Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka pytania

Moj partner uderzyl moje dziecko.Kazalam mu dzisiaj spac u siebie

Polecane posty

Gość autorka pytania
Jakie moje dziecko by nie było, ale to jest moje dziecko,a podczas zabawy z dzieckiem nikt nie ma prawa tak postapic. Ja jestem od reagowania na jej brzydkie zachowanie ,a dzisiaj nie zachowała się niegrzecznie, ani nie zasługiwała na zadną kare,to wygłupy były A napisałam ,ze jednak sms napisze jeśli chodzi o zabranie swoich rzeczy, rozmowy nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez ty sie jebnij 12 latek mialby bic sie z 30 latkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 letniego brata chce wysylac aby bil sie z doroslym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeraża mnie to, co piszesz o córce. mściwa, prowokująca, zamieni wasze życie w piekło... to dziecko ma 10 lat? co będzie, jak wejdzie w okres dojrzewania, zacznie się buntować? zgotuje ci horror, bo nie kupisz jej nowej bluzki, albo nie puścisz pod namiot z chłopakiem? poskarży się wujkowi, jak koleżanka jej powie, że ma niemodne buty? abstrahując od całej sytuacji - rolą matki jest nauczyć dziecko przyjmowania przeprosin, dążenia do kompromisu, empatii, troszczenia się o uczucia innych (także, a może przede wszystkim, własnej matki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
wpis z dziś z mojego niku niku o bracie 12 latnim i babci to podszywa Nie zwracajcie uwagi na takie głupie wypowiedzi, bo od razu da się wyczuć ,ze ktoś się podszywa pode mnie Brat ma 37 lat ,a babcia nie wchodzi w rachubę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Zdaje sobie z tego sprawe, sama juz z nia nie daje rady. Dlatego pomyslalam o babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie zachowala sie brzydko nazywajac faceta twojego partnera durniem,sama napisalas to .Wiec dzieciak niewychowany ,gdyby bawila sie tak z wujem dziadkiem czy ojcem i miala miejsce taka sytuacja to jak by to wygladalo jak by z durniem wyleciala po prostu brak szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Ktos sie podszywa, ze sie podszywam! Brat ma 12 lat od przedszkola cwiczy sztuki walki ma 180cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekamy na relacje z jutrzeszego dnia i pisania smsow powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele. Fagas pierwszy zaczął fizycznie zaczepiać dziecko. On zaczął i jeszcze jak młoda niechcący uderzyła to się nad sobą rozczulił jak panienka i zwyczajnie przywalił słabszemu. Co za głupek. Powinnaś się mocno zastanowić nad tym związkiem i mieć oczy szeroko otwarte i dookoła głowy. Mało to historii o konkubentach znęcających sie nad nieswoimi dziećmi ?????\ To z tego powodu właśnie słowo konkubent ma tak negatywny wydźwięk bo to zjawisko jest tak częste. Zastanów się kobieto. To też nienormalne że facet zaczepia i łaskocze dziewczynke... a o tym że ją uderzył żeby oddać jakby z jakimś innym facetem miał do czynienia,a nie z dzieckiem to już nawet nie chce myśleć bo aż sie sama denerwuję. Straszny bezmózg. Karykatura faceta. UWAŻAJ KOBIETO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Na podszywy nie zwracajcie uwagi, dziwie się ,ze lykneliscie podszywa prowokacje o 12 letnim bracie Co do mojej corki, to ja sobie z nia jako matka potrafie radzic i wiem jak wobec niej postepowac, kiedy zachowa się niegrzecznie. Nie widze w tej sytuacji, aby moje dziecko zostało tak przykro potraktowane. A to ,ze jak na kims się zawiedzie, czy ktoś zajdzie jej za skore to faktycznie potrafi być bardzo dokuczliwa i prowokująca do klotni Powiem szczerze ,ze ja nie widze teraz możliwości, aby ona jutro z nim normalnie siadla przy stole obiadowym i zycie toczylo się dalej, no niestety ja tu mam przed oczami WOJNE a do tego jak pisalm, stracilam zaufanie, bo boje się jak mój parner postąpilby ,gdyby faktycznie został wytrącony z równowagi,jak o taka BLAHOSTKE jej strzelil tak mocno . ako matka mam tutaj obawy i wg mnie słuszne, ze człowiek nie panuje nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty zwariowalas, twoj brat jest niepelnoletni. Najpierw wciagasz swoje dziecko w patologie gdzie twoj facet ja bije, nastepnie wysylasz maloletniego brata by sie z nim bil. Zastanow sie nad swoim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna zyc z kims kto bije twoje dziecko? Dlugo przymykasz na to oczy? No i ten brat, oczom nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Musze już zmykac. To jest mój ostatni już wpis DZISIAJ w tym temacie Dam jutro znac . Nie zwracajcie uwagi na podszywa, tak jak o bracie 12 letnim i o babci.To trolle Wyczujcie co jest prowokacja podszywa a co nie Do jutra i podkreślam ,ze podszywyz glupkowatymi tekstami nie brać pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_steta
