chrzciny czy komunie nakręcają zawsze osoby które te prezenty kupują. Ja kupiłam swojej chrześnicy łańcuszek personalizowany w sklepie Artess i zamówiłam też ramkę z odciskiem jej stopy. To są prezenty które zostaną na długo

A ja bylam zła że córcia dostała od chrzestnej złote kolczyki i zestaw srebrnych sztućców z wygrawerowanym jej imieniem oraz album.Wszystko poszło w kąt szafy.Jest na to za mała.Jak można dać dwu miesięcznemu dziecku takie prezenty na chrzest?Bardziej na Komunię.

Do @gość W żadnym razie złoto. Jest to rozpasanie rodziców a nie dziecka. Matka chrzestna może kupić np. komplety na chrzest dla dziewczynek a więc coś na uroczystość w kościele i coś na przebranie po tak uroczystej i jedynej w życiu chwili. Widziałam ciekawe propozycje na tej stronie: http://nadrexchrzest.pl/category/kategorie-dla-dziewczynki-komplety-i-zestawy-do-chrztu Niedrogo a bardzo efektownie.

Idiotyzm to wszystko, tyle kasy a zostanie chrzestnymi rodzicami staje sie problemem a nie zaszczytem.. U mojego dziecka chrzestni maja zapowiedziane ze kasy nie chcemy, zaszczytem jest dla nas ze zostana chrzestnymi i jesli chca to moga kupic male pamiotki chrztu, cos co zostanie i tyle.. Chce zeby dla kogos to byla przyjemnosc a nie przykry obowiazek..

żaba_a 2015.05.24 OMG! 500zł?! pogięło cię?! strach zostać chrzestnym! :O powaliło ludzi przysięgam. Mam 3 chrześniaków - chyba mnie lubią, że taka oblegana jestem ;) Rok temu byłam chrzestną synka mojej siostry i na chrzest dałam zabawkę - pałąk z zabawkami na wózek za 100zł i do koperty 100zł, i siostra mi powiedziała, że tych pieniędzy nie musiałam, bo to i tak dużo. Teraz idę na Komunię do chrześnicy i daję rower za 500zł + biblię. W tamtym roku mój chrześniak miał 18-stke i kupiłam telefon za 300zł - szczęśliwy był jak nie wiem co. Skąd wy bierzecie te ceny, że min. 500zł na chrzest?! sami napędzacie tą chora machinę postaw się a zastaw się, a dzieciak potem roszczeniowy, że głowa mała rośnie.

Ja uważam że nic. To Kościół powinien dać prezent za to, że malec nieświadomie przystąpił do wspólnoty kościoła chrześcijańskiego. Ma prawo oczekiwać za to "zachęty", "rekompensaty", ... każdy z nas różnie może to nazwać.

mąż był chrzestnym to daliśmy 400 zł i świecę...ja byłam chrzestną to też 400 zł i szatkę...bez przesady,nie będę się zapożyczać...od dawania pieniedzy i prezentów dzieciom są rodzice

gość dziś 400zł to dla mnie też przesada, ile dasz na komunię -2 tys??

Syn nie dostal od chrzestnych pieniedzy, tylko pamiatki - biblie, swiety obrazek + zabawki.

Jak widzę te kwoty to mi się słabo robi! Ludzie! Może powinno być tak jak na weselu? Żeby się zwróciło..czyli koszt. za 1 osobę na przyjęciu z okazji chrzcin to jest ok. 75- 95 zł.. czyli około 100 zł w kopertę. Takie kwoty jakie są tu wymienione przekraczają nawet te co się wkłada do koperty na wesele! Chore!

gość 17:03---> na komunie dałam chrześniakowi 700 zł

Strach robić chrzciny takie sknery. 100zł to nawet nie pokrywa kosztu wynajęcia restauracji a gdzie prezent.

Zależy ile zaplacisz od osoby jak 60-70zl to 200zl od pary jest ok.

