Matki brzydkich dzieci. Czy są tu takie ? Urodziłam brzydala...

patrze na dzieci na placu zabaw i widze, ze co trzecie jest brzydkie, ujawnijcie sie mamy, czy martwicie sie o przyszlosc waszych dzieci ? o to, ze bedą przeciętnymi brzydalami ? jak takie dziecko wychowywac, jak powiedziec prawde, ze nie ma szans na dolaczenie do grupy ''pieknych'' ?

Oglądałaś brzydkie kaczątko?

ja mam rudych synów ale maja bardzo ładne twarze

Ja mam rudą i piegowatą córeczkę, po teściowej:) Mąż nie jest rudy, ale babia owszem. Dodatkowo ma barana na głowie, wielkie usta i kasztanowe oczka. Jest sucha i bardzo wysoka, mimo,że ma dopiero 4 latka.Maż ma ponad 2 m, czyli będzie żyrafą:) Dodatkowo ma uszka jak u elfa, takie szpiczaste.kochamy ją bardzo, ale wiemy,że wygląda nietypowo i bardzo na siebie zwraca uwagę czy to dzieci, cz ich matek.Mówimy Jej,że ma oryginalną urodę:) Dla mnie jest tak dziwna, brzydka, że aż piękna. Moja mam jest wnuczką w sumie załamana, już boi się co będzie w szkole. Główną zaletą jest to,że jest bardzo inteligentna , dowcipna i wesolutka.Obiektywnie jest w sumie brzydka, tak po prostu.

rude kręcone włosy wygladają super, zwłaszcza u dziewczynki, a potem kobiety, duże usta tez ok, nie wiem dlaczego doszukujesz się w swoim dziecku brzydoty

Co jest brzydkiego w lokach, dużych ustach i brązowych oczach. Zwyczajnie nie dowierzam, że wasze dzieci takie brzydkie są.

Moim zdaniem ta ruda dziewczynka będzie piękną kobietą. Jak jest wysoka może zostanie modelką. W modelingu ceni się nietypowe piękno.

Uwierzcie wygląda dziwacznie.Mam 4 latka, włosy jak afro, takie spiralki, jak rozpuści to jak 2 głowa.Usta są wręcz wielkie, jak żaba, oczy ogromne i taki sam kolor jak włosy, kasztanowe, piegi i malutkie oczka.Bardzo chuda, kolanka jak jabłka takie wystające, rączki jak u pająka.Jak dorośnie będzie wyglądała ciekawie no i będzie bardzo wysoka, teraz zwraca na siebie uwagę.Zdjęcia przecież własnej córki Wam nie wstawie,:) ale jak jesteśmy wśród ludzi, to widzę i słyszę ,że wzbudza zainteresowanie.

Wiesz co, ja mam wyjatkowo ladne dziecko. I martwie sie tym poniewaz widze, ze jest lepiej traktowane od innych. Zostalam tu juz kiedys strasznie za to zjechana, ale boje ze kiedys dozna niezlego szoku kiedy sie okaze ze nie u wszystkich ma specjalne wzgledy... Jak wychowac takie dziecko?

malutkie uszka miało być, no może kiedyś będzie ładną kobietą, ale jest teraz dziwacznym dzieckiem, wręcz brzydkim. Pisze to obiektywnie, kochamy Ją bezkrytycznie bo jest wspaniała, ale wygląd ma jaki obecnie ma.

Z niektórych rzeczy się wyrasta. Załamana jestem tym wpisem o rudej dziewczynce.

powiem Wam jedno:najczęściej z brzydkich dzieci wyrastają piękni dorośli, a z tych małych ślicznych laleczek robią się albo brzydale albo ludzie o urodzie przeciętnej, a ta mała ruda dziewuszka zaskoczy całą rodzinę swoją urodą- zobaczycie

ja jako dziecko byłam brzydka - gruba, mała, pryszczata, mdłe rysy, wyładniałam przed 20, teraz mam 30 lat i faceci na ulicy mnie pytają czy mam męża, zmieniłam się jak po programie o łabędziach tylko tak naturalnie bez ingerencji, dobre geny po rodzicach wyszły koleżanka z klatki obok jako dziecko była chodzącą laleczką, teraz jest po prostu wstrętna :-( tak się zmieniła na niekorzyść, aż nie dowierzam jak oglądam jej zdjęcia wydaje mi się, że jak rodzice są ładni to dziecko też takie będzie jako dorosły człowiek

Jak urośnie to jej się proporcje zmienią :)

no proszę ktoś post wyżej ma identyczne przemyślenia jak ja :-)

też mi się wydaje, że ten mały rudzielec - dziewuszka rozkwitnie :-) a Wy jesteście urodziwi ?

