Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulina00023

problemy z ciążą i w ciąży

Polecane posty

Gość paulina00023

hej. mam problem, szukam po internecie ale nie mogę nic znaleść konkretnego na ten temat. Ostatnio mój mąż zrobił badania nasienia, wyszło mu że ma tylko 4% plemników o dobrej budowie przy czym w całym ejakulacie ma 166mln. w ciągu roku zaszłam w ciąże 3 razy, niestety z niepowodzeniem:( pierwsze dwie ciąże to wlasciwie były mikroporonienia ponieważ do tygodnia jak sie dowiedzialam dostalam krwawienia. w trzeciej ciązy polecialam szybko po luteine i dbalam o siebie jak o jajko. Poszłam w 7tyg ciązy do lekarza diagnoza- ciąża obumarła nie rozwija sie:( Boł w sercu okropny:( dlugo sie znowu nienacieszyłam. Moje wyniki badan wszystkie ok troche za niski progesteron ale luteina mi ja podwyższyła. Lekarz powiedział, że może zły plemnik o złej budowie dostał się do komórki jajowej i dlatego ciąża zle sie rozwijała. Musialam odstawić luteine i na nastepny dzień zaczełam krwawic;( w przyszlym tyg mam sie zglośić do lekarza czy wszystko sie ładnie oczyscilo czy musze iść do szpitala na czyszczenie:( powiedzcie mi co wy dajecie swojemu mężowi na wzmocnienie plemników, mój poki co bierze salfazin i kwas foliowy czekamy na wizyte u lekarza który przepisze nam dalsze badania meza teraz w kierunku hormonalnym. Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje... trzy poronienia. Nie wiem co Ci dorzadzic apropo preparatow dla meza. Ale skoro zachodzisz w ciaze, to znaczy, ze z Toba raczej ok, ciekawe czemu dochodzi do poronien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie Twoj maz pracuje lub pracowal? Moze w jakichs szkodliwych warunkach? I moze to mu uszkodzilo plemniki? Np. wdychanie jakichs metali itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
lekarz powiedzial ze wiele kobiet porania na poczatku ciaży ale ze to juz 3 raz musimy wykonac wiecej badan, teraz moj maz dostanie skierowania na badania hormonalne i na ich podstawie postara sie przepisac mu jakies lepsze leki. Nie mam już sil:( kazdy mowi że ciąża to stan w ktorym trzeba sie cieszyc itd dla mnie to koszmar wieczny strach a wizyta u ginekologa to jak wyrok. nie radze sobie juz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
cały czas pracuje w jednej firmie, właściwie jego praca jest przy biurku. Gorących kąpieli też unika, obcisłej bielizny w ogole nie nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia zycze. Na pewno ciezko Ci i wcale sie nie dziwie. A ile masz lat tak z ciekawosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
23l. wiem , że młoda jestem jeszcze i mam czas itd. ale znowu genetycznie jestem narażona na mięsniaki. Moja mama, babcia, prababcia itd sa po usunięciu macicy w dość modym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz, najwazniejsze, ze chcesz byc mama. Ja mam 25 lat, od 2 cykli sie staram i nic. Zobacze co przyniesie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
życze Ci żeby wam sie szybciutko udało:) My staraliśmy sie ponad 1,5 roku. Mnie najbardziej boli jak widze znajomych, sasiadki, kuzynki itd z brzuszkiem. Boli mnie to że wszytskim sie udaje a mi nie. Ciesze sie że mój mąz mnie wspiera w tym wszystkim i pomaga bo sama chyba bym nie dała rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzajemnie tez zycze Ci powodzenia... 1.5 roku to sporo, jej az sie boje, ze bede musiala tak dlugo wyczekiwac ciazy.... W wolnej chwili zapraszam Cie na wątek Planujące na 2015 rok! :) Tam sobie plotkujemy z dziewczynami, moze przylacz sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
Dzieki:* zastanawiam sie czy nie lepiej zaczac juz działac bo wiem, że po ciązy szybciej jest zajsc w ciąze kolejna... ale ten strach, że znowu będzie coś nie tak jest silniejszy ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz powinien odwiedzic dobrego androloga. U nas tez byly problemy ze strony meza. Lekarz objasnil mu co powinien zmienic w diecie,w trybie zycia, jak sie ubierac bo to tez ma wplyw. Dal stosowne leki i witaminy i teraz mamy dwu letnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
w przyszłym tygodniu sie dowiemy dokladnie co mamy robic, gdzie sie kierować, jakie witaminy kupic. Dziekuje za wypowiedz, dzieki takim wpisom mam jeszcze nadzieje, że w koncu u mnie bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia i sie nie zalamuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Ty robiłaś jakieś badania? Ja poroniłam 5 razy i to u mnie wyszły problemy z immunologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