Dlaczego twoj brat bije twoje dziecko? Co z ciebie za matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Mój brat ma 37 lat, nie 12 , babci nie ma..Podszywa nie bierzcie pod uwagę Zegnam, do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że siedzenie przy wspólnym obiedzie jakby się nic nie stało nie byłoby właściwe. bo owszem, stało się, i to dużo. takich spraw nie załatwia się milczeniem i brakiem reakcji. załatwia się je przeprosinami i szczerą rozmową - jeśli w ogóle. a 10 - letnie dziecko powinno już umieć przeprosiny przyjmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumialbym jesli jej brat mialby 12 lat, ale stary kon 37 letni bije jej dziecko a ona nie reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama 76
Zachowałaś się jak domowy żandarm a tego faceta, który niby miał być partnerem, potraktowałaś jak psa. Nie stać cię na partnerstwo, nie wchodź w związek. Co do jego zachowania, to niektórzy mężczyźni mają taki odruch że uderzą gdy dzieciak kopnie i dzieci też dzięki temu w zabawie uczą się obchodzenia z ludźmi. To co opisujesz było więc zdaniem zwykłą przepychanką i tylko dowodzi że ten mężczyzna poczuł się normalnie włączony w wasze życie, tak w zabawy z dzieckiem, jak i w wychowywanie. Silne uderzenie było niewątpliwie błędem ale ta twoja reakcja z odesłaniem go za karę "na miejsce" to jakaś histeria i ewidentnie świadczy o tym że ani go nie kochasz, ani nie szanujesz. Doprawdy... wychowywałam się w pełnej, szczęśliwej, wielopokoleniowej rodzinie. Byłam oczkiem w głowie wujka, brata mojej mamy i zresztą wszystkich jako jedyne dziecko w pewnym czasie. Wujek czasem dał mi klapsa w bardzo podobnej sytuacji. Inni reagowali jeszcze po swojemu bo co człowiek to inne reakcje i dzieci się muszą tego uczyć. Ale żeby zrażać się, fochy strzelać, rozstawiać po kątach? Tak się nie postępuje gdy szanuje się członków rodziny. I ty powinnaś była pozwolić im żeby sobie wyjaśnili sprawę i przeprosili na wzajem. Ale to nie twój poziom bo masz jakąś traumę, do innych podchodzisz z batem, no to i relacji partnerskiej nie stworzysz i córki jej nie nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_steta
To jak to w koncu jest, ona zyje ze swoim bratem, ktory bije jej dziecko? To faktycznie patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet5667
"Tez mama 76) Nie zgadzam sie z toba. To ze ty bylas tak wychowywana nie oznacza, ze jest to poprawne. Matka przyprowadza do domu nowego faceta. Facet uderza jej corke. Pomyslalas co ona czuje? Dzieci nie powinno sie bic, to nie sa dobre metody wychowawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko te wszystkie głupie wpisy wyżej wypisuje jedna osoba, nie zwracaj na nie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeprosić kogoś to można, jak się go wyzwie albo podrze mu bluzkę, a nie k***a jak kogoś się uderzy. Nie ma czegoś takiego jak "przepraszam, że cie uderzyłem" :O Jak ktoś cię uderzy, to musisz natychmiast zerwać kontakt o ile to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko te wszystkie wpisy wpisuja 2 te same osoby, nie zwracaj na nie uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytania
Te wszystkie wpisy wypisalam ja ta sama osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny podszy podszywa sie pod podszywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym od razu wywalił a na zbity pysk i jeszcze zgłosił a sprawę na policję. Jak można w ogóle dziecko uderzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwa ze soba i przynajmniej dwie osoby beda szczesliwe. 1. Corka, ze nie ma juz idioty ktory ja bije. 2. Facet, ze skonczyl mu sie zwiazek z kobieta, ktora rozwiazuje problemy na forum internetowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie moze juz zostawic swojego dziecka samego z facetem bo uderzy corke. Nie moze tez wyslac swojego brata do faceta, bo brat zbije faceta, ciekawe. Autorko kto jeszcze bije kogo w twojej rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myśle że facet miał taki odruch - zabolało go to oddał. I to jest właśnie powód dla którego bym go zostawiła. Bo co to znaczy żeby dorosły męzczyzna nie panował nad swoimi odr*****i? I to jeszcze stosunku do dziecka?! Mój młody pies jak go prąd z gniazdka kopnął to zaczął gniazdko atakować - taki miał odr******le jak moja corka mu na ogon niechcący nadepnie to pies się odsuwa bo nawet on potrafi z takiej sytuacji zapanować nad odruchem i nie skrzywdzi dziecka. I nie ma tu mowy o tym, że partner chciał w ten sposób czegoś małą nauczyć - to nie był wychowawczy klaps tylko zwykła zemsta. Jego zabolało - to sprawił ból jej. Znacznie mocniejszy zresztą. Na dobrą sprawę mógłby za to karnie odpowiadać. Ale tu już nie chodzi o to żeby go karac. Tylko chodi o to żeby nie wchodzić w związek z kimś kto najpierw bije a potem myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×