Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile do koperty na wesele?

Polecane posty

Gość gość
Ja odliczam od koperty koszt transportu paliwa i hotelu który nie zapewniają proszący i na jedną osobę daję 100-200zł max. Po jaki h u j zapraszać gości powiedzmy z 300-500km jak nie zapewni im się ani noclegu ani transportu lol :D Giosc ma po weselu napity wsiąść rano w auto i wypieprzać do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety dzisiaj dla młodych ważne są pieniądze, a nie to, że biorą ślub i przysięgają w kościele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za bzdury piszecie?! Każdy daje tyle na ile go stać.Nie jest nigdzie napisane żeby dać młodym w kopertę 500zł- 1000 zł. od osoby!😠 Papier przyjmie każdą napisaną głupotę.Byłam na weselu z mężem daliśmy 400zl. i to wszystko! Nikt nas nie wyrzucił z wesela.Z tego co mi wiadomo inni goście dali znacznie mniej! Ja np.dostałam w kopercie 10 zł.No i co wy na to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od osoby daje się nie mniej niż 350 zł - czyli za parę 700 zł. Jeżeli jesteś rodziną - dodaj 200 zł. Bliską rodziną - dodaj 400 zł. Świadkowie, rodzice, rodzeństwo ,dziadkowie - nie wypada dać mniej niż 1000 zł od pary i taka jest prawda moi drodzy. Vie chcecie, nie stać was- siedźcie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, 1000 zł od pary dawać... A jak zakładam temat, czy zarobki 2000 na miesiąc to dużo to 80 % ludzi pisze, że TAK. I to tacy są właśnie POLACY Śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z chłopakiem, dałam 900 zł, ślub koleżanki ze studiów. zapadłabym się pod zieimę gdybym miała dać mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post wyzej -przesada. Z tym zapadaniem pod ziemie - mega przesada. 900 to od bliskiej rodziny moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym dlaczego 900 a nie 1000? Tak wyglada jakbyscie im stowke z tysiaka urwali skapiradla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puknijcie się
Ludzie puknijcie się w głowę!!!!! Skoro kogoś się zaprasza na wesele, to znaczy, ze zależy nam na jego obecności i STAĆ NAS NA TO, a jeżeli ktoś myśli tylko o tym żeby impreza się zwróciła (to takie polskie... "zastaw się a postaw się"), to sorry, ale wolę sobie pójść z przyjaciółmi na fajną imprezę i nie wydawać 600 zł na brzdękającą orkiestrę, "kaczuchy", rosół, schabowego i śmierdzącego starego wujka ocierającego się o mnie na zapchanym parkiecie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DODO128
Was to chyba poj...Ludzie w Polsce zarabiają po 1200zł i maja dać tys w koperte a potem jeść cegły chyba.dają po 300-500od pary a bogacze dają chyba tyle co wy piszecie.Ciotka która zarabia 30 tys na miesiąc dała mi 800zł!!a wujas który jest tam kimś w Norwegii dał chrześniaczce na ślub 700!!!kto wam tyle nawali w koperty po 1000zł chyba cud się zdarzy.Kogo interesuje ile młodzi wydali na wesele!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sopot
To co tu wiedzę to mnie pusty śmiech ogarnia. Widać że gogłodupce tu pisza którzy mają 1400 na rękę i chcą podnieść swoje ego w internecie. Klasyczne para 300, singiel 200. Przyjanmniejw Sopocie takie stawki są a u was w pepnie koło brzuszna to pewnie 100 zł od pary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy daje tyle na ile go stać.... Co to za tekst ze jak rodzeństwa to nie wypada mniej niż 1000? To co mam nie isc na wesele brata bo nie mam tysiąca? Sorry brat nie idę nie mam tysiąca? My dajemy Bratu 500 na tyle nas stać puknijcie sie w glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego uważam,że wesela to tylko pokazówka,która i tak się nie wróci,dupę Ci obrobią i na co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abcweselne
