Kolejny facet mnie zostawil, bo nie mam pracy

mimo iz zaden z nich mnie nie utrzymywal, nic nigdy nie kupywal, nic nie stawial, spotykalismy sie np na spacer, pogadac, a po restauracjach, kinach itp nie chodzilismy bo mowilam, ze nie mam kasy, wiec o co chodzi skoro wiele facetow teraz mieszka z mamunia ktora ich karmi i przewija? Ja takiego faceta zadufanego uwazajacego sie za cud kolejny swiata nie chce. Teraz faceci wymagaja od kobiety zer na koncie bo sami w wiekszosci sa nieudacznikami czekajacymi az kobieta bedzie placila za nich tak jak robi to ich matka. Prawdziwy facet jest samcem i pracuje na rodzine a nie poru/cha, zrobi dziecko jakiejs i spier/dala, takie miernoty nie mozna nazywac mezczyzna. Ja kasy od zadnego nie wymagam, ale jesli zostawia mnie bo nie mam kasy to jest cos nie tak, moze oni oczekuja od kobiety kasy? Nie zdziwilabym sie:O

zatrudnij sie jako wrozka beda do ciebie z********ac tabunami z pytaniem: czy zona mnie zdradza? albo czy wspolnik nie robi mnie w hooya?

powiedzieli ci to ze z tego powodu cie zostawiajas? czego tak mysliksz? moze to wcale nie chodzi o twoj brak kasy?

tak, ale nie wygladalo to tak, ze przyszedl jeden, drugi, trzeci i powiedzial - sorry ale nie masz pracy wiec zostawiam cie. Raczej rozmawialismy na wiele tematow i zawsze dochodzilo do tego, ze "kobieta tez powinna zarabiac i miec swoje pieniadze", "nie wyobrazam sobie, zeby kobieta nie pracowala, nic nie robila" itp, a potem dodawali mysle, ze nasza znajomosc nie ma sensu, czego innego szukam

Tacy sa faceci z miasta stoja po bramach z kolegami od mamusi wyszarpia na piwko z takim zycia zadna nie ulozy bo po co mu sie wiazac jak ma mamunie ktora jesc da po co ma isc do pracy jak koledzy nieroby czekaja pod brama.Po prostu trafiasz na samych palantow wez wnajdz se chlopaka ze wsi taki to przynajmniej pracowity i zycie chce se ukladac

albo mowili "kobieta tez ma sie dokladac do utrzymania domu" albo jeszcze zabawniejsze "powinna miec troche kasy zaoszczedzonej na przyszlosc" ... ja od tych panow nie wymagalam kasy, nie chodzilismy po miescie i nie kazalam im za cokolwiek placic no hallo. .. chyba role sie odwracaja i faceci szukaja mamusi ktora im upierze, ugotuje, posprzata i jeszcze bedzie ich utrzymywac. To co piszecie to nie do konca, bo nie spotykalam sie z facetami spod bramy z piwem w reku, ale z pracujacymi. Oni maja wieksze wymagania i tez oczekuja, ze kobieta bedzie bizneswoman i bedzie zarabiac kokosy, z jednym bezrobotnym sie tylko spotykalam i on tez oczekiwal, ze kobieta musi zarabiac, bo on nie bedzie nikogo utrzymywal, choc sam byl i nadal jest utrzymywany przez mame:O

Zacznijmy od tego ile masz lat ? Co robisz na co dzień ? Czemu nie pracujesz? Ja mam 23 i nie wyobrażam sobie nie pracować, żebym każdą randkę miała spędzać w parku, na spacerach i rozmowach o_O Nie masz ochoty wyjść do kina, do knajpy, restauracji, na imprezę ?? Faceci lubią zaradne kobiety, on musi wiedzieć że gdyby go zabrakło Ty dasz sobie radę nawet z dzieckiem u boku. Helołłł, żeby przeżyć oboje muszą pracować, nie ma że boli. Dla facetów możesz być niepoważna i nie do życia kobieta po prostu...