Jestem przerażona wypowiedziami niektórych osób... Szczególnie tych co pisza,że jakaś kwota jest za mała, a nie wspomne o Pani która zjechała chrzestnych męża bo dali tylko po 1000zl na ślub! Bo daje sie 5 tys. Cieszę sie ze nie obracam sie w takim upośledzonym środowisku, bo inaczej nazwać tego sie nie da. Zanim napiszevie takie głupoty zastanowcie sie po co są chrzestni? Do pomocy, by w razie nieszczęścia pomoc zaopiekować sie dzieckiem, przede wszystkim chrzestni to jak drudzy rodzice a nie BANK z pieniędzmi, który rzuci kasę a dziecko ma w d***e. Ja została chrzestna w wieku 18lat gdy byłam w liceum, dalam ze swoich oszczędności 200zl i kupilam kocyk,ubrania i jakieś zabawki i straciła wszystkie od złożone pieniądze, ale nie zalowalam. Wspomne ze pracowałam na wakacje od 16roku życia. Potem została znowu chrzestna będąc na studiach, dalam droższy prezent za ok 300zl i 200zl w kopertę, tyle na ile było mnie stać... Niestety wyprowadziła sie z rodzinnego miasta i widuje swoich chrzesniakow ok raz w miesiącu bo mieszkam dość daleko, ale jak jestem to zawsze ich chociaż na chwile odwiedze :-) to jest ważne... Żeby pamiętać.... Teraz mój narzeczony zostaje chrzestnym, kupilismy mate edukacyjna dla małego, kilka pamiątek, ubranka i zamierzały dac 300zl jeszcze bo niestety mamy dużo wydatków, przed własnym ślubem. Tylko ze rodzice dziecka są dobrymi ludźmi, normalnymi i wybrali narzeczonego bo wiedza ze mogą na niego liczyć w każdej sytuacji... I ze będzie pamiętał o dziecku i pomagał i jemu i rodzicom... To cały sens...

Moje dziecko na chrzest dostało od chrzestnej wyprawkę na chrzest (ok250zł)+szatkę, chlebek i tort, całą torbę firmowych ubranek (Wójcik, Mayoral, Cocodrillo) i duży srebrny obrazek z Aniołkiem tulącym dzieciątko. Od chrzestnego złoty łańcuszek (Apart), świecę do chrztu, opakowanie Pampersów+kosmetyki do pielęgnacji, zabawkę "Wesoła farma" Fisher Price i 100zł wyłożone do bucika żeby "pieniądze się trzymały" To była ich decyzja co kupują i za ile, ja na to wpływu nie miałam. Dla porównania ja na 18kę kupiłam swojej chrześnicy złoty komplet kolczyki+wisiorek i od mojego męża bukiet z 18 róż.

jak czytam ze ktos daje 500-600 zl na chrzest to pekam ze smiechu albo i otwieram oczy z przerazenia! niektorych do reszty pogrzalo z takimi sumami. ja dalam 100zł pamiatke i srebrny medalik. wg mnie az za duzo bo to jest uroczystosc religijna a nie otwarcie dzieciakowi konta w banku. co do rodzicow nie mam pojecia czy wg nich dalam duzo czy malo, zaden sluchy mnie nie doszly, ale szczerze mam to gdzies. skoro wzieli na chrzestna to niech sie z tym licza ze nie kazdy bedzie rzucal kasa na nie swoje dziecko. na roczek dalam paczke pieluch dada i rowerek 3kolowy akurat w promocji byl ze 169zł przeceniony na 69zł wiec tez mnie drogo nie wyszło. dziecko zadowolone. nie mam zamiaru sponsorowac rodzicow bo tych pieniedzy z chrzcin czy roczku zadne dziecko na oczy pozniej nie widzi.

Dziadówa jesteś. Moje dziecko dostało po 1000 zł od chrzestnych i moja chrześniaczka też tyle dostanie.

chrzestni nie mają obowiązku dawac zadnych pieniędzy na chrzest,jest tradycja ze chrzestna ma kupić szatkę a chrzestny swiecę a w zadnych "regulaminach" koscielnych.owszem moga ale nie musza i takie wymuszanie od chrzestnych "bo ja dałam tyle i oczekuję ze tez tyle dostanę albo i więcej" jets dla mnie niezrozumiałe.i jeszcze ma się zwrocic za "talerzyk" i prezenty. co wy robicie z tych dzieci. Chrzest to ma być wydarzenie,celebracja wstapienia człowieka do Kosciola, do rodziny Bozej a nie jakas okazja do przepychanek i roszczeń finansowych. potem mamy takie tematy "nie radzę sobie z własnym dzieckiem".