Ostatnio poruszyliśmy ten temat także na naszej stronie Abcweselne.pl: Pokaż kotku, co masz w środku – czyli o kopertach ślubnych Zdaniem autorki, wypada podarować młodej parze zarówno 500, jak i 100 złotych. Już chyba najwyższy czas zmienić tendencję organizowania wesel z nadzieją na zwrócenie się pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie co wy pieprzycie 150 _czy 250 za talerzyk wymagacie żeby karzdy sobie zapłacił za udział w waszym weselu .to jest właśnie zenada albo zapraszacie tych gości albo karzecie sobie płacić wejściowke .jerzeli ktoś zaprasza to nie liczy na to aby się zwróciło ale na obecność idobra zabawę waszych bliskich inie ma tu znaczenia ile kto ma w portwelu .ja teraz dostalam zaproszenie z takim idiotycznym wierszykiem i wiecie co powędrowali ono do śmietnika bo jazeli mam się podarować prezent to z własnej i nieprzymuszonej woli a jak będę chciała sobie wykupić katering to po prostu pójdę do knajpy.tyle. w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aligusia
za dwudniowe wesele minimum 600zł od pary! Heloł... 150 zł/dzien osoba to minimum minumum!!! Ogarnijcie się bo wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i nadziwic sie nie moge ! Sama planuje wesele i najwazniejsze dla mnie jest to by w tym szczegolnym, najwazniejszym dniu w moim zyciu uczestniczyly osoby na ktorych mi zalezy ! Nawet gdybym otrzymala 100 zl - nie ma to dla mnie znaczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstydzę się że jestem Polakiem jak takie pierdoły czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś wiejski obłęd.. gości zaprasza się bo to jest jeden z najważniejszych dni w życiu i chce się tę radość dzielić z bliskimi ludźmi! fajne są listy prezentów bo wtedy każdy w miarę swoich możliwości będzie mógł zrobić prezent, a jeśli dziś młoda para woli kasę to goście dają tyle ile mogą.. nie wyobrażam sobie żeby ważni dla mnie ludzie nie byli w tym dniu ze mną tylko dlatego że ich nie stać na prezent tj co najmniej kilkaset zł. W wiele zamożniejszych krajach daje się w prezencie 100 € jest ok. Ten opisywane w prasie niby zwyczaje to obłęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super to oznacza, ze sama mam sobie zaplacic za miejsce przy stole? jak na dansingu czy zorganizowanym sylwestrze? jezeli mnie nie stac na 500 zl od osoby to jestem rodzina drugiej kategorii i mam siedziec w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś rodzina panny młodej wyprawiała wesele takie na jakie było ich stać i po to aby cieszyć się z innymi z tego dnia. Teraz rodzina wyprawia wesele na koszt gości i chce jeszcze na tym zarobić. To jakiś absurd. Dawanie pieniędzy zamiast prezentów spowodowało "weselną" patologię. Wesele to nie inwestycja a spory wydatek, robimy je dla rodziny i najbliższych po to aby być z nimi przy tej okazji. Zanim więc zaczniemy tę całą szopkę z zapraszaniem i liczeniem pieniędzy zastanówmy się dla kogo i po co chcemy ją robić. Bo jeżeli dla zwrotu z inwestycji to możemy się grupo rozczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje zazwyczaj tyle co za talerzyk moj i partnera plus lekka gorka. W zaleznosci od stanu konta od 500 do 700 zl. Wychodza z zalozenia ze mlodym na nowej drodze przydadza sie poeniadze wiec staram sie by dac ta gorke. I nie, nie licze na rewanz na moim slubie. Nie zarabiam kokosow ale o slubie wiem conajmniej pol roku wczesniej. Na prezent odkladam systematycznie i czasem to w sumie nie czuje tego wydatku. Piszecie tu oburzeni, ze wesele jest dla wspolnej zabawy i radosci ze slubu i ja sie zgadzam. Ale jak ide do cioci na inieniny todaje jej