Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KOCHANKI, co macie z romansu z żonatym facetem

Polecane posty

Gość gość
Gość 13.11 "Menem "? Nie znam takiego słowa Skarbie ;) Zwracaj uwagę na literówki. Nie mam męża , bo jestem na tyle młoda , że nie muszę go jeszcze mieć . A słownictwo, hmm. Uważam, że i tak użyłam ładniejszych określeń na Panie z lżejszymi obyczajami niż mogłabym użyć nazywając je doszczętnie po "imieniu". Obyłam się bez wulgaryzmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że faceci ślinią się na widok ładnych kobiet i że zdradzają w ogóle mnie nie dziwi - taki gatunek. Ale, że znajdują się kobiety, które pakują się w romanse...? Jaką trzeba być głupią, pustą i naiwną idiotką? Facet NIGDY nie traktuje swojej kochanki poważnie- nie planuje z nią przyszłości i nigdy z nią nie będzie - Po to ją ma, żeby poru.ać bez zobowiązań - a jak pojawią się zobowiązania, problemy, zagrożenie rozwalenia związku w którym jest, to oleją kochankę i znajdą sobie nową. A nawet jeśli zdecyduje się na "poważny" związek z kochanką , to tyko do czasu aż i tu nie pojawią się problemy. Potem i ją zostawi skoro raz był w stanie to zrobić? Jaki problem? znaleźć nową naiwną, młodszą,... NIE UFAĆ FACETOM KTÓRZY ZDRADZAJĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.11 "Menem "? Nie znam takiego słowa Skarbie ;) Zwracaj uwagę na literówki. Nie mam męża , bo jestem na tyle młoda , że nie muszę go jeszcze mieć . A słownictwo, hmm. Uważam, że i tak użyłam ładniejszych określeń na Panie z lżejszymi obyczajami niż mogłabym użyć nazywając je doszczętnie po "imieniu". Obyłam się bez wulgaryzmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59 Ja odnosze wrazenie,ze pisze jedna kochanka a nie zona :-) Moze nawet Ty? :-) wytknelas pierwsza aby Ciebie nie posadzono? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WonderLover.com....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialo byc do osoby z 12:49 nie 59 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim zaczęłam prace w korporacji pracowałam jako barmanka i takich biednych, rozżalonych i ucieśnionych przez żony , szukających zrozumienia Panów przychodziło od cholery. On jej nie kocha ani ona jego . Nie ma nic między nimi . On z nia tylko dla dzieci , bo ona tylko kase. A potem widywalam ich na mieście - rodzinka z obrazka . Żona usmiechnięta, wtulona, dziecko radosne z lizakiem w ręku . Zastraszajaco smutny obraz nieszczęśliwego człowieka, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pijaku rożne rzeczy gadają a ty myślisz że to prawda ? Kogo to obchodzi chyba ciebie. Ważne że dalej są razem szczęśliwi. Już tak nie lamentuj nad jej losem bo nie jest wcale tak źle jak ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandragoraaa
Troche z innej beczki a poniekad na temat. Dzisiaj mialam klientke. Babeczka po 30 przed 40 ugadana ze hej. Opowiadala o swoich dzieciach, pracy. Jedno zdanie utkwilo mi w pamieci mozna je odniesc do wielu zyciowych sytuacji. " jak mialam jedno dziecko i widzialam jak matka szarpie sie z placzliwym dzieckiem na ulicy myslalam biedne dziecko jaka wredna matka. Pozniej majac swoje mysle do wczesniejszej sytuacji biedna matka". Latwo mowic dopoki nie stanie sie po drugiej stronie. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś nigdy nie sądziłam, że będę szmatą obciągającą żonatym. Teraz jestem szmatą obciągającą żonatym. Kwestia decyzji jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,tak madrosc zyciowa,ktora mozna odniesc do wielu zyciowych sytuacji i macierzynstwo jak najbardziej sie w to wpisuje. Zdecydowana wiekszosc kobiet jednak nadal marzy o byciu matka ale dopiero jako rodzic juz w pelni rozumie wlasna rodzicielke...jaki to trud i poswiecenie. A rola kochanki? Czy naprawde trzeba najesc sie gowna by dopiero zrozumiec ze ma zly smak i jest ohydne? :-) Nie,to