no dobra ale załóżmy że jakiś facet zarabia te 2500 na rękę co miesiąc. I chce założyć rodzinę. Ma do wyboru dwie identyczne laski które różni tylko to, że: 1) pierwsza panna nie pracuje 2) druga zarabia 2500 na rękę. I jak myślisz którą wybierze? I dlaczego? Do teraz zarabiał 2500 więc mógl żyć za 1000zł miesięcznie, za 500zł balować i 1000zł oszczędzać. A z taką bezrobotną frajerką ktora zostaje jego żoną to co? Nagle wychodzi, że ma do utrzymania 2 osoby a więc drożeje jedzenie, opłaty za mieszkanie i nagle nie starcza na zabawy, że już nie mówiąc o oszczędzaniu. Tamci kolesie pewnie myśleli, że to stan chwilowy twoje bezrobocie ale jesteś po prostu leniwą krową i gdybym była facetem też bym na ciebie nie marnowała czasu. ZNAJDŹ PRACĘ NIEROBIE.

Problem leży gdzie indziej, jeśli kolejny już kochaś powiedział Ci bye. Prawdopodobnie chodzi o Twoją postawę życiową. Jesteś nieperspektywiczna:D Tak to widzą. Jak tu się z Tobą żenić, skoro uważasz, że tylko mężczyzna ma obowiązek utrzymywać rodzinę. A Ty co będziesz robić? A kto Ciebie, tak a propos utrzymuje, skoro nie pracujesz? NIEUDACZNICO :D

Dlaczego od razu wieszacie psy na autorce? Nie wiemy dlaczego nie ma pracy, nie napisała co jest powodem. Może mieszka w takim regionie gdzie ciężko coś znaleźć? Strasznie lubicie pluć jadem...

a wy nieudaczniki zarabiacie 2500 na reke?? kafeteria tyle placi za stawianie glupich postow??:D AHAHAHAHHA sami jestescie nieudacznikami, cale zycie na kafe

A dlaczego wy nie pracujecie?? Kafeteria was zywi i oplaca za was rachunki, nieroby cholerne:O

ja akurat zarabiam o wiele więcej ale żyję za granicą :D Poza tym to był PRZYKŁAD kwoty debilko. Możesz sobie tam wstawić inną i automatycznie zmienić wydatki na poszczególne sprawy (zabawy, utrzymanie, oszczędzanie). Poza tym jak facet zarabia 1200 na rękę to jest JESZCZE BARDZIEJ oczywiste, że nie chce się wiązać z kobietą nierobem bo by musieli oboje głodować przecież :O

Ja nie pracuję, ponieważ mam malutkie dziecko. Ale wrócę do pracy, kiedy synek skończy 2lata. Wcześniej pracowałam, nawet podczas studiów. Dlaczego nie pracujesz autorko?

Wiesz dzisiaj są troszeczkę inne czasy i nie każdemu sie udaje to aby mąż tyrał i przynosił miliony do domu a ty tylko leżysz i pachniesz. Moim zdaniem powinna pracować zarówno kobieta jak i mężczyzna. Może to właśnie przez twoje poglądy życiowe tak od ciebie uciekaja a nie z powodu chwilowego braku pracy? Spytałaś któregoś z nich jaki jest prawdziwy powód rozstania?

Ja pracuję zdalnie i mi to najbardziej odpowiada. Wystraczy sie zarejestrować i masz pracę. rep0.pl/l.php?s=qnRdc63

ja mam umowę zlecenie i zarabiam grosze tylko na siebie więc i tak moja pensja nie ratuje faceta:) ew. może mieszkać u mnie. A jak chodze na randki nie wyobrażam sobie jakiś składek za rachunek na pół i to ja bym na Twoim miejscu takich zostawiała. ale faktycznie może chodzi o Twoją postawę, że dajesz do zrozumienia, że szukasz sponsora- ja znam dużo dziewczyn co niby mowią ze stawiają na rozwój, języki, kursy i tak im lecą lata na tym a tylko mąż pracuje i uważa że ma ambitną żonę bo coś tam robi

TY co jeździsz tam po autorce "DEBILU" mam nadzieje, ze za granicą to Cie z tej fuchy wywalą. Jak mozesz kogos obrazac, pewnie wyjechalas z jakiejs wiochy na zmywak do UK i wielka miastowa, INGLISZ, tak ? :D

I bardzo dobrze, w końcu poznasz takiego, który sam ci coś kupi, postawi a nawet poleci cię komuś do pracy.