Przecież nie piszę jak wyrodna matka, nie załamujcie się:) Same jakbyście teraz zobaczyły moją córeczką to byście nie powiedziały,że jest typowa, albo tym bardziej ładna.Jest inna, bardzo charakterystyczna, ludzie się na Nią gapią, to widać często. A jak się śmieje, to ma usta od ucha do ucha i wielkie długie zęby jak ja:)No komiczna jest, śmieje się tak rechocząco,że nas zaraz sobą rozwala, tym jak wygląda i jakie wydaje dźwięki. No i jak ma warkocz to te malutkie uszka są śmieszne, taki elfik. Przecież bym nie pisała o własnym dziecku, gdybym nie miała takich odczuć w temacie urody.

a ile wzrostu ma twoja ruda coreczka ? ja jak bylam w liceum to nie mialam faceta - nikt na mnie nie zwracal uwagi - tzn kolegow mialam mnostwo ale zaden nie traktowal mnie jako partii na dziewczyne, A juz na studiach to sie zmienilo i nie od jednej osoby slyszalam, ze bardzo wypieknialam

lepiej żeby miała małe uszy, niż odstające, cos na ten temat wiem, bo to wielki kompleks mojego brata, choc poza nimi jest przystojny

Jak mozna w ogole cos takiego pisac, ze jak potem powiecie dzieciom, ze sa brzydkie... Kazda potwora znajdzie swojego amatora, a pozatym kazdy uwaza co innego za brzydkie. Dla Ciebie ktos moze byc brzydki, a dla kogos innego piekny. Wszyscy pod koniec bedziemy wygladac jak pomarszczone sliwki i wtedy sie bedzie liczyc to co w sercu.

Co jest złego w byciu rudym? :D Niestety, większość ludzi jest przeciętna lub brzydka, więc pewnie znajdzie się w tej grupie jeśli wy urodą nie zachwycacie. Małe uszka - ok, gorzej małe cycki ;)

Pewnie matka sama jest brzydka i boi się, żeby córka ładniejsza nie była.

Moj brat urodzil sie strasznie brzydki,jako dziecko byl przecietny-zdjecia sa dowodem.A teraz jest wysokim i przystojnym facetem ;)

ja nie bylam ladnym dzieckiem, moja mama od czasu do czasu to mowila np. ktos w sklepie do niej mowil ladna dziewczynka a mama a gdzie tam, albo gdybyscie byly takie ladne jak ja bylam. przez to mialam b.dlugo, b.duze kompleksy, dalej mam ale nie az tak, wstydzilam sie i myslam,ze wszyscy widza brzydule.

Moja się non stop zmienia. Jak tylko się urodziła była prześliczna, potem jak to szwagra brat powiedział wyglądała jak ta córeczka shreka z tej bajki. Porobił jej zdjęcia i chodził się chwalił, ale ona brzydka nie była tylko taka śmieszna, ale słodka. Teraz już taka jest dziewczęca. Ma duże niebieskie oczy, włoski do ramion, zadarty mały nosek i jest słodziutka. :) Ale czasem jak minę strzeli to wcale ładna nie jest.

Ładnym trzeba mieć być po kimś i tu mamuśki się zastanówcie.

dzieci często się zmieniają, te ladne czasem brzydną a te brzydkie czasem ladnieja... sama jestem mama slicznej córeczki, taka laleczka, wszyscy to mowia, i wiem ze nie fałszywie a wręcz z zazdroscia, sama mowie to nie dlatego ze jestem jej mamą ale tak jest, ma super urode, ale wlasnie jak ktoś wyżej napisał martwię się czy ta uroda szybko nie przeminie no i czy nie przewroci się jej w glowie od tego chwalenia... jak sobie poradzi w zyciu kiedy to bedac chwalona w dzieciństwie przez kogos nie zostanie doceniona... to tez jest trudne nie chce wychować narcyza, ale wiem ze te chwile ma nieprzeciętną urodę, czarne lokowane wloski, ciemna cera, duże zielonkawo-szare oczy, ciemna oprawę oczu, usta pelne, sliczne... miodek.. :)

gość 11.06.2014 Ładnym trzeba mieć być po kimś i tu mamuśki się zastanówcie. wiesz nie zawsze uroda rodziców idzie w parze z uroda dzieci i odwrotnie.moja kuzynka piekna nie jest -ostre rysy, wydatne policzki, brzydkie zęby, nic specjalnego, mąż tez żadne cudo...ale corke maja taka sliczną ze wszyscy się zachwycają jej uroda... wiec ladnym nie trzeba mieć być po kims, po czasem urode się dziedziczy po wcześniejszym pokoleniu i co?...

jak sobie poradzi w zyciu kiedy to bedac chwalona w dzieciństwie przez kogos nie zostanie doceniona... Nauczy się wykorzystywać swoją urodę.

Autorko, dziecko wyrośnie. A jak nie wyrośnie, to się samo wyrobi u fryzjera, kosmetykami, ciuchami. Nie martw się na zapas.