sytuacja kiedy powinno sie wlaczyc myslenie i zapalic czerwona lampka. Wiele kobiet stanelo w swoim zyciu przed taka proba,spotkalo zajetych, mialo propozycje,zaczepki i podjelo sluszna decyzje. Co jest takie trudne,prxeciez zapewniacie i klocicie sie ,ze wcale sie nie zakochujecie, ze to tylko seks? Wiec co za roznica znalezc sobie tylko do seksu kogos kto jest wolny,nie sypia z druga kobieta,ma wiecej czasu a jak idzie z Toba ulica i widzi sasiada to nagle ze strachu nie odsuwa sie od Ciebie na kilometr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając na pytanie powiem jakie efekty osiągnęła taka właśnie jedna jak niektórzy nazywają kochanka bo ja i większość ludzi nazywa je inaczej . Otóż właśnie taka jak już zdrada wyszła na jaw (dowiedziała się żona lowelasa jej mąż rodziny znajomi współpracownicy ) straciła pracę , dobre imię , straciła godność i zaufanie , straciła rodzinę a zyskała super tytuły zaczynając od szmaty a na ku itp kończąc i poważną depresję i teraz skupia się głównie na leczeniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanki to bezmózgie istoty nie odczuwające uczuć wyższych. Im jest wszystko jedno. Rozbije rodzinę i żyje dalej śmiejąc się innym w twarz. Ja traktuje takie osoby jak chore psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedac kochanka zonatego faceta mialam z tego dobry seks i dobre towarzystwo. Zadnych korzysci materialnych. Co do jego zony - nic mnie ona nie interesowala. To nie z nia uprawialam seks i to nie ona zapewniala mi to dobre towarzystwo. Tak, wiem. Wielu z was to zbulwersuje. Ale takie sa realia - spotkalam doroslego faceta, ktory czerpal przyjemnosc ze spedzania czasu ze mna, a ja czerpalam przyjemnosc ze spedzania czasu z nim. Nie dziecko, ktore nie wie co robi i nie zdaje sobie sprawy z potencjanych konsekwencji swoich poczynan. Ludzie bedacy w zwiazku, bardzo czesto spotykaja osoby, ktore w pewnych kwestiach bardziej im odpowiadaja niz ich obecny partner, i wtedy czasem sie z tymi partnerami rozchodza, zeby zwiazac sie z ta druga osoba. I nikt z tym nie ma problemu jesli taki zwiazek nie jest sformalizowany. Taki sam mechanizm ma miejsce w przypadku osob bedacych w zwiazku malzenskim. Fakt posiadania obraczki na palcu nie zmienia samoswiadosci oraz zakresu potrzeb. Jedyne co sie zmienia, to stopien trudnosci w rozwiazaniu formalnego zwiazku. Ja nie oczekiwalam, ze moj kochanek rozstanie sie z zona. A wrecz przeciwnie. Wszystko bylo jasne od poczatku - mamy romans i nic wiecej. Ja bym sie w zyciu nie chciala zwiazac z nim na stale. A wiec, wracajac do pytania - rozne kobiety maja przerozne oczekiwania co do romansu z zonatym facetem, a niektore z nich, jak ja, maja po prostu fun. Z facetem. Zonaty czy nie, nie ma wiekszego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zonaty czy nie, nie ma wiekszego znaczenia. x Czyli jak przystało na prostytutkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy romans opiera sie tylko na seksie. W moim bliskim otoczeniu rozgrywal sie jeden niczym z filmu. Ona mezatka on zonaty. Oboje w sobie zakochani. Ona rozwiodla sie z mezem ( ich malzenstwo fiasko od poczatku) a on...hmmm przez dluzszy czas pozostawal w zwiazku malzenskim. Powod? Niestety kobiety/ ludzie nie potrafia rozgraniczyc pewnych rzeczy i czesto ich "bronią" sa Ci najbardziej bezbronni - dzieci. Wiedzial ze zona pozbawi go dziecka. Przeszedl przez ciezka droge ale udalo sie. Wzial rozwod i uzyskal opieke nad dzieckiem w tej samej czesci co zona. Z tego co wiem On i Ona sa dalej razem. Ciekawa jestem co bedzie dalej. Wiekszosc uwaza ze takie zwiazki szybko sie rozsypuja bo "Bog nie rychliwy ale sprawiedliwy", "karma wraca" itd. P.S przeraza mnie czasami to co czytam , co dzieje sie w zyciu. Chyba sobie odpuszcze instytucje malzenstwa :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawa z kochankami jest