1000 zł na ślub przy zarobkach 8000/mies? Im człowiek bogatszy, tym bardziej skąpy. Gdybym tyle zarabiała na pewno dałabym 4-5 tys.

Pod koniec czerwca mam chrzest (mój pierwszy chrześniak) i daję 800 zł. Dawanie 100 zł tylko dlatego, żeby zademonstrować światu, że więcej się na chrzest nie należy, jest zwyczajnie głupie. Każdy daje tyle, na ile go stać. Od srebrnej pamiątki, poprzez małe kwoty pieniężne, po większe. Gdybym zarabiała dwa razy tyle co zarabiam, dałabym dwa razy tyle. Warto również zwrócić na rozwagę rodziców. Jeśli mają te pieniądze roztrwonić, lepiej pomyśleć o prezencie dla dziecka. Owszem, mamy tradycję, że chrzestna kupuje ubrano, a chrzestny świecę. Podobnych polskich tradycji mamy setki. Po co je zmieniać w imię postępu?

Miesiąc temu mój syn był chrzestnym u córki swojego kuzyna. Dał 300zl + bajki + świeca. Dodam, że syn jest na rencie i poszedł sam (tzn. bez rodziny). Uważam, że to w sam raz. Ja z kolei kupiłam dziewczynce bluzeczkę i włożyłam 100zl do pamiątki (jestem na zasiłku). I też byłam sama, bo mąż nie żyje. Z kolei rok temu miałam wesele drugiego syna i zdecydowana większośc gości dała w kopercie po 200zl/rodzina.

Ja tez bylam teraz pierwszy raz chrzestna. Dalam 500zl w kopercie do tego co jakiś czas mala cos ode mnie i mojego meza dostaje. Dodam ze sama spodziewam sie dziecka i mam teraz inne priorytety niż koperta do której i tak bylo kiepsko uskladac kiedy oboje wiele nie zarabiamy. Rodzice dziecka nic nie powiedzieli aczkolwiek mam wrażenie ze uważają ze dalam za Malo. Nie wiem ile dal chrzestny.. Moj mąż uważa ze dalam za dużo bo chrzest to nie komunia czy osiemnastka bo co wtedy. Ja od swojej chrzestnej dostalam 400zl na 18stke a od chrzestnego 100€ i zlota zawieszkę i tez myśląc waszym tokiem myslenia powinnam mówić ze za Malo bo maja kase.. Ale tak nir uważam liczy sie gest.

również uważam że pieniądze akurat na tę uroczystość nie są tak istotnym elementem jak pamiątki. Dziecko w momencie gdy otrzyma pieniądze to po latach nie będzie miał żadnej pamiątki. Jestem zdecydowanie zwolenniczką srebrnych obrazków, fajnych upominków. Dla chrześnicy zamówię srebrny smoczek na sprawdzonej już stornie dlatego też i polecam ją WAM, na każde chrzciny, roczki zaopatruje się u nich, rewelacyjną mają jakość produktów i kosmicznie szybka wysyłkę. A rozpisałam się a nie podałam strony, proszę: www.prezentynachrzest.com i jeszcze raz Wam powtarzam, nie dawajcie takiemu małemu dziecku, pamiątki, pamiątki, pamiątki dla małego dziecka.

Witam. Ja maluszkowi i rodzicom maluszka zapłaciłam za profesjonalną sesję zdjęciową ( 350 zł ) , kupiłam album "mój pierwszy rok" w którym można wklejać zdjęcia, pierwszy kosmyk włosów itp. Kupiłam również ramkę z wygrawerowaną dedykacją " oraz odlewem gipsowym rączki maluszka http://www.artess.pl/sklep/odlew-gipsowy-3d-raczki-dloni-dziecka/43-roczek-prezenty-prezenty-na-roczek.html a także dałam 500 zł do koperty i założyłam mu rachunek bankowy, na który będę co miesiąc wpłacała po 100 lub 200 zł. To mój jedyny chrześniak więc będzie rozpieszczany :)

Ja dałem bilion

Ja dałem aniołka stroza z ceramiki którego wykonała mi na zamówienie artystka znaleziona przez przypadek na Internecie.anioł miał na ręku dz idzie A U dołu tabliczkę z dedykacją.rodzice są zachwyceni.koszt niecałe 200 z przesyłką i ładnie zapakowany.polecam.szukajcie blog Al'art