prezent, jak ode na grilla to przynosze jedzenie nie tylko dla siebie ale i cos dla innych. Tu nie chofzi o to ze mlodzi zadaja od Was tych pieniedzy, ale kultura nakazuje by w koperte wlozyc coa stoaownie do okazji czyli nie 100 i nie 200 zl bo to zwykle buractwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odswieżam temat, bo mnie dotyczy :) idziemy z kobitą na wesele jej dobrej koleżanki-pytanie ile dać ? młodzi przy ostatniej okazji rzucili tekst że minimum 500. to dość sporo a poza tym przecież trzeba sie ubrać i dojechac,bo to jakies 100km od nas. jak myslicie? nie chce wiochy ale to tak lekko 1000 razem bedzie,a dla mnie oni są tylko znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie bedzie w sierpniu wesele w rodzinie. Dyskutowalismy troche nad tym. I teraz jesli chodzi o "zwracanie sie wesela".. To sie pytam, czy to goscie wybieraja lokal, date slubu i wszystko inne zeby za to zwrocic? Jak ktos chce miec w palacu, to jego sprawa i wybor.. A czy gosci uczestniczenie w slubie/weselu nie kosztuje?? Fryzjer, moze kosmetyczka, stroj, dojazd , a jak ktos zza granicy to juz w ogole). Ze sobie mlodzi zycza pieniadze i np wino zamiast kwiatkow, no to rozumiem. Ale tez to takie troche hmm. Ja planowalam kupic mlodej parze cos specjalnego, wiem, ze by im sie to spodobalo, no ale to ich wybor wiec sie nie wysilam. Z drugiej strony, to nie rozumiem ludzi, ktorzy w prezencie kupuja jakies badziewia. Idziesz na slub, to sie wysil. Nie mikser, nie posciel, ale cos, co beda wiedzieli, ze o nich myslisz, ze to cos specjalnego. To jeszcze pewnie zalezy od srodowiska.. Ale tak jak mowie, wloze w koperte ile bede chciala i skoro mlodzi decyduja gdzie sie mamy bawic, to ja decyduje ile dam. A bedzie to suma rozsadna, ani za duzo, ani za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn ile dasz?to bliska rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to slub kuzyna i w dodatku w piatek.. wiec koszty dodatkowe.. i wiem napewno, ze nie liczyli sie z tym, ze to innym nie pasuje, mysleli tylko o sobie.. a reszta rodziny srednio zadowolona.. daje 300 i butelke wina i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa w piątek wesele chyba taniej niz w sobotę ;) my mamy miec z noclegiem wiec chyba te 500 trzeba bedzie odżałowac :( choc i tak chyba nastepnym razem poważnie sie zastanowie czy w ogóle iść ,bo te wesela to niestety w duzej mierze szopka która po prostu w jak najwiekszym stopniu ma sie zwrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to szczęście, że organicznie i z całego serca nienawidzę wesel ;) chodzę tylko na te, na które ABSOLUTNIE muszę jak rodzeństwa, czy przyjaciół. Z wszystkich na których byłem tylko jedno było naprawdę fajną imprezą bez żenady i zadęcia; aż szkoda, że młodzi się rozwiedli 3 miesiące później... Zdecydujcie się co wysyłacie gościom: zaproszenia czy bilety, bo chyba kompletnie mylicie pojęcia. I tak samo gdy robię imprezę urodzinową nie liczę na prezenty tak samo jest z weselem; nawet jeśli nikt z gości miałby mi nie dać NIC, to nie ma to dla mnie znaczenia. Ważna dla mnie jest ich obecność, bo dla niej ich ZAPRASZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam że jestem za zaskoczona tymi wygórowanymi kwotami. Nie byłama na weselu w Polsce od wielu, wielu lat, mieszkam w Wielkiej Brytanii. My znajomym tutaj dajemy £100 od pary i inni uważają, że to dużo. £50 od pary to standard. Wesele to wydatek młodej pary a nie gości i żenada jest to, że co większość osób w Polsce oczekuje, że koszt pokryją goście, a część jeszcze liczy na to że wyjdzie na plus. Nie skorzystalabym z takiego zaproszenia, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×