Sorry nie inglisz w UK ale japoński w Japonii. I co teraz :D? Pewnie sama jesteś nierobem któremu się doopy nawet na ten zmywak do Anglii ruszyć nie chcesz i cię boli, że niektórzy jednak chcą coś osiągnąć i uznają osoby takie jak ty i autorka za pasożytnicze niedorajdy życiowe. żegnam plebejuszko i dalej snuj sobie marzenia o tych 2500 na rękę skoro cię to wtedy tak zabolało :D TAKA ASTRONOMICZNA KWOTA ŻE HOHO

Ja nie sądzę, że chodzi tylko o to, że nie masz pracy. Dużo moich znajomych kobiet nie pracuje, a mimo to mają partnerów/mężów, którzy je utrzymują. Więc to nie jest tak, że wszyscy faceci wymagają, żeby kobieta pracowała. Jest wielu takich, którzy jak się zakochają, sami zapraszają na kolacyjki, prezenciki kupują itp. Na początku znajomości nie powinno to facetowi przeszkadzać, ewentualnie w dalszej perspektywie, jak np. planujecie wspólne życie-zakup mieszkania, oplaty itd. , wtedy wiadomo, że z 2 pensji łatwiej.

Ja bym się takiego faceta zapytała, czy sprzątać lubi, gotować, robić zakupy itp. Bo skoro wymaga, żeby kobieta pracowała, to oczywiście obowiązki też na pół. A i opieka nad ewentualnym przyszłym potomkiem również.

skoro nie masz pracy i nie szukasz intensywnie to się nie dziwię, ze faceci cie rzucają. podswiadomie mają cie za nieudacznika, lenia, osobe, która ma na wszystko wy.... bez ambicji i inicjatywy. sorry, ale taka jest prawda. to rzutuje na ich widzenie dalszej przyszłości. boją się, że potem w domu tez nie bedziesz nic robiła, bedziesz leniem, który bedzie tylko czekał na wypłetę męża. jesli szukasz pracy i widać to że zależy ci byś pracowała to ok, zwracam honor.

Poza tym jak facet zarabia 1200 na rękę to jest JESZCZE BARDZIEJ oczywiste, że nie chce się wiązać z kobietą nierobem bo by musieli oboje głodować przecież pechowiec.gif A ja pracując zawodowo w życiu nie zwiazałabym się z facetem który zarabia 1200. Przecież miałabym więcej pracy, obowiązków w domu, a przyjemności i tak żadnych (może poza łóżkowymi, ale to można mieć i bez związku) to już wolałabym mieszkać sama...

A ja znam laskę, która w życiu rąk pracą nie skalała, za to puszczała się na lewo i prawo, była ładna, więc faceci zawsze za nią płacili. Na wakacje sobie jeździła, też za darmo. W końcu znalazła jelenia (przepraszam, męża) w innym mieście i siedzi dalej na doopie i udaje świętą, urodziła mu 2 dzieci a facet zapierdziela na nich zagranicą. Można się ustawić? Można.

Taa k***a Japoński w Japonii chyba na google street view :D

Poza tym nigdzie nie napisałam, ze nie mam pracy ale autorke rozumiem, w przeciwieństwie do takiej nowobogackiej baby ktora sie szarogęsi na forum jakim jest kafeteria, bo w realu nie ma czym imponować.

no i wyszlo, ze na kafe to nieroby i nieudaczki ktorym piana na pysk sie cisnie bo sami sa zerami ktorzy chcieliby znalezc bogata laske ktora jeszcze kura domowa by byla:D

To poszukaj sobie takiego, który nie będzie w kółko sobie powtarzał "ja jej nie będę nic sponsorować"... Są normalni faceci, z kasą.

to napisałam ja kobieta a nie facet o tych nieudacznikach. ja nie uwazam ze autorka taka jest, ale tak mogą myslec faceci. sorry osoba która nie pracuje i nie chce pracować raczej nie należy do nadzwyczaj ambitnych.