Tak poki co robiłam tak; progesteron, testosteron, prolaktyne, na tarczyce badania, na toksoplazmoze, pozniej w ciąży robiłam mocz, krew, jeszcze raz toksoplazmoze i glukoze. Teraz mam isc po bardziej zaawansowane badania. A powiedz mi jaki problem był z immunologią????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim zbadaj tarczycę i przeciwciała antyTPO i anty Tg. I jeszcze przeciwciała antykardiolipidowe. Poszukam zaraz wszystkie badania jakie robiła i napiszę Ci resztę. Jest ich sporo. Teraz czekam na histeroskopię .To badanie też warto jest zrobić.I oczywiście badania genetyczne Twoje i Twojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwie choroby z autoagresji.Jedna z nich to hashimoto, a poza tym mam dodatnie ANA-przeciwciała przeciwjądrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te 2 odpowiedzi powyżej to ja gość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
a powiedz mi mimo tych 5 poronien ( bardzo mi przykro wiem co czujesz ) zaszłaś w ciąże prawidłową? czy dalej sie staracie? Dziewczyny jakie to straszne, że kobiety które pragną i dały by tym dzieciakom wszystko cała miłosc jakia maja- nie moga miec dzieci, a takie 16 latki ktore same jeszcze dziećmi sa zajada i urodza zdrowe dzieci.To jest straszne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie udało się. Teraz żyjemy w zawieszeniu.Czekam na wspomnianą wcześniej histeroskopię, która nota bene się przesunęła na przyszły miesiąc z powodu grzybicy. Co do starań o kolejne dziecko to mam bardzo mieszane uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
ja mam tak samo. Jak tylko zobaczyłam za 3 razem dwie kreski na tescie to straszny strach. I teraz sama nie wiem czy chce być w ciązy znowu i znowu przechodzic to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zmienne nastroje jednego dnia jestem na tak innego nie chcę znowu tego przechodzić. Czy Ty pracujesz? Bo nie wiem czy wiesz, że należy Ci się skrócony macierzyński.A i jeszcze jedno, skąd jesteś bo mogłabym polecić Ci lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
ale wiesz co, duzo czytam i czasami kobiety maja duzooo gorzej i przeszły wiele i zchodzą pozniej w ciąże i rodza zdrowe dzieci - moze my tez powinnysmy wierzyc ze bedzie dobrze? pracowałam, ale jak tylko dowiedzialam sie ze jestem w ciazy odrazu poszlam na l4 ( moja praca nie byla najlepsza dla kobiet w ciazy ) mimo tego ze konczyla mi sie umowa. jak tylko wrocilam oznajmili mi ze umowy mi nie przedużaja i teraz jestem bez pracy:( Koło Bielska mieszkam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To do Krakowa nie masz daleko .Jeżeli będziesz chciała się wybrać do tego lekarza to nazywa się on Milewicz i przyjmuje właśnie w Krakowie.Pomógł wielu parom z tego co wiem.Jest dość specyficzny, ale da się przeżyć. A co do innych kobiet, którym się udało po kilku poronieniach to się cieszę z ich powodu, ale ja jestem wyczerpana psychicznie i raczej nie bardzo mam siłę dalej walczyć.A jeszcze jeżeli chcesz się podzielić swoją historią albo poczytać na temat badań, czy porozmawiać z kobietami,które przeszły to samo to zajrzyj na stronę poronienie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
Ja teraz zaczelam chodzic do dr Peterek w Czechowicach, on przyjmuje tez w Bytomiu w klinice nieplodnosci. powiem ci ze jako jedyny zainteresowal sie mna, i powiedzil ze mi pomoze. zobaczymy jak bedzie. Wiem , ze ci ciezko mi tez. tylko kobieta ktora to przeszla zrozumie druga kobiete. Musimy byc dobrej myśli... czasami pomodic sie do Boga.... chociaz po tych wydarzeniach w zyciu czowiek zastanawia sie gdzie on jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milewicz jest właśnie od tych ciężkich przypadków (takich jak my).W razie czego jest w obwodzie. Ja mieszkam w Katowicach i tutaj przeszłam wielu lekarzy i na żadnego godnego zaufania nie natrafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
A może przejdz się do dr Peterek myślę ze on mi pomoże. Z Katowic do Bytomia nie ma daleko. Poczytaj o nim w internecie. 3mam za ciebie kciuki i wierze ze będzie dobrze:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenika
Dzięki, ale ja zostanę przy Milewiczu.Jest jaki jest,ale mu ufam.Do lekarzy ze Śląska nie mam przekonania. A nazwisko Milewicza bardzo często się przewija i na bocianie i na poronieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie najbardziej boli jak widzę ze moje koleżanki sa w ciąży i się cieszą a ja chyba nigdy w ciążę nie zajde:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×