tyle warta co zeszłoroczny śnieg. Było minęło jak zawsze. Co można stworzyć na dłuższa metę z kobietą o wrażliwości meduzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda gadać jak seksopiekunka pisze ,ze dla niej chuć jest najważniejsza a co z szeroko pojętą kobiecością ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choćby nie wiem jak wyglądała to tej kobiecości tak naprawdę nigdy nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre dobre to określenie seksopiekunka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam was wszystkie - matki, zony i kochanki. Mam 30 lat, jestem kobietą, nigdy nie byłam żoną, matką ani kochanką (w takim znaczeniu jak tu opisywany). Znam już nieco życie, seriale też oglądam i wiem, że ci wspaniali mężusiowie obiecujący dozgonną miłość i troskę potrafią naprawdę bajerować i oszukiwać OBIE STRONY PO RÓWNO!! Dzięki Bogu nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale potrafię to sobie wyobrazić! Poznaję kogoś, kto utrzymuje, że jest wolny... Może to być mężczyzna młodszy ode mnie a mieć i dzieci na karku! Najgorzej jeśli bym się zakochała na serio a on tylko szukałby tylko przygodnego seksu... Jeszcze gorzej jeśli wszyscy wokół o tym by wiedzieli, że on żonaty, a ja nie (lub jeszcze)... dobre imię stracone a ja nawet nie wiem się jak bronić... Osobiście urwałabym to wszystko od razu zaciskając mocno zęby. Aczkolwiek zdarza się też, że... ta druga miłość jest tą prawdziwą. Dlatego nie należy pochopnie podejmować decyzji o ślubie. Wg mnie 20-22 lata to zdecydowanie za wcześnie, bo później właśnie takie rzeczy wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz seksopiekunko co on o tobie myśli , a wszystko co ci wciska to zwyczajne kity .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:00 a niektórzy jak stwierdzą ,ze pierwsza miłość to nieprawdziwa , druga też nie szukają trzeciej itd . A powiem krótko kto się zaraził wirusem K to z nim umrze jako tzw szmacisko . Nie szkoda życia , mamy tylko jedno nie lepiej przeżyć go z godnością i z szacunkiem do siebie i innych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kochanka 5 lat i nigdy nie oczekiwalam ze on sie rozwiedzie tak jak ktos napisal , nie kazda szuka meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, są ludzie dla których tylko nowa, kolejna miłość jest tą prawdziwą... Ciągle muszą kogoś nowego mieć, ale tacy powinni się wiązać tylko między ze sobą (za przeproszeniem: d***** z d****arzem), a nie oszukiwać porządnych ludzi! Ludzie, wiążmy się z podobnymi do siebie, o podobnych wartościach! A przede wszystkim poznajmy się dobrze przed ślubem, miejmy pewność, że to ten właściwy mężczyzna czy kobieta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko fiuta do wylizania po numerku z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oczekujecie ze on sie rozwiedzie ale prawda o romansie moze wyjsc na jaw i wtedy i tak dojdzie domrozpadu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szmata ze szmatą tak powinno być. A nie wystawia dupę tam gdzie nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie swoje genitalia
tak se myśle, że (wbrew pozorom) niektóre żoneczki może to podniecac, że mąz taki ogier, że kochanki ma na boku,że niejedna może nawet, że wszystkie potrafi utrzymywać i wszystkie skomlą o więcej, ale to właśnie ona go ma i do niej należy "tak" lub "nie". taki ogier i pantofel w jednym. okazuje się ideał dla wielu pań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak se myśle, ze (wbrew pozorom) niektóre zoneczki moze to podniecac, ze mąz taki ogier, ze kochanki ma na boku,ze niejedna moze nawet, ze wszystkie potrafi utrzymywać i wszystkie skomlą o więcej, ale to wlasnie ona go ma i do niej nalezy "tak" lub "nie". taki ogier i pantofel w jednym. okazuje się ideał dla